Światło ultrafioletowe stosowane na dyskotekach jest tym samym światłem którego używa się do odkażania wody i jednocześnie tym samym które powoduje że się opalamy. Jest ono jednak tak dobrane, że jego częstotliwość (inaczej energia, kolor) jest tylko minimalnie większa od "najbardziej fioletowego" koloru. Jak wiadomo, fotony przy uderzeniu w jakąś materię przekazują jej niewielką część swojej energi (tak, tak! fotony mają masę, a więc i mają pęd). Jak wiadomo, prędkość światła, niezależnie od częstotliwości jest stała, co powoduje że foton odbity od jakiejś powierzchni traci na częstotliwości (nie na prędkości) co z kolei powoduje przejście naszego nadfioletoego, niewidzialnego koloru w jaknajbardziej widzialny fioletowy. Dziękuje.
// Foton nie mam masy spoczynkowej. A powyższy opis mimo że bardzo, bardzo, bardzo uproszczony, pozwala zwykłemu zjadaczowi programistycznego chleba mniej-więcej zrozumieć o co chodzi.. Gdybym miał opisywać tu to zjawisko dokładnie, myśle że zajęło by to kilka dobrych stron, z resztą, sam dobrze o tym wiesz. Pozdrawiam.