Ile tak naprawdę kosztuje nas programowanie?

Na początku chcę zaznaczyć, iż moimi intencjami nie jest wywołanie tutaj jakiejś wojny i trollowania.

Chciałbym podzielić się z Wami moimi przemyśleniami, na które naszło mnie podczas ostatnich upalnych dni.

O co chodzi?
Czy zastanawialiście się kiedyś ile tak naprawdę kosztuje profesjonalnego programistę .NET wytwarzanie oprogramowania pod systemy Windows? Co dokładnie mam na myśli? Kupić musimy komputer - no niech to będzie notebook:
http://www.ceneo.pl/14584526 taki uniwersalny - klasyk 2500zł.
Nie każdy ma ochotę programować w darmowym środowisku sharp develop a express C# też go nie zadowala więc ta osoba zakupi sobie... Visual Studio (nie wszyscy są studentami, żeby dostać za darmo!) - http://www.3kropki.pl/p/3/0/1/visual_studio_pro_2010_english_box.php
3400zł za wersję BOX Professional.
2500 zł za notebooka + 3400 zł za środowisko programistyczne = 5900zł!
Powiedzmy, że ta osoba jeszcze sobie kupi Windowsa nowego to już będzie 6500zł.
Tyle kosztuje nas zakup podstawowych narzędzi do programowania pod Windows w .NET.

I teraz poruszę temat, który może nieco podrażnić niektórych użytkowników... Apple.

Czy nie lepiej jest zakupić raz notebooka z Apple np. podstawowego MacBooka Pro za 5599zł i tam mieć już potem wszystkie narzędzia do programowania za darmo? Mam tutaj na myśli xCode, Interface Builder i te inne. No nie ukrywajmy - wsparcie dla developerów Apple ma solidne.

No i defakto wytwarzamy wtedy oprogramowanie dla Apple w Objective-C i Cocoa-Framework.

Może to nie jest łatwy i tani upgrade ale czy nie opłacalny? W Apple też możemy pisać w C++ + Qt.

Jaki jest wasz 'pojnt of wiu' na ten temat?

Dla przeważającej większości programistów korzystających z Visual Studio twój argument jest nieprawdziwy. Oni swojego IDE nie kupują tylko korzystają z licencji swojego pracodawcy.

W większości przypadków komputer i oprogramowanie to nie twoja brożka, tylko pracodawcy. Chyba, że jesteś freelancerem.
@up wyprzedziłeś mnie:)

Tak tylko dodam, że VS "powinno sie" kupić z subskrybcją MSDN:
http://www.promise.com.pl/aspx/produkt.aspx?pid=58033&n=visual_studio_2010_pro_z_dwuletnia_subskrypcja_msdn_-_licencja_elektroniczna_-_promocja

Dla każdego kto tworzy pod windows wykorzystując różne technologie MS to raczej podstawa

Zakładasz że programista (ok - załóżmy że freelancer) zaczyna od zera. Tymczasem na pewno ma jakiś już komputer. Na początek mu wystarczy.
Tak samo środowisko: jeśli chce koniecznie Visuala, to na pierwszy projekt mu Express też wystarczy.

Możesz wydać zero na Linuksa albo te kilkaset złotych odżałować żeby Windows był legalny i pisać dochodowe projekty, a możesz wtopić milion i nadal g…no z tego mieć.

PS. te 3400 za Visuala to drogo. znajdziesz taniej.

Jak będziesz chciał pracować przy budowie autostrad to też zaczniesz narzekać na koszt łopaty?

Mozna Express do projektow na sprzedaz? Tak pytma, bo moja kumpela wlasnie sie zabiera za freelancerke i wlasnie ma costam kleic w .net, a ja jej powiedzialem ze nie moze uzywac Express. Jak to jest?

Można używać Express do projektów komercyjnych.

Jeżeli już musisz kupić sprzęt i oprogramowanie to wiedz, że to są koszty za które z uśmiechem na ustach zapłaci twój klient.

Idąc dalej, 2,5k za przeciętnego laptopa to bardzo, ale to bardzo drogo. Jak się dobrze zakombinuje to można kupić coś mocniejszego (i7+8GB RAM+Win7) za ~2k. Co więcej jeżeli lubisz grzebać to można spróbować pobawić się z betą Win8, która jest darmowa.

Kolejna sprawa to środowisko. 4K za VS to jak wspomniano drogo. Szczególnie, że można kupić w wersji elektronicznej, a znając życie to kupując kilka produktów w M$ można dostać rabat.

I na koniec jeszcze o jabcoku. Niestety kupując komputer od Apple mocno przepłacasz. Raz, że można kupić "goły" system i postawić na wirtualce, dwa jeżeli kupisz porządnego laptopa to można takiej wirtualce dać zasoby w ten sposób, że będzie mocniejsza niż najmocniejszy MacBook dostępny na rynku.

Poza tym kupisz tego MacBook'a i piszesz w sumie tylko pod jabłka, raczej nie ma większego sensu pisać aplikacji biznesowych w C++. Chociaż w sumie jeszcze java pozostaje.

Dodam, że chcąc programować urządzenia Apple trzeba się zapisać do programu developerskiego - koszt ok 90$/rok

[return_true] napisał(a):

Nie każdy ma ochotę programować w darmowym środowisku sharp develop a express C# też go nie zadowala

Jeśli kogoś nie zadowala Express, to znaczy, że go stać na wyższą wersję. Albo po prostu pisze tak dziadowy kod, że musi ciągle refaktoryzować.
Pojedynczy programista nie prowadzi raczej projektów, w których brak funkcjonalności z wyższych niż Express wersji byłaby tragedią.

więc ta osoba zakupi sobie... Visual Studio (nie wszyscy są studentami, żeby dostać za darmo!)

Na wersjach studenckich i tak przecież nie można zarabiać.

Jaki jest wasz 'pojnt of wiu' na ten temat?

Jestem freelancerem, mam kompa za 2500, Windowsa za 500 i darmowe IDE, razem 3000, dwa razy taniej niż alternatywa Apple.

Jak kupię sobie tego MacBooka za 6k, to będę mógł pisać soft na Windowsa i strony w ASP.NET? Bo jak nie, to żeś porównał pralkę z lodówką, albo kozę z agencją towarzyską.

"Jestem freelancerem..." a gdzie US, ZUS, KRUS, KRS, czynsz, biuro rachunkowe, energia, literatura, abonamenty, drukarka i toner/papier do niej, kilogramy kawy, fotel i niezależnie od jego ceny rehabilitacja skrzywionego kręgosłupa, adwokat potrzebny do rozwodu, a terapeuta dla dzieci, tupecik zakrywający wyrwane włosy i proteza na zjedzone zęby (a i tak zostaniesz kimś o bogatej wiedzy na temat nieaktualnych technologii)
"mam komputer i " to dopiero nieistotny koniec początku (albo odwrotnie)

odkad zalozylem DG musialem wydac na sprzet do programowania kilkanascie tys zl, tyle ze takie koszty sie w miare szybko zwracaja

Co do kosztów developerki na iOS, to jeśli ktoś jest chytry to nie musi kupować MacBooka. Wystarczy Mac Mini i nie musi być wypaśny, do tego wystarczy standardowy monitor, spokojnie się można zamknąć w 3k zł (+telefon jeśli chcesz kodować na iPhona).
Co do xCode, zanim miałem okazje z niego skorzystać słyszałem, że to bardzo dobre narzędzie. Potem okazało się sławienie wspaniałości xCoda to zwykły przejaw funboystwa, a utrzymywanie pliku projektu w normalnym systemie kontroli wersji, jest utrudnione i wymaga nieco więcej uwagi niż w innych rozwiązaniach. xCode nie ma nadziergane miliona opcji tak jak Visual, więc tak nie przytłacza, ale z drugie strony po prostu nie ma miliona opcji (moim zdaniem jest gorszy niż Eclipse).

Xitami napisał(a):

"Jestem freelancerem..." a gdzie US, ZUS, KRUS, KRS, czynsz, biuro rachunkowe

Jestem freelancerem, co mnie to obchodzi? Raz w roku wypełniam pita na podstawie pitów zleceniodawców i to wszystko. Coś Ci się pomerdało z DG.

energia, literatura, abonamenty, drukarka i toner/papier do niej, kilogramy kawy

To akurat jest niezależne od formy pracy. :)

(a i tak zostaniesz kimś o bogatej wiedzy na temat nieaktualnych technologii)

To może pracując w korpo, ale nie gdy jest się freelancerem i samemu wybiera klientów i technologię. No chyba, że ktoś lubi być zacofany. ;)