Google Web Fonts. Czy to bezpieczne

0

Witam. Czy stosowanie google web fonts jest bezpieczne? Tzn. czy na pewno zawsze czcionka będzie działała? Co z innymi państwami np. z Chinami, które miały jakąś batalię z google?

0

Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby sobie Google Fonty ściągnąć i hostować je u siebie. Wybierając fonty masz opcję zapisu ich na dysk.

Fontów potrzebujesz w dwóch formatach: eot (dla IE) oraz woff (dla wszystkiego innego).
Potem w css wstawiasz:

@font-face {
    font-family: 'Play';
    src: url('./fonts/play-regular-webfont.eot');
    src: local('☺'), url('./fonts/play-regular-webfont.woff') format('woff');
    font-weight: normal;
    font-style: normal;
}

Zamiast uśmiechniętego ryjka w local możesz wstawić nazwę fonta - przeglądarka użyje tego fonta, jeżeli ktoś ma go już zainstalowanego ALE pamiętaj, że jakiś font (lub jego wersja) może nazywać się tak samo. Dlatego stosuje się ten ryjek, żeby przeglądarki zawsze stosowały hostowany u Ciebie plik czcionki.

Trochę info więcej:
font-family możesz wpisać dowolne, niezależnie jak się czcionka "firmowo" nazywała.

Jeżeli podasz tylko regularny format czcionki (jak wyżej), a w stylach będzie pogrubienie lub pochylenie - to przeglądarka spróbuje sama dokonać tych modyfikacji na literach.

Jeżeli dodasz np. wersję pogrubioną (kopiując całą tę definicję, zmieniając tylko ścieżki do plików i oczywiście wpisując font-weight: bold) to przeglądarka będzie z niej korzystać jeżeli będziesz stosował pogrubienie na tym foncie.

ALE. Jakaś przeglądarka tego nie ogarniała (chyba któreś Safari [?]). Jeżeli chcesz, możesz też po prostu nie ruszać font-weight, a po prostu jako font-family wpisać np. PlayBold i tej nazwy używać w CSS. Oczywiście jak zastosujesz dodatkowo font-weight (już w definicji stylu elementu, nie fonta) to będzie pogrubienie "podwójne" - "naturalne" i "sztuczne" - dlatego to rozwiązanie nie nadaje się, kiedy np. chcesz dodatkowym fontem pisać treści np. z CMS (gdzie nikt nie będzie wybierał fontów, tylko po prostu zastosuje pogrubienie). Myślę, że to wadliwe Safari można zignorować i stosować pierwszą/normalną metodę, informuję tylko, żeby być dokładnym ;)

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1