Pochrupajki przed kompa

0

Co byście poradzili jako pochrupajki przed kompa? Co sobie podgryzacie podczas dnia pracy?

Ja jestem słodkosrajek™, wszelakie słodycze, batoniki, wafelki etc są zawsze mile widziane, ale są niestety mało zdrowe, a i brzuch rośnie szybciej niż od piwa, więc jednak staram się ograniczać cukry. Przez pewien czas wcinałem chlebek Wasa w różnych odmianach i bardzo mi podszedł, ale ta opcja też ma spory mankament - taka ilość błonnika goni bardziej niż kilo suszonej żurawiny.

Jeśli nie mam czegoś do pochrupania, to idę po batonika, a jak pisałem na początku, chciałbym to ograniczyć.

Plusem byłaby też przystępna cena by nie płacić połowy wypłaty na jakieś trendy fit magiczne produkty sygnowane Chodakowską, bo jednak w planach jest spore spożycie.

Pytam więc, co byście polecili? Coś w miarę zdrowego, nie szkodzącego w większych ilościach, bez potrzeby przygotowywania (gotowiec - otwieram i wcinam)?

1

Wafle ryżowe, najlepiej smakowe, np paprykowe, na ostro :)

3

Słonecznik

0

Ah, zapomniałem wspomnieć o waflach ryżowych. Smakują jak połączenie papieru połączonego ze styropianem, jest ich bardzo mało w opakowaniu (są grube) i po kwadransie nie ma całego opakowania. Testowałem, słabo się sprawdziły.

Słonecznik czy inne nasiona (albo np. pestki dyni) są jakąś opcją, trzeba by pewnie nieco urozmaicić rodzaje by się nie znudziły.

1

Jabłka, ale pokrojone minimum w ćwiartki - tak najlepiej smakują. Jabłko ma tę zaletę, że jest soczyste, ale nie na tyle by ubrudzić sobie sokiem biurko i ręce. Minus - jabłka też mogą zadziałać w większych ilościach jak chleb Wasa - ale to pewnie od organizmu zależy. Ewentualnie zawsze można to wyrównać przegryzając gorzką czekoladę :P

0

Może to nie jest chrupkie, ale ja wcinam często przed kompem kabanosy i jak ktoś lubi to polecam.
Co do słonecznika to ma taką wade że jak jest w łupinach to nie chce sie łuskać, a jak obłupany to wcinam garsciami i w 5 minut nie ma.
No i nerkowce (takie jakby orzechy) dobre, ale niestety drogie.

0

Orzechy, migdały, pistacje. Albo litry wody - tanio, zdrowo i jeść się nie będzie chciało.

0

Ja z reguly staram sie nic nie jesc przed komputerem bo potrafie zjesc wszystko co sie kolo mnie polozy i nie pamietac o tym. (jem na auto pilocie) poza tym dochodzi fakt ze nie lubie miec brudnej klawiatury

3

nie moglo zabraknac tego! :D

user image

Ja mam jeszcze bardziej nie zdrowa diete. Czipsy (uwielbiam podjadac je) i cukierki, wafle etc.

Ale ogolnie staram sie nie podjadac ;) Za to duzo pije i wystarcza. Jabka (takie slodziutkie) sie nawet sprawdzaja jak jest glodek. Tak z 4 + lunch wystarczaja przewaznie. Chyba ze nie zjem sniadania to nie ;)

0

Mi osobiście życie słodzą solone orzeszki w miodzie

0

Słonecznik prażony np. z Biedronki za 2,39 zł.
Uwaga! Bardzo wciąga!:D

0

Może nie w pracy, ale w swoim zaciszu ;D. Ostatnio mi posmakowały rurki tasso z biedronki.
http://www.biedronka.pl/pl/product,id,2188,name,rurki-waflowe-tasso-280-g

2

Ostatnio jadłem masło orzechowe. Paluchem. A potem łyżką jak już zjadłem zbyt dużo, żeby paluch wystarczał. :<

Ale najwięcej piję wody, polecam.

1
Endrju napisał(a):

Ostatnio jadłem masło orzechowe. Paluchem. A potem łyżką jak już zjadłem zbyt dużo, żeby paluch wystarczał. :<

Ale najwięcej piję wody, polecam.

Jak masło orzechowe, to http://www.primavika.pl/category/masla/. Te z sezamem mógłbym nosić na zębach do końca życia.

A z takich zdrowszych rzeczy, to winogrona się świetnie sprawdzają, jako przegryzka do zabawy/pracy/nauki przy biurku. Lubię też pestki z dyni, orzechy laskowe lub migdały. Bardzo lubię też ser podpuszkowy w postaci takich frędzli, np. upapranych w słodkiej papryce :)

2

Ja przed kompem raczej piję niż jem. Głównie herbatę, ale i napoje gazowane i nie.
Dużo płynu zmusza do rozprostowania kości co jakiś czas :-)

1

Brukiew, prażone łupiny ziemniaków, węgiel leczniczy.

0

Jako że kanapki ze smalcem odpadają bo smalec to taki dżem ze świnki - dżem == coś słodkiego; odpada.
Przed komputerem jem:

  • smażoną kiełbasę pokrojoną na małe kosteczki z ketchupem - ja polecam dobrze upieczone,
  • płatki z mlekiem,
  • kanapki - ważne aby smakowały :-)
    Mam nadzieję że coś z tego przypadnie Ci do gustu.
1

@Marooned fiji water, sok jabłkowy i drożdżówka

1

U mnie wyjątkowo są jabłka i czekolada gorzka min. 70% "kakała" :)
Nie pogardzę Coroną, a jak jestem w Danii to ulubione piwo Gangu Olsena.

0

Serio jeszcze nikt nie napisał oczywistej oczywistości, taniej, słodkiej i dobrej na oczy?
MARCHEW

2

Browar :v

3

czasem sobie kroje kabanosy na małe kawałki albo jakieś kiełbaski na równie małe, do tego korniszony/ogórki wszelkiej maści na małe kawałki, ser na małe kawałki + co się znajdzie, jakaś papryczka, pieczarka, kukurydze małe czy cokolwiek
biorę wykałaczkę (bo wtedy czuć klimat ) albo widelczyk i nadziewam co jakiś czas trochę czegoś i jem :) (czasem lekko z majonezem albo musztardą) to tak w przypływie głodu, a braku czasu

a tak poza tym to sałatkę owocową lubie zjeść, jabłko, banana, jakiś dobry owoc ;)

2

A nie lepiej po prostu jeść więcej posiłków dziennie tak, żeby nie czuć się głodnym? Podjadanie to zły nawyk.

0

jedzenie kilka razy dziennie wymaga chodzenia...
Trzeba zrobic fortece z zarciem, piciem, muzyka i NAP yyyy znaczy sie programowac :)

1
krzysiek050 napisał(a):

A nie lepiej po prostu jeść więcej posiłków dziennie tak, żeby nie czuć się głodnym? Podjadanie to zły nawyk.
No super, jakbym miał catering, to chętnie będę jadł 3x częściej i 3x mniej za jednym razem.

0

Ale po co catering? Jak robisz kanapki, to nie jesz wszystkich naraz tylko jedną co dwie godziny. Czas ten sam. Nie mówię o obiedzie.

0

Może spróbuj zrobić batoniki proteinowe? Kupne są mega drogie a do ich zrobienia wystarczą płatki owsiane, odżywka białkowa, masło orzechowe itp.
(tak wiem, napisałeś, że bez przygotowania ale zrobisz je raz i powinny wystarczyć na kilka dni).

2

Do chrupania najlepsze są oczywiście suchary wojskowe ;)
user image

Można w sklepach dostać coś do nich podobnego. Są twarde, więc nie zje się ich dużo, ale bardzo smaczne i pożywne.

3

user image
Do tego mandarynki, jabłko i suchary beskidzkie :) Jeszcze przewijają się u mnie wafle ryżowe :)

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1