ASP.NET czy PHP?

0

Otóż będę musiał zrobić pewien projekt na zajęcia (jeszcze nie wiem dokładnie jaki). Sądzę iż ćwiczeniowiec/wykładowca wziąłby pod uwagę, to w jakim języku chciałbym ów projekt wykonać (wstępnie dostałem jako przykład użycie frameworka symfony w ...), a dokładniej dopasowałby temat projektu do tego, w czym chciałbym go wykonać. PHP trochę znam, ASP.NET w ogóle.

Kwestia nie tyczy się tyle łatwości nauki (choć to też jakieś tam znaczenie ma), a perspektyw pracy (nie chce mi się tracić czasu na coś tego nie wartego)... Ofert na stanowiska programistów PHP jest zdecydowanie więcej niż ASP.NET, ale też zdecydowanie więcej osób potrafi programować w PHP niż ASP.NET i chyba przekłada się to także na zarobki - w każdym razie w ogłoszeniach na młodszego programistę PHP, w których było podane wynagrodzenie... no cóż ... nie powalało ono, wręcz na chwilę obecną byłoby dla mnie krokiem wstecz. Z ASP.NET pod tym względem jest CHYBA trochę lepiej, ale no właśnie nie jestem tego na 100% pewien...

Jakie są Wasze odczucia? Znajomość, której technologii daje lepsze pespektywy zawodowe (chodzi mi głównie o warszawski rynek pracy)?

No i mam jeszcze pytanie, jakiego języka używać wraz z ASP.NET (gdybym miał właśnie na niego się zdecydować) ? VB.NET (chyba najłatwiej byłoby dla mnie -> trochę programuję w VBA), C# (w C++ też trochę potrafię programować, choć to ogranicza/ło się do tej pory jedynie do potrzeb zaliczeniowych na uczelnię) czy też może w jakimś innym?

0

Jak na razie serwerów ASP.NET w przystępnej cenie szuka się ze świeczką. W końcu to zabawka M$ który lubi sobie zarobić. PHP pod tym względem licencyjnym jest OpenSource i działa na większości użytecznych platform. Dokładnie w warszawskim rynku się nie orientuję, w każdym razie ja bym się raczej z ASP nie bawił ;p

0

ASP.NET to tylko część technologii .NET. W większości programiści ASP.NET to po prostu programiści C#, którzy opanowali wiele tematów: WinForms, ASP.NET, Web Services. Pewnie stąd różnica w zarobkach.

0
Demonical Monk napisał(a)

Jak na razie serwerów ASP.NET w przystępnej cenie szuka się ze świeczką. W końcu to zabawka M$ który lubi sobie zarobić. PHP pod tym względem licencyjnym jest OpenSource i działa na większości użytecznych platform. Dokładnie w warszawskim rynku się nie orientuję, w każdym razie ja bym się raczej z ASP nie bawił ;p

Jeżeli chodzi o kwestię serwerów, to z tego co czytałem, to masz rację, z tym że mnie mi wsjo jedno, ile mój pracodawca/zleceniodawca zapłaci za serwer. Dla mnie jest ważne, by mi za moją pracę wypłacił atrakcyjne dla mnie wynagrodzenie :)

0

Ja uważam że najlepszy zawsze będzie PHP a ASP.NET jest niepotrzebny i tyle na ten temat

0

Tylko starajcie się robić stosowne porównania, bo znowu się zacznie kłótnia na tle PHPowo-ASPowym.

0

Do ASP.NET potrzebujesz windows... a na swerach windows stawiają nienormalni(lub nie znający się) ludzie...

0

@Demonical Monk: 100-200zł na rok to tak dużo? "ja bym się raczej z ASP nie bawił" - a żyj sobie dalej w swoim małym światku.

Adamlewczuk napisał(a)

Ja uważam że najlepszy zawsze będzie PHP a ASP.NET jest niepotrzebny i tyle na ten temat
jestem ciekaw, czy uczestniczyłeś w tworzeniu chociaż jednego portalu napisanego pod .net. bo widzisz, jeśli masz taką kontrowersyjną opinię, to warto by było mieć solidną podstawę do jej wystawienia. i w jednym, i w drugim można napisać to samo (w ramach www, bo .net to nie tylko asp i www), kwestia wygody, czasu i dostępnych bibliotek. różnica jest taka, że aplikacje napisane w php nie są tak dobrze skalowalne jak te z asp/c#.

ja jestem zdania, że c# to (obok javy) najwygodniejszy język programowania, z silnym sprawdzaniem typów i bardzo przyjemnym kompilatorem, i połączony z asp oraz mssql jest świetnym narzędziem do tworzenia aplikacji/serwisów klasy enterprise.
z drugiej strony, jeśli masz małą firmę, robisz małe strony www i zależy Ci na cięciu kosztów, to php/mysql jest dużo lepszym rozwiązaniem, również dlatego, że duża konkurencja wśród programistów php tnie ich pensje (oczywiście są wyjątki - w obie strony) - tu podpowiedź odnośnie głównego pytania w tym wątku: sprawdź przeciętną pensję programisty php i c# i porównaj wygodę projektowania/programowania.

@keraj: a możesz uzasadnić swoją opinię? bo dla mnie brzmi ona jak "tylko freebsd jest pro".

0

ja jestem zdania, że c# to (obok javy) najwygodniejszy język programowania, z silnym sprawdzaniem typów i bardzo przyjemnym kompilatorem, i połączony z asp oraz mssql jest świetnym narzędziem do tworzenia aplikacji/serwisów klasy enterprise.

Zgadza się. U mnie w firmie działa właśnie taki system - jest to serwer telewizji cyfrowej. Około 10 serwerów + MSSQL + komunikacja między serwerami poprzez publiczny MSMQ. Do tego dochodzą web servisy i aplikacje Winforms (to znaczy zarówno strony ASP.NET oraz programy klienckie WinForms korzystają z Web services dając spójność).

Integracja .NET'a z MSSQL jest świetna, a do tego jeszcze integracja IIS. Ciężko mi sobie wyobrazić taki system na PHP...

0

Odnosnie zarobkow i psioczenia na cene technologii microsoftu - wolisz byc developerem dla biednych klientow co szczedza na wszystkim, czy dla 'duzych i bogatych', gdzie pewnie przy okazji bonusik ladny sie zgarnie?

0
Adamlewczuk napisał(a)

Ja uważam że najlepszy zawsze będzie PHP a ASP.NET jest niepotrzebny i tyle na ten temat

Jakieś argumenty?

Keraj napisał(a)

Do ASP.NET potrzebujesz windows... a na swerach windows stawiają nienormalni(lub nie znający się) ludzie...

Czyli twierdzisz, iż w wielu koroporacjach pracują ludzie, którzy o swojej pracy nie mają pojęcia?

Poza tym jest jak się zdaje projekt momo, z którego inicjatywy powstalo środowisko monodevelop umożliwjące pisanie i "odpalanie" aplikacji .net w środowiskach unix i linux.

No... ale ja się nie znam. Ja się pytam tutaj jak mi się zdawało ekspertów i zależy mi na rzeczowych odpowiedziach, a nie jakichś fanboyskich komentarzach.

EDIT: miałem nadzieję, że się złączy...
// nie, trzeba ręcznie, tylko moderatorzy umieją łączyć - Ktos

Wasiu napisał(a)

Odnosnie zarobkow i psioczenia na cene technologii microsoftu - wolisz byc developerem dla biednych klientow co szczedza na wszystkim, czy dla 'duzych i bogatych', gdzie pewnie przy okazji bonusik ladny sie zgarnie?

Jako autor tego wątku (mimo, że tego nie widać, to admin/moderator może potwierdzić zapewne) odpowiem: dla tych drugich. W pracy nie zamierzam kierować się ideałami (na to mam czas po pracy), funboyem, ani zażartym przeciwnikiem jakiejś firmy/organizacji/technologii także nie jestem. Jeżeli chodzi o środowisko pracy, to prawdę mówiąc wolę środowisko korporacyjne niż jakiejś małej firemki (mam dosyć średnie odczucia po pracy w takich dwóch mało-średnich firmach: na bakier z organizacją, niektórzy kierownicy swoje stanowisko uzyskali chyba przez zasiedzenie, raczej mało stabilna praca i niskie zarobki). W najbliższym czasie zakładać firmy nie zamierzam (MOŻE kiedyś), freelancerka najwcześniej za parę latek.

Na chwilę obecną najważniejsze jest dla mnie wybranie technologii, w których kierunku będę się rozwijał. Niedługo będę pracował na stanowisku, na którym do moich obowiązków będzie należało min. programowanie w vba. No ale jak wiadomo w vba żadnej bardziej złożonej aplikacji nie napiszę, maksymalne zarobki też są raczej ograniczone (choć w tym wypadku akurat są jak dla mnie bardzo atrakcyjne, wyższe niż widziałem w kilku ogłoszeniach - dlatego w kilku, że raczej rzadko się zdarza, by ktoś w ogłoszeniu o wysokości zarobków informował - dotyczących pracy jako młodszy programista php). W żadnych projektach open-source'owych możliwości brać udziału nie mam -> pracuję i studiuję. Na niskopłatną pracę (czyli jakieś staże np.) także pozowlić sobie nie mogę -> muszę zarobić na swoje utrzymanie (w tym min. opłacenie studiów)

Na uczelni mam jeszcze przed sobą 2 semestry dotyczące javy, 2 samestry dotyczące programowania sieciowego w c, oraz jeden dotyczący programowania niskopoziomowego. No i jeszcze ten, którego przyczyną jest powyższy temat. I co dalej... samodzielnym webmasterem raczej nie będę -> wolę skupić się na logice działania niż wyglądzie.

Właściwie nie wiem, czy to jest najlepszy dział do dyskusji na ten temat, ale ... żadnego takiego "ogólnego" działu nie ma.

Myślę, że teraz trochę dokładniej nakreśliłem swoją sytuację.

0

"Biednych pracodawców, co na wszystkim szczędzą."
Czyli szczędzi też 4P, Allegro, NK, Ministerstwo Finansów i inne takie portale których mógłbym wymienić koło setki?

0

@Demonical Monk:
Tu chodzi chyba o to, że dla bogatych klientów cena wdrożenia czegoś na ASP.NET nie jest najmniejszą przeszkodą. Nie sądzisz?

Będąc programistą, na pewno znasz coś takiego jak implikacja. Działa tylko w jedną stronę. Jeśli X, to Y. Ale nie jest powiedziane, że jeśli nie X, to na pewno nie Y.

Załóżmy, że wdrożenie ASP.NET jest rzeczywiście takie drogie (podejrzewam, że sam hosting to bardzo niewielka część budżetu projektu). Przy tym założeniu można powiedzieć, że jeśli firma (klient, pracodawca) korzysta z ASP.NET, to MUSI być odpowiednio bogata. Nie korzystaliby z czegoś, na co nie byłoby ich stać.

To jednak właśnie implikacja. Jeśli firma NIE korzysta z ASP.NET, to MOŻE być "biedna". Ale nie musi.

Jeśli ta teoria działa, to idąc tam, gdzie korzystają z ASP.NET masz gwarancję, że firma będzie miała ileś tam forsy (implikacja: "z prawdy nie może wynikać fałsz"). Natomiast korzystanie z takiego PHP nie daje już takiej informacji. Firma może być bogata, może być biedna. Podejrzewam, że przynajmniej niektóre z wymienionych przez Ciebie przykładów są to dość bogate firmy ;).

Osobiście nie twierdzę, że sam ASP.NET o czymś świadczy. Znam go tylko bardzo pobieżnie (trochę lepiej znam sam język C# i "desktopowe" części .NET). Nie wydaje mi się, by wdrożenie aplikacji w ASP.NET było o tyle droższe od poczciwego PHP-a. Szczególnie gdy mowa o większych projektach. Z drugiej strony... nie przypominam sobie, bym widział malutki projekt na ASP.NET. Może więc ta technologia bardziej nadaje się do tych większych. W takim wypadku wybór ASP.NET coś by nam już dawał: pewną gwarancję, że będziemy pracowali nad dużymi projektami.

@Autor_tematu
Radzę Ci się nie przejmować fanbojowskimi odzywkami. Każdy (prawie?) programista ma swój ukochany język. Opinie, które nie są uargumentowane, wręcz wypada całkowicie zignorować. Chyba że pochodzą od jakiegoś autorytetu, który zna dobrze OBA porównywane języki (wraz z przyporządkowanymi im technologiami).

"samodzielnym webmasterem raczej nie będę -> wolę skupić się na logice działania niż wyglądzie."
Zauważ proszę, że design to bardzo skomplikowana dziedzina. Nie możesz ot tak sobie walnąć sobie parę tutoriali Photoshopa, czy GIMP-a i mianować się designerem. Będziesz może znał narzędzia, ale to daje designerowi tyle, ile programiście daje sama umiejętność obsługi Eclipse'a, NetBeans, czy VIM-a :-).

Na (nie)szczęście ludzie mają blade pojęcie o designie i klient może być zachwycony słabym projektem, do którego wrzuciłeś na pałę kilka efektów. Programiści mają tu o tyle gorzej, że ich aplikacja musi już jakoś tam działać. Natomiast słabi klienci kupują czasem zupełnie nie działające designy.

Co to znaczy "nie działające"? Ano to, że tak zaprojektowane strony nie zarabiają na siebie. Albo zarabiają dużo mniej, niż by mogły. Sklep internetowy ma niską sprzedaż. Witryna firmowa generuje mało zapytań z ofertami. Posiadanie takich stron się nie za bardzo opłaca. Jeśli chcesz trzepać -- w dodatku uczciwie -- sporą kasę, musisz tworzyć strony wysokiej jakości. Przede wszystkim pod względem designu, w ramach zasady "interfejs to jest produkt". Ostatecznie, użytkownik korzysta z interfejsu, a nie wewnętrznych warstw, które my programiści tak pieczołowicie dopracowujemy.

Dlatego jeśli chciałbyś tworzyć sam profesjonalne, działające witryny, musisz poświęcić na design naprawdę sporo czasu. Nie mówię, że to głupie -- na zachodzie ludzie tak robią. Douglas Bowman jest świetnym projektantem (był w Google, teraz jest głównym projektantem na Twitterze), świetnym koderem frontendowym (HTML/CSS/JS) i niezłym backendowym. Dave Shea (twórca CSS Zen Garden) bardzo podobnie. Takie ogarnięcie wszystkich dziedzin to świetna sprawa i da się to zrobić. Tyle że na każdą z dziedzin trzeba poświęcić całe lata.

0

Otóż będę musiał zrobić pewien projekt na zajęcia (jeszcze nie wiem dokładnie jaki). Sądzę iż ćwiczeniowiec/wykładowca wziąłby pod uwagę, to w jakim języku chciałbym ów projekt wykonać (wstępnie dostałem jako przykład użycie frameworka symfony w ...), a dokładniej dopasowałby temat projektu do tego, w czym chciałbym go wykonać. PHP trochę znam, ASP.NET w ogóle.

Wydaje mi się że to zależy sam jestem jeszcze początkujący uważam że PHP znam już dość dobrze i muszę przyznać że ten język mnie rozczarował. Mimo to uważam że do małego projektu szczególnie do szkoły/na studia/małej strony www świetnie się nadaje (nie wiem jak pod tym względem stoi ASP.NET). Jednak jeśli chcesz język "z przyszłością" z całą pewnością mogę odradzić Ci PHP. Oczywiście nie oznacza to że akurat ASP.NET, wiele osób poleca np jave do stron www. Niestety w przypadku żadnej z tych technologi nie mogę się wypowiedzieć.

0

Czemu PHP nie ma przyszłości? Uzasadnij.

0

Nie miałem na myśli zupełnego braku przyszłości. A jedynie stopniowe zejście z dominującej pozycji. Dlaczego kiedyś PHP był w zasadzie monopolistą: tanie/darmowe hostingi łatwość pisania aplikacji (niekoniecznie dobrych), brak komplikacji z jakimś kompilowaniem itp.
Z kolei ostatnimi czasy konkurencja PHP coraz bardziej zostawia go w tyle. Pierwszą, moim zdaniem najważniejszą wadą PHP jest wolno wykonujący kod. Oczywiście istnieje możliwość jego kompilacji jednak i tak będzie on i tak kilka-kilkanaście razy wolniejszy od kodu np javy. Wiele osób mówi że w przypadku stron internetowych nie jest to aż tak ważne, jednak tylko przypadku małych stron których nie odwiedza zbyt dużo osób (np blog strona mało znanej firmy itp). W przypadku dużej firmy która ma dziesiątki zapytań takie coś może stanowić barierę która będzie zmuszała do inwestowania w zdecydowanie lepszy sprzęt/hosting. Samo PHP nie jest specjalnie obiektowe, nie mam tu namyśli obsługi OOP (która moim zdaniem pozostawia trochę do życzenia) a funkcje metody zdefiniowane w języku. W zasadzie sam język opiera się na samych funkcjach i nie licząc PDO mało jest rzeczy jakie zostały zrobione obiektowo. Zapraszam do poczytania dokumentacji i zanurzenia się w tym morzu obiektów http://php.net/docs.php . W dodatku trudno utrzymać przejrzystość kodu. Oczywiście w ZEND i większości porządnych frameworków (mam to na myśli też pisanych przez siebie dla siebie) jest już trochę inaczej jednak dalej pozostaje główny zarzut wydajności. Można by napisać jeszcze kilka rzeczy ale już się zmęczyłem

Właśnie dlatego sadzę że php będzie wypierany.

0
bswierczynski napisał(a)

@Autor_tematu
Radzę Ci się nie przejmować fanbojowskimi odzywkami. Każdy (prawie?) programista ma swój ukochany język. Opinie, które nie są uargumentowane, wręcz wypada całkowicie zignorować. Chyba że pochodzą od jakiegoś autorytetu, który zna dobrze OBA porównywane języki (wraz z przyporządkowanymi im technologiami).

"samodzielnym webmasterem raczej nie będę -> wolę skupić się na logice działania niż wyglądzie."
Zauważ proszę, że design to bardzo skomplikowana dziedzina. Nie możesz ot tak sobie walnąć sobie parę tutoriali Photoshopa, czy GIMP-a i mianować się designerem. Będziesz może znał narzędzia, ale to daje designerowi tyle, ile programiście daje sama umiejętność obsługi Eclipse'a, NetBeans, czy VIM-a :-).

Wlaśnie dlatego :) Nauczyć obsługiwać się gimpa (nawet jakieś logo swego czasiu w nim stworzyłem) czy photoshopa mogę, tylko co z tego skoro jak nie mam talentu do śpiewania, malowania, tak i nie mam do tworzenia grafiki ? Potrafię - jak mi się wydaje - ocenić w miarę obiektywnie jakość wizualną danej strony, tylko znacznie gorzej u mnie z zaprojektowaniem takiego - jak to się wyraziłeś - działającego designu. Dlatego też - znając swoje ułomności - wolę się skupić na tym, co mi w miarę wychodzi :)

Co za tym idzie , jeżeli chodzi o tworzenie witryn www wchodzą w rachubę w zasadzie, tylko stosunkowo duże firmy, zajmujące się sporymi projektami, które są realizowane przez co najmniej kilkuosobowy zespół, w którym każdy ma przydzielone zadania, w których się specjalizuje.

Coraz bardziej skłaniam się ku asp.net ze względu na możliwość poznania platofrmy .net i języka c# (raczej nie vb.net ze względu na dużą różnicę w ilości ofert pracy na jego niekorzyść względem c#).

ktosi napisał(a)

Wydaje mi się że to zależy sam jestem jeszcze początkujący uważam że PHP znam już dość dobrze i muszę przyznać że ten język mnie rozczarował. Mimo to uważam że do małego projektu szczególnie do szkoły/na studia/małej strony www świetnie się nadaje (nie wiem jak pod tym względem stoi ASP.NET). Jednak jeśli chcesz język "z przyszłością" z całą pewnością mogę odradzić Ci PHP. Oczywiście nie oznacza to że akurat ASP.NET, wiele osób poleca np jave do stron www. Niestety w przypadku żadnej z tych technologi nie mogę się wypowiedzieć.

Prowadzący laboratoria zaproponował wstępnie projekt oparty o jakiś framework php (dokładnie symfony). Na tym czy też na innym forum przeczytałem, iż nauczenie się frameworka, to kwestia kilku tygodni/miesięcy. Sądzę, że nauka asp.net + c# znacznie więcej czasu mi nie zajmie (choć nie wiem na jakim poziome byłby wyznaczony mi do zrealizowania projekt ). Java'y będę się uczył w przyszłym semestrze także wolę w tym czasie nauczyć się czegoś innego (zapłacić za możliwość uczęszczania na przedmiot i zaliczenia go tak czy siak zapłacić będę musiał).

0
buksior napisał(a)

co z tego skoro jak nie mam talentu do śpiewania, malowania, tak i nie mam do tworzenia grafiki ?

To wbrew pozorom nie jest dużym problemem :). Jeśli by Cię to kręciło, jeśli naprawdę chciałbyś się nauczyć, to byś się nauczył designu. Osiągnąłbyś nawet poziom mistrzowski, choć ostatnio czytałem, że wymaga to... 100 000 godzin ciężkiej pracy/nauki (stu tysięcy, czyli ponad 10 lat non stop 24h na dobę, lub 30 lat po 8h dziennie). Musiałbyś się po prostu nauczyć wszystkich podstawowych zasad począwszy od czegoś w rodzaju "obiekty położone bliżej siebie są postrzegane jako bardziej powiązane niż obiekty położone dalej siebie". Nauczywszy się porządnie teorii designu, możesz tworzyć skuteczne interfejsy nie potrzebując do tego ani talentu, ani inspiracji. Nie będą może genialne, nie będą dziełami sztuki, ale będą... ładne. Bo dobrze uformowany design jest ładny. Nie od razu "urzekająco piękny", ale ładny (czasem bardzo ładny) -- jak najbardziej.

buksior napisał(a)

jeżeli chodzi o tworzenie witryn www wchodzą w rachubę w zasadzie, tylko stosunkowo duże firmy, zajmujące się sporymi projektami, które są realizowane przez co najmniej kilkuosobowy zespół, w którym każdy ma przydzielone zadania, w których się specjalizuje.

O to się akurat nie martw. Zespoły PHP nie są aż tak małe. Tzn. są firmy, w których jest "webmaster-informatyk-grafik" robiący wszystko -- ale on dostaje 1500 miesięcznie, jego firma nie jest wcale "agencją interaktywną" i jest w ogóle z takiej ligi, która nas zupełnie nie interesuje. Taka osoba przeważnie zna się słabo na wszystkim (programowaniu po stronie serwera, klienta i projektowaniu graficznym), czasem zna się nieźle na jednym z aspektów, a słabo na pozostałych. Bardzo, bardzo, bardzo rzadko, szczególnie w Polsce, ktoś jest ogarnięty na poziomie profesjonalnym ze wszystkich lub prawie wszystkich aspektów. Dlatego, że na zgłębienie każdego potrzeba kilku lat intensywnej nauki.

Stąd i normalne agencje, stosujące PHP -- nawet te najmniejsze -- zatrudniają do każdego projektu nie jedną osobę, a kilka. Minimum to jest designer + koder (zajmujący się wszystkim).

W całkiem sporej liczbie agencji podział jest taki:
-designer (grafik)
-webdeveloper (w skrócie webdev), czyli gość od frontendu (HTML/CSS i ewentualnie JS)
-programista (w skrócie progr), czyli gość od backendu (PHP lub inny język plus baza danych, ewentualnie JS)
Do tego nad projektem czuwa project manager (w skrócie PM) Niektóre agencje mają ich mnóstwo, niektóre paru, a niektóre małe w ogóle, bo są tak małe, że zarządzaniem zajmuje się CEO firmy, który sam jest też np. grafikiem. Management czasami bywa rzeczywiście pomocny, bo to PM kontaktuje się z klientem (ew. z pośrednictwem jeszcze jednej osoby na kolejnym stanowisku) i przydziela zadania koderom i grafikom.

W trzech agencjach, z którymi współpracowałem, podział był właśnie taki: grafik, webdev, programista, PM (+czasem dodatkowa osoba odpowiedzialna za większość kontaktów z klientem). Najmniejsza z tych agencji zrzeszała 5 osób, największa około 50. Kolejne dwie były małe, większość roboty była outsource'owana, ale CEO sam wykonywał część (jako grafik lub webdev) i zajmował się zarządzaniem. Jeszcze jedna agencja firma składała się wyłącznie z kilku managerów i całość roboty outsource'owała :-).

Nie spotkałem się z poważną agencją, w której jeden gościu robiłby wszystko. Czasami łączy się stanowiska grafik+webdev (na zachodzie to dość popularne) lub progr+webdev. W Polsce jednak kombinacja grafik+webdev+progr na profesjonalnym poziomie jest ekstremalnie rzadka, ze względu na rozbieżność i rozległość poszczególnych dziedzin. Tymczasem opanowanie tego wszystkiego daje olbrzymią moc, bo nagle jeden gość może wykonać dobrze całą pracę. Nie ma nieporozumień, nie ma niepotrzebnej wymiany e-maili, nie ma krążenia PM-a od grafika do klienta i z powrotem.

Także jeśli chodzi Ci o to, by zajmować się tylko swoją działką, to tutaj sytuacja w PHP jest podobna do tej w ASP. Nikt rozsądny nie oczekuje od programisty PHP-a projektowania wyglądu strony :). Nawet w małych firmach.

0

Ja uważam że najlepszy zawsze będzie PHP a ASP.NET jest niepotrzebny i tyle na ten temat

Miałem nie odpowiadać na tą zaczepkę, ale...
W informatyce szeroko pojętej słowo "zawsze" nie jest najszczęśliwsze. Starać się należy w miarę możliwości zawsze unikać słowa "zawsze" i nigdy nie mówić "nigdy". X lat temu królem był COBOL czy BASIC, a dziś żaden z nas nie powie, że jest to język najlepszy. Zresztą słowo "najlepszy" też nie pasuje, zależy od zastosowania.

Jestem zdania, że PHP ma sporo wad - po pewnym okresie pisania w nim można być już ich świadomym. Z jednej strony oczywiście jest to język interpretowany, więc zawsze będzie wolniejszy niż te kompilowane, nawet prekompilowane przed uruchomieniem (vide Java/języki .NET). PHP jest łatwy, ma niski próg wejścia, ale - jak wspomniał ktosi - zero obiektowości w standardzie (się zmienia), sporo zaszłości historycznych (register_globals, short_open_tags, etc. - PHP6 to zmienia), niekonsekwencje... ale jest tani, łatwy, całkiem przyjemny. Naprawdę do większości zadań wystarczający. A z frameworkami - cudo.
I tak, nauczenie się frameworka to kwestia paru tygodni - zwłaszcza, jeżeli masz już "opanowane" ogólne koncepcje.

ASP.NET jest fajny, bo z WebFormsami jest łatwy - klik, klik i gotowe. Potrzebujesz Ajaksa? Klik, kontrolka, i działa asynchronicznie. Potrzebujesz logowania poprzez np. Windows Live ID? Klik, działa. Jeżeli jednak jesteś człowiekiem, który zwraca uwagę na kod HTML pod spodem - to ASP.NET śmieci w kodzie, robi cuda i sporo rzeczy, jakich bym nie chciał. No i to code-behind - dla ludzi przyzwyczajonych do MVC to ASP.NET jest trochę dziwne.
Nawiasem mówiąc to się to też zmienia - jest ASP.NET MVC który daje możliwości webowego MVC wraz z fajnym językiem, jakim jest C#. C# jest naprawdę fajny. Kwestia czy uczyć się C# czy VB.NET - VB.NET jest zdecydowanie mniej popularny. Ale tak naprawdę - to różnic jest bardzo niewiele i są w zasadzie składniowe (dim, sub, inne "klamerki"). Moim zdaniem VB.NET to taka hybryda, która miała za zadanie przytrzymać dotychczasowych programistów VB6 (coś trochę jak J# - Java dla .NET) - C# to "flagowy" język .NET.

Warto zwrócić uwagę na - że tak powiem z angielska - target. Java i ASP.NET, z uwagi na koszty/wymagania to klasa "enterprise", do zastosowania na okrętach wojennych, tfu, systemach biznesowych. Banki, ERP, CRM (są takie webaplikacje), potężne portale, a nie blog tego czy owego programisty.

Do ASP.NET potrzebujesz windows... a na swerach windows stawiają nienormalni(lub nie znający się) ludzie...

Zazwyczaj stawianiem serwerów nie zajmują się normalni ludzie ;->

-designer (grafik)
-webdeveloper (w skrócie webdev), czyli gość od frontendu (HTML/CSS i ewentualnie JS)
-programista (w skrócie progr), czyli gość od backendu (PHP lub inny język plus baza danych, ewentualnie JS)

Veto! webdeveloper != gość od front-endu.
Oczywiście żartuję, bo pojęcie jest płynne (niczym "informatyk"), ale zazwyczaj od front-endu w znaczeniu HTML/CSS, cięcia layoutu itp. ja osobiście używam pojęcia "webdesigner", webdeveloper - jak sama nazwa wskazuje - jest developerem, czyli albo "front-end webdeveloper" odpowiedzialny za JS (bo dzisiaj JS to spora część webaplikacji - chwała Ajaksowi) albo ten "backendowy" co siedzi i klika w PHP/ASP.NET/Javie/Rubym/Pythonie/Perlu/C/Delphi czy jakimkolwiek innym języku.

0

@Ktos:
Dlatego zdefiniowałem, co rozumiem przez pojęcie "webdevelopera". Nie mam siły ani nawet ochoty walczyć o stosowanie przez innych takiej definicji, bo -- jak sam powiedziałeś -- nie ma tutaj konsensusu. Ale jakąś nazwę musiałem wybrać. Niektórzy mówią "webdesigner", ale ja już wolę tego nieszczęsnego "webdevelopera", bo koleś od frontendu nie musi być przecież projektantem (designerem), może tylko "ciąć layout". Z drugiej strony, jeśli odpowiadałby za design i za frontend, to wtedy webdesigner już pasuje. A webdeveloper pasuje też do... programistów PHP. No bo robi development (tyle że backendowy) w Sieci (web). "front-end dev" to już bardzo adekwatna nazwa (choć długawa), ale nie będę o nią walczył, bo się po prostu poddaję :).

Jako ciekawostkę dodam, że bodaj w dwóch przypadkach spotkałem się z tym, że firma używała pojęcia "frontend" i "backend" nie dla warstw oprogramowania witryny (odpowiednio: kod po stronie klienta i kod po stronie serwera), ale "backend" to był... panel administracyjny na stronie. A "frontend" to była część publiczna. Nie było to nielogiczne, ale z początku wywoływało u mnie małą konsternację.

0
perspektywy zawodowo-finansowe napisał(a)

Ofert na stanowiska programistów PHP jest zdecydowanie więcej niż ASP.NET, ale też zdecydowanie więcej osób potrafi programować w PHP niż ASP.NET

To prawda, że ogłoszeń na programistę PHP jest więcej niż na programistę ASP.NET. W przypadku technologii Microsoftu często jest tak, że nie wystarczy dobra znajomość samego ASP.NET, często trzeba znać też Winforms czyli tworzenie aplikacji desktopowych. A ogłoszenia dotyczące języka PHP są kierowane do osób zajmujących się tylko tworzeniem stron internetowych. Zastanów się czy chcesz tworzyć tylko strony internetowe czy może tworzenie aplikacji desktopowych również Cię interesuje.
Weź też pod uwagę, że ogłoszeń na programistę PHP jest więcej niż na programistę ASP.NET, a na uczelniach wyższych w Polsce, uczy się studentów technologii javowych, .NETa, a z tego co mi wiadomo nie uczy się PHPa. Zarówno ASP.NET jak i PHP ciągle się rozwijają i z czasem może być tak, że rynek nasyci się programistami .NETa, a programistów PHPa wciąż będzie brakowało. Trudno powiedzieć jak będzie. Wszystko zależy od tego czy ASP.NET zdobędzie większą popularność i czy PHP ją straci. Mimo wielkiego wsparcia ze strony największego giganta informatycznego jakim jest Microsoft, ASP.NET wciąż jest w Polsce mało popularny, a liderem jest PHP. Trzeba pamiętać, że ASP.NET od kilku lat już istnieje, a wcześniej był zwykły ASP, który (jeśli się nie mylę) też nie był zbyt popularny. Jeśliby przejrzeć brytyjskie oferty pracy, to tam można znaleźć bardzo dużo ofert dla programistów ASP.NET (znacznie więcej niż w Polsce). Jeśli chciałbyś przenieść się do Wielkiej Brytanii lub Irlandii, to wtedy warto byłoby nauczyć się ASP.NETa, jednak w Polsce wciąż dominuje PHP.

i chyba przekłada się to także na zarobki - w każdym razie w ogłoszeniach na młodszego programistę PHP, w których było podane wynagrodzenie... no cóż ... nie powalało ono, wręcz na chwilę obecną byłoby dla mnie krokiem wstecz. Z ASP.NET pod tym względem jest CHYBA trochę lepiej, ale no właśnie nie jestem tego na 100% pewien...

Ja widziałem wiele ogłoszeń z bardzo dobrymi zarobkami dla programistów PHP. Prawda jest taka, że nie jest istotne czy programujesz w ASP.NET czy w PHP. Jeśli jesteś dobrym programistą, to masz dobre zarobki, jeśli jesteś słabym, to masz słabe zarobki lub wcale ich nie masz bo nie możesz znaleźć pracy.

Jakie są Wasze odczucia? Znajomość, której technologii daje lepsze pespektywy zawodowe (chodzi mi głównie o warszawski rynek pracy)?

Na dzień dzisiejszy lepsze perspektywy daje znajomość PHP, a jak będzie w przyszłości o to można by spytać wróżkę :)

No i mam jeszcze pytanie, jakiego języka używać wraz z ASP.NET (gdybym miał właśnie na niego się zdecydować) ? VB.NET (chyba najłatwiej byłoby dla mnie -> trochę programuję w VBA), C# (w C++ też trochę potrafię programować, choć to ogranicza/ło się do tej pory jedynie do potrzeb zaliczeniowych na uczelnię) czy też może w jakimś innym?

Na stronie Microsoftu www.asp.net, większość tutoriali video jest robiona tylko pod VB.NET:
http://www.asp.net/learn/
jedynie kody źródłowe z tutoriali są również dostępne w języku C#.
Natomiast jeżeli chodzi o polski rynek pracy, to wymaganie znajomości języka VB.NET jest bardzo rzadkie i jeśli w ogóle występuje, to najczęściej jest napisane, że wymagają znajomości VB.NET lub C#.

0
bswierczynski napisał(a)

Tymczasem opanowanie tego wszystkiego daje olbrzymią moc, bo nagle jeden gość może wykonać dobrze całą pracę. Nie ma nieporozumień, nie ma niepotrzebnej wymiany e-maili, nie ma krążenia PM-a od grafika do klienta i z powrotem.

Czyli uważasz że warto być NAPRAWDĘ dobrym programistą i grafikiem?

Tak się składa że od poczatku gimnazjum siedziałem w grafice - głównie photoshop. Nieskromnie powiem że ładnie mi obecne projekty wychodzą (po 7 latach nauki) bo mam poczucie gustu i zmysł artystyczny, jednak właśnie rozpocząłem studia związane z programowaniem i mam okazję poprzez 5 lat cieżkiej pracy stać się dobrym programistą.

Więc jakby zmieniam tor rozwoju.

Do tej pory myślałem że jakbym powiedział procodawcy że znam się na programownaiu i grafice to mnie wyśmieje bo to są zupełnie przeciwbieżne dziedziny, a kto jest dobry we wszystkim ten jest dobry w niczym.

Jak uważacie? Dalej w wolnych chwilach dziubać w photoshopie i rozwijac portfolio?

0

ASP jest prawdopodobnie lepszy od php. Osobiście używam podobnej technologii do ASP, czyli "VCL for the net". Działa na serwerze VPS z windows 2003 server. Zaletą jest brak konieczności uczenia się skomplikowanej składni nowego języka, gdyż składnia jest bardzo podobna do łatwego do nauczenia się delphi.

0

Problem z asp może być taki, że opieramy się na gotowych bibliotekach i trudno będzie zmienić ich kod w razie jakichś problemów z nową przeglądarką, w której generowany przez nie kod html nie działa. Jedynie można w takiej sytuacji będzie czekać na poprawę bibliotek asp, bo samemu nie zmienimy generowanego przez asp kodu html.

0

Czy ASP.NET Web Forms (nie MVC) generuje duży bałagan w plikach z kodem html ??

0

Czy ASP.NET Web Forms (nie MVC) generuje duży bałagan w plikach z kodem html ??

Wg mnie niestety tak.

0
mcMario napisał(a)

Do tej pory myślałem że jakbym powiedział procodawcy że znam się na programownaiu i grafice to mnie wyśmieje bo to są zupełnie przeciwbieżne dziedziny

Nie wyśmieje, jeśli pokażesz mu swoje prace w obu dziedzinach i będą wystarczająco dobre. Jest zresztą spora szansa, że będziesz w stanie uzmysłowić mu, że jesteś pozytywnym wyjątkiem za pomocą samej rozmowy. Sam fakt, że zdajesz sobie sprawę z tego, że kombinacja programista+grafik na profesjonalnym nie zdarza się zbyt często, a jednak uważasz się za taką osobę, już o czymś świadczy. Musisz jednak powiedzieć, że na każdą z tych dziedzin poświęciłeś kilka owocnych lat.

Myślę, że nie będzie żadnego problemu z przekonaniem kogoś, że znasz się na projektowaniu graficznym oraz kodzie frontendowym (CSS i HTML oraz ewentualnie JavaScript). Tacy się jeszcze czasem zdarzają, a na zachodzie w dobrych firmach całkiem często (np. Unit Interactive wymaga od designerów dobrej znajomości kodu frontendowego).

O wiele trudniej dodać do tego jeszcze kod backendowy (np. PHP lub ASP.NET i bazy danych) na odpowiednio wysokim poziomie. Tacy też się jednak jeszcze zdarzają, raz na ruski rok. W ten sposób pracuje wiele osób z 37signals. Na ogół jednak ktoś jest lepszy w jednym, a gorszy w drugim. Jednak jest możliwe, by w każdej z tych dziedzin móc się uważać za profesjonalistę. Raczej nie za mistrza, ale profesjonalistę już tak.

Oczywiście osiągnięcie profesjonalnego poziomu i tak jest bardzo trudne i zdecydowana większość tzw. "informatyków" (bez konkretnej specjalizacji) do profesjonalnego poziomu ma jeszcze bardzo daleko.

mcMario napisał(a)

kto jest dobry we wszystkim ten jest dobry w niczym.

Wiem, że to tylko przenośnia i ot takie powiedzonko, ale mimo to chciałbym coś wyjaśnić.

Rozumiem, że tutaj "wszystko" = "wszystkie główne dziedziny dotyczące tworzenia stron www" (a nie np. cały Wszechświat ;-)).

W takim wypadku, zdanie to jest nieprawdziwe. Jak ktoś jest dobry we wszystkim, to jest dobry we wszystkim. Jak ktoś w niczym nie jest dobry, to wtedy rzeczywiście nie jest dobry w niczym. Banał, ale prawdziwy.

Jak ktoś jest kretynem i myśli, że jest w czymś dobry, czy też że jest dobry w kilku dziedzinach, a tak naprawdę w każdej z nich jest beznadziejny, to nie ma o czym gadać. Warunek implikacji nie jest spełniony. On nie jest dobry we wszystkim. To, że tak mówi nic mu nie pomoże. Dla pracodawców w tej branży liczy się prawda. Liczą się umiejętności. Jesteś dobry, to jesteś dobry. Nawet w kilku dziedzinach. Da się to sprawdzić i nie trzeba wierzyć na słowo. Zresztą, sama rozmowa czasem wystarczy, by odrzucić takich "pseudospeców od niczego".

@mcMario: pamiętaj tylko proszę, że samo "dziubanie w fotoszopie", nawet paroletnie, nie czyni Cię dobrym projektantem. Nawet jeśli jest poparte smakiem i naturalnymi zdolnościami. Mając talent i opanowane narzędzia możesz być... artystą. Ale nie projektantem. Projektant (ang. designer) tworzy rzeczy przede wszystkim użyteczne. Skuteczne. Bardzo często muszą być estetyczne, ale nie muszą być piękne (choć mogą). Zaprojektowanie skutecznej strony www wymaga dość szerokiej wiedzy, również specjalistycznej i dotyczącej tylko tej dziedziny designu.

Choć szczerze mówiąc, w Polsce pracodawcy często mają to gdzieś. 7 lat Photoshopa i umiesz stworzyć coś ładnego? Przyjęty! :)

Na Twoim miejscu na pewno pielęgnowałbym design. Chodzi o to, że nawet jeśli pracodawca w agencji tego aż tak nie doceni -- bo musieliby stworzyć specjalnie dla Ciebie zupełnie nowe stanowisko (mają albo grafików, albo koderów) -- to przyda Ci się to, gdy będziesz chciał założyć własną firmę. Albo zacząć na boku własny projekt. Praktycznie co roku w Polsce jakiś startup odnosi spektakularny sukces. W tym roku były to Demotywatory. Może pracując w agencji, po godzinach zrobisz np. własny Wykop? I potem sprzedasz go inwestorowi za pół miliona, czy okrągły milion?

Szanse na powodzenie jednego konkretnego startupu są bardzo małe, ale całkiem nieźle wzrastają, gdy tworzy go ktoś, kto się na tym zna. A gdy jest to jedna osoba, to możliwe jest zachowanie spójności i pewnej bardzo konkretnej idei na poziomie praktycznie nieosiągalnym dla większych zespołów.

0

bswierczynski dziękuję za wyczerpującą odpowiedź.

0

Ciekawy temat. Ale zeszło raczej na zarobki / możliwość znalezienia pracy, itd. A nadal nie wiem który system jest lepszy, szybszy/ wydajniejszy i bardziej bezpieczny ? Czy są gdzieś takie zestawienia, testy, itp.? Szukałem w google (tylko pod polskimi hasłami) i nic poza wypowiedziami na forum nie znalazłem.

0
Der1 napisał(a)

Ciekawy temat. Ale zeszło raczej na zarobki / możliwość znalezienia pracy, itd. A nadal nie wiem który system jest lepszy, szybszy/ wydajniejszy i bardziej bezpieczny ? Czy są gdzieś takie zestawienia, testy, itp.? Szukałem w google (tylko pod polskimi hasłami) i nic poza wypowiedziami na forum nie znalazłem.

Framework Prado jest oparty na Asp.net i działa w php.
http://www.pradosoft.com/

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1