sprzedaz programu na umowe o dzielo (koszt przychodu)

0

Cze, ostatnio odwiedzajac Urzad Skarbowy dowiedzialem sie, ze w umowie o dzielo podaje sie koszty uzyskania przychodu, jest to 20% lub 50%.
Architekci maja 50%.
I teraz ile maja programisci???
Dodam ze umowa o dzielo to jest za ' wykonanie programu oraz udostepnienie licencji jednostanowiskowej (;p)'
I nie wiem ile tutaj wynosza koszty uzyskania przychodu.
Babka mowila zeby do stowarzyszenia sie zapytac, ale nie mam linka ani kontaktu.
Moze ktos z Was wie o tych kosztach.
Dodam ze co do tego czy mozna program podpiac pod umowe o dzielo to nie jestem pewien, ale do tej pory nikt sie mnie nie czepial.

0

Oczywiście, że pisanie programu podlega pod umowę o dzieło. I spokojnie możesz sobie liczyć koszty uzyskania przychodu 50%. Generalnie to, ile wynoszą koszty przychodu zależy od umowy. 50% to jest limit. I teraz przy podpisywaniu umowy o dzieło zażycz sobie KUP 50% i już. Zleceniodawcy to zwisa, ile tam wpisze, za to Ty zapłacisz mniejszy podatek. A generalnie pod umowę o dzieło podchodzi wszystko, co wiąże się z prawami autorskimi, czyli w szczególności program komputerowy - zdecydowanie.

0

50% - wiem to z autopsji.

0

Tak z ciekawości - łoo co biega? [green]
Jak już temat jest poruszony...

Nie znam się na tym, a wyrażenie "koszty uzyskania przychodu" brzmi dla mnie całkowicie nielogicznie :|.

Dostaję zlecenie (zmyślony przykład): "słuchaj stary - sklep w php za 2 tygodnie - oferuję 400pln" i jadę z koksem. Po 2 tygodniach pokazuję gościowi skończony projekt i inkasuję 400. Gdzie tu jakieś 50% ??

0

A o Urzędie Skarbowym, podatkach i tego typu bajerach słyszałeś? :)

0

A o Urzędie Skarbowym, podatkach i tego typu bajerach słyszałeś? :)

Marooned działa w szarej sferze czy jak to tam się wabi

0

Kwota wymieniona w umowie to przychód *. Opodatkowaniu natomiast podlega dochód, czyli przychód pomniejszony o koszty uzyskania przychodu (KUP). Im większe te koszty, tym mniejszy będzie dochód, czyli mniejszy podatek.

W wypadku umowy o pracę, kwoty KUP są ustalone w zależności od tego, czy pracuje się w tej samej miejscowości gdzie się mieszka, i chyba też w zależności od tego, czy to jest pierwsza czy kolejna praca (w sensie równolegle wykonanywanych, nie rozwoju kariery).
W wypadku umowy o dzieło uznaje się, że KUP wynoszą 20% jeśli prace objęte umową nie mają charakteru samodzielnej pracy twórczej zgodnie z ustawą o prawie autorskim. Natomiast jeśli prace objęte umową mają charakter samodzielnej pracy twórczej zgodnie z ustawą o prawie autorskim, wtedy KUP wynoszą 50%, czyli są korzystniejsze.

Moim zdaniem program ewidentnie podpada pod 50%.

  • pomijam kwestię ubezpieczenia społecznego (ZUS+temu podobne). Jeśli umowa o dzieło jest zawarta pomiędzy pracodawcą a jego pracownikiem związanym z nim umową o pracę to trzeba najpierw odjąć od kwoty w umowie część składek ubezpieczenia społecznego płaconą przez pracownika, a pracodawca oprócz kwoty wymienionej w umowie płaci część składek ubezpieczenia społecznego płaconą przez pracodawcę. Obie te części wynoszą około 20% kwoty, dokładnie nie pamiętam. Jeśli jednak umowa o dzieło jest zawarta między osobami nie związanymi umową o pracę, ubezpieczenie społeczne nie jest płacone. Mechanizm ten zapobiega omijaniu ubezpieczenia społecznego poprzez wypłacanie własnym pracownikom jedynie minimalnej pensji i płacenie reszty kasy poprzez mniej lub bardziej fikcyjne umowy o dzieło.
0

hej dzieki za odpowiedzi.
Ale martwi mnie jeszcze jedno, czytajac Wasze odpowiedzi.
Ja NIE sprzedaje praw wlasnosci do programu tylko jedna licencje jednostanowiskowa o okreslonym numerze, rozumiem ze uzytkownik(zleceniodawca)
moze to komus odsprzedac, ale czy moze to skopiowac i sprzedac w wiekszej ilości??!!
Bo terez zaczalem sie o to martwic czytajac Wasze wypowiedzi.
Aha, na umowie o dzielo pisze ze dotyczy wykonania i udostepnienia licencji jednostanowiskowej!! (a nie programu), tak zebym to ja mogl go dalej sprzedawac a nie moi zleceniodawcy.

pq: czyli jesli facet z ulicy daje mi 100zl za napisanie progsu to nie place ZUS?? Extra:) :]

Dzieki i pozdro

0

Moim zdaniem jeśli umowa opiewa na sprzedaż licencji jednostanowiskowej, to nie wolno im rozpowszechniać. Dobrze byłoby chyba jawnie napisać w umowie, że nie wolno kopiować ani instalować >1 kompie. Nie wiem jednak czy można zastosować tu umowę o dzieło. Dzieło (program) tworzysz raz, a licencję na ten sam program możesz sprzedać wiele razy. Nie sprzedajesz więc dzieła, tylko pewne, silnie ograniczone prawa do niego.

PS. ZUS nie płacisz ale podatek płacisz, to dwie całkiem różne sprawy.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1