muza dla prawdziwych ninja

0

Ave!

wklejac muze dla prawdziwych ninja do kodzenia :]

na poczatek proponuje:

czochra beret i zrywa pape z dachu \m/,\m/

0

Przy twojej propozycji pisałbym za dużo linijek na minute...
Ja proponuje swojskie granie:
Kazik - Mars Napada

0

Ta muza mnie rozbudza i zmusza do skupienia przy programowaniu:

0

"your code is stronger, no more coding bad..."

bo na trzezwo to sie nie da :D

0

jezus... jak sie przy takiej muzyce da myśleć.... ja wole cos spokojnego - trance.

0

Miele mósk .

0

Bez linków:
Korn, Summoning - płyta Stronghold, Rammstein, Tiamat, Cradle Of Filth, Metallica, Sepultura, Slipknot...

no i oczywiście made in (by) PL
VADER, Kult

a czasem wskazana jest też cisza...

0

dobra troche wiecej kodojebów:

AC/DC - Highway To Hell (with Bon Scott)

Bolt Thrower - When cannons fade

Pro Pain - Status Quo

Hatebreed "In Ashes They Shall Reap"

Acid Drinkers feat. Ania Brachaczek - Love Shack

Cold - Anti-Love Song

z elektroniki:

Grające pierdy

z serii WTF!?:

Tim Minchin - Pope Song

Warszawiak

ロッテ Fit's ダンスバトル応援:絵里ダンス:アクロバット?:150238

covery:

Pirates of the Caribbean Meets Rock Guitar Cover

Stjepan Hauser and Luka Sulic - Smooth Criminal

Pirates of the Caribbean Metal trilogy

noo jest tego troche :D

0

"BEER!" by Psychostick - MASA:)

Riders on the storm-Troche klasyki
Lodger - I love Death - Chyba jeden z najlepszych teledysków jakie widziałem.
The Raconteurs "Steady, As She Goes"- Trochę twórczości Jacka White
Queens Of The Stone Age - Go With The Flow
Red Hot Chili Peppers - The Zephyr Song
Deftones - Be Quiet And Drive (Far Away) - Przy tej pieśni ludowej muciłem na konsoli w gimnazjum.. oj żebym tyle czasu się uczył..;)

Normalnie o tej porze- a przy tym dużo wódki wypiłem:)

0

czas trwania utworu 1337 :P

Ja w pracy zależnie od nastroju słucham od spokojnego ambientu:

przez normalne utwory:

do takich bardziej porytych:

Oprócz elektroniki kacę czasem hip-hopy, Kulty i inne Kaziki.

0

Deep Purple - Perfect Strangers
http://is.gd/liRuPP

Dire Stairs - Money for Nothing
http://is.gd/7pyry7 <-- fajny skrót :P

Dire Strairs - Ride Across the River
http://is.gd/xdj1zY

0

0
cepa napisał(a)

Ave!

wklejac muze dla prawdziwych ninja do kodzenia :]

na poczatek proponuje:

Ave, ave, ave folk metal (bo tym się głównie ten zespół zajmuje)... Jak już w tych klimatach jesteśmy to może Percival Schuttenbach?
Percival Schuttenbach - Pani Pana - promowało ostatnią płytę;
Percival Schuttenbach - Swords in the ring - bardzo przyjemny cover Swords in the wind Manowaru;
Percival Schuttenbach - Satanismus - bodaj największy 'klasyk' zespołu.

Zespół zajmuje się też muzyką dawną itd. Tzn. mniej/więcej ci sami ludzie, pod nieco inną nazwą:
Percival - Pasla - to ma także 'ciężką' wersję wydaną pod szyldem Percivala Schuttenbacha;
Percival - Oj Dido - utwór tytułowy z ostatniej płyty (...i też ma 'ciężką' wersję).

Sporo razy zdarzyło mi się coś kodzić/reverse'ować przy czymś wzmiankowanego zespołu (czy też w sumie zespołów), chociaż przy Percivalu (historycznym) to naprawdę ciekawe doznanie (szczególnie po miodzie/piwie... tak, wiem, ja formalnie nie piję).

Taka raczej ciekawostka, Deep Purple, Scorpions czy Gary'ego Moore'a nie muszę chyba wymieniać.

0

Ambient dobry na wyciszenie, np:
Carbon Based Lifeforms - Interpoler
Aural Planet - Hydropoetry Cathedra
Burzum - ambientowa płyta Hlidsjkjalf

Z dubu:
Hallucinogen - Solstice
Blutech - Alchemie Dub

Z trance'u:

Z metalu głównie klasykę: Iron Maiden, Metallica, Bathory, Therion...

0

http://www.myspace.com/unsignedcharband - kapela dla prawdziwych programistów.

nie podoba mi się, ale nazwę sobie niezła wybrali;)

0

- ogólnie mi się podoba i słowa do mnie trafiają zresztą także

Trochę reggae nie zaszkodzi również:

Coś wpadającego w ucho:

Coś relaksującego:

Coś ostrzejszego:

Coś pomiędzy:

Długo by zresztą wymieniać. I naprawdę, nie rozśmieszajcie mnie z tym dance trance-srance i innymi disco-techno-gównami (to moja opinia, całkowicie subiektywna)

0
cepa napisał(a)

Ave!

wklejac muze dla prawdziwych ninja do kodzenia :]

na poczatek proponuje:

czochra beret i zrywa pape z dachu \m/,\m/

No toś zaproponował. Nie było czegoś bardziej rózowego? erm... klimatycznego?

moje propo:

othello napisał(a)

Coś ostrzejszego:


M
really? Chyba ze ktos ma ch wyregulowana ostrosc...
moje odpo: ;)

Panowie, nie podejmujcie tematów którym nie rozumiecie.

0

tylko parę piosenek z podanych tu w ogóle da się posłuchać, ale jest taka sobie

to mnie utwierdza w przekonaniu że każdemu gust muzyczny wyrobił się na zasadzie kotwic (z psychologi) i kojarzeniu z najmilszymi sytuacjami w życiu - więc nikt do muzyki nie podchodzi obiektywnie
nie będę w takim razie też podawał swoich typów bo widać każdy lubi to co lubi - w skrócie powiem że byłoby to bliskie propozycjom 0x200x20

mimo to naprawdę nie potrafię zrozumieć niektórych jak można słuchać takiego bezsensownego darcia ryja - a już szczególnie jako "muzykę" "do kodzenia" czyli do czynności raczej wymagającej skupienia :| od samego słuchania gardło boli

EgonOlsen napisał(a)

Panowie, nie podejmujcie tematów którym nie rozumiecie.

tak jest - tylko Twój gust jest poprawny i właściwy
Jak oni w ogóle śmieli zakładać taki temat?! :O

0

Silencer - przy okazji "ostrych" brzmień i "pojebanych" teledysków.. Tego jeszcze nigdy do końca nie obejrzałem..

@unikalna_nazwa kto co lubi..

unikalna_nazwa napisał(a)

mimo to naprawdę nie potrafię zrozumieć niektórych jak można słuchać takiego bezsensownego darcia ryja


EgonOlsen napisał(a)

Panowie, nie podejmujcie tematów którym nie rozumiecie.

tak jest - tylko Twój gust jest poprawny i właściwy
Jak oni w ogóle śmieli zakładać taki temat?! :O

I tutaj powinienem powtórzyć pytanie z komentarza wyżej..:)

0

Dokładnie w 1000000% zgadzam się z "unikalna_nazwa". Wielu z Was podaje muzykę taką gdzie jedyne co słychać to jeden wielki krzyk i nic więcej. Oczywiście każdy ma swój gust, ale nie chce mi się wierzyć, że przy czymś takim ktokolwiek z Was kodzi. Programowanie to jednak dziedzina gdzie bardzo intensywnie się myśli, analizuje itd. Pisanie jest tutaj najmniejszym z problemów. A jak można to robić słysząc jeden wielki: "AAAAANNNNAAAAARRRRHHHHGGGBBBRRREEEEEEEEEEEEEEE!!!!!"? Coś myślę, że sobie żarty robicie bo nie znam osoby, która by kodziła przy czymś takim :)

I ciekawą muzykę podał 0x200x20, faktycznie na rozbudzenie i nabiera się ochoty na pisanie. Dla mnie jednak ta ochota jest zbyt duża i słuchając tej muzy mam wrażenie jakby, ktoś był w dzikim transie pisania a palce latały dziko po klawiaturze :P Ale jakby nie było da się przynajmniej słuchać i nawet tak klimatycznie.

Dla mnie jednak numerem jeden jest Trance (tak jak ktoś już tu napisał). Trance uspokaja, daje się skupić i nie usypia. (no chyba, że w kółko jednego słuchamy). Trance lubię prawie każdy chociaż są wyjątki. Bardzo długi okres czasu mam zajawke na to:
Baaardzo baaardzo fajnie mi się przy tym siedzi i myśli.

I jeszcze jedna fajna sprawa o której chciałbym napisać to psychologiczna hipnoza. Mam tu na myśli, że za każdym razem praktycznie, gdy piszę coś co wymaga większego skupienia muzyka (nawet nie wiem jakby głośno grała) przestaje mieć znaczenie bo... przestaje ją słyszeć. Tzn. słyszę ją, ale nawet nie zdaje sobie sprawy z tego CO dokładnie leci w danej chwili. Jest to oczywiście efekt skupienia, chodzi mi jednak o to, że podobnego efektu przy dzikim darciu ryjka bym nie osiągnął nigdy. Potrafię skupić się tak, że nie słyszę ani nie widzę nic poza monitorem. Sądzę właśnie, że to jest także zasługa takiej delikatnej muzyki, która uspokaja i wpływa bardzo pozytywnie na myślenie.

Próbowałem też kodzić przy muzyce klasycznej. Problem pojawiał się jednak wtedy, gdy muzyka ta szybko zmieniała swoją szybkość/tonacje. Od razu budziłem się ze "skupienia". Także według mnie Trance jest najlepszy. Zazwyczaj jedna tonacja, bardzo spokojna muzyka i można się na prawdę bardzo mocno skupić.

To tyle ode mnie :)

0

Tak słucham te wszystkie muzyki, które podajecie...
Hm...I zgadzam się z przedmówcami. Nie wierzę, że ktoś pisze program przy czymś takim (bez urazy).
Ja tam lubię sobie puścić:

Sunrise Avenue - Fairytale Gone Bad / Forever Yours / Heal Me / Welcome To My Life
P!nk - Just Like A Pill / Sober / U And Ur Hand
Perfect - Raz Po Raz
OWL City - Fireflies
Ke$ha - Tik Tok
Rufus Wainwright - Hallelujah (rzadko, ale jednak)
Phil Collins - Another Day In Paradise
Cascada - Last Christmas
Natasha Thomas - It's Over Now

Ewentualnie:
Texas - Summers Son
Tichy Stryder Feat.N-Dubz - Number One
Verba - Młode Wilki 3 / Życie
Borysewicz & Kukiz - Bo tutaj jest jak jest / Jest taki dzień


I jeszcze http://www.myspace.com/unsignedcharband
(taka rozluźniająca muza, którą właśnie słucham)

Ale każdy ma inny gust ;-)
W każdym razie, tamte muzyki mnie nie rozpraszają i dla mnie pasują.

0

i to jest muza.

0

ee? ja sie koncentrruje i przyspieszam przy tego typu muzyce, wiec jest conajmniej jedna osoba ktora tak kodzi przy tym :]

0

Z moich niedawnych odkryć:

Status Quo - Whatever you want

Suzie Quatro - Rock Hard

Suzi Quatro - She Is In Love In You
- zwracam uwagę na ten genialny, galopujący podkład wprawiający mózg w odpowiednie drgania

Kazik - tu ciężko wybrać bo sporo fajnych kawałków

Muzyka przy której ja programuję musi być rytmiczna, powinna zawierać brzmienie elektrycznych gitar
Nie może być zbyt skomplikowana, żeby mózg nie skupiał się na jej analizowaniu
I musi mieć melodię - więc jakieś łubudu to nie jest dobry pomysł w moim przypadku

A jak muszę się bardziej skupić to po prostu wyłączam muzykę.

0

Ja zapodałem Prodigy gdzie tego "darcia ryja" jest sporo. Jednak tu nie chodzi o słuchanie, skupianie i delektowanie się muzyką (przynajmniej u mnie). Ja dzięki tej muzyce zagłuszam otoczenie oraz wprowadzam się w odpowiedni stan, niemal trans w którym jestem maksymalnie skupiony na kodzie. Podczas programowania często zapominam, że cokolwiek słuchałem, a także często tracę poczucie czasu (o już 4 rano...). Oczywiście kodzić bez muzyki albo z inną muzyką też mogę ale osobiście uważam, że jestem wtedy mniej efektywny, łatwiej się rozpraszam.

0

coś odpowiedniego dla programisty? proszę bardzo :D

0

0
AdamPL napisał(a)

Ja zapodałem Prodigy gdzie tego "darcia ryja" jest sporo. Jednak tu nie chodzi o słuchanie, skupianie i delektowanie się muzyką (przynajmniej u mnie). Ja dzięki tej muzyce zagłuszam otoczenie oraz wprowadzam się w odpowiedni stan, niemal trans w którym jestem maksymalnie skupiony na kodzie. Podczas programowania często zapominam, że cokolwiek słuchałem, a także często tracę poczucie czasu (o już 4 rano...). Oczywiście kodzić bez muzyki albo z inną muzyką też mogę ale osobiście uważam, że jestem wtedy mniej efektywny, łatwiej się rozpraszam.

Dokładnie o to chodzi. Jak chcesz się skupić na programowaniu to nie da się skupiać na piosence. Co za tym idzie, tekst jest właściwie bez znaczenia. Chodzi o to, żeby osiągnąć i podtrzymać odpowiedni stan umysłu (NLP-owcy mówią na to chyba FLOW) oraz odciąć bodźce zewnętrzne, przynajmniej u mnie.

0

Ja w ogólności też słucham "szarpi drutów". Ale zazwyczaj były to kawałki Disturbed:

A ostatnio trochę spokojniejsze rytmy jak:
<--- przy tym można kodzić, trenować, uprawiać sex...wszystko można robić słuchając tego :p

A tak zupełnie prywatnie dla relaksu lubię sobie posłuchać comy, pidżamy porno i reggae. Jeśli chodzi o to ostatnie to kupiłem sobie płytę Papa Musta i to było jedno z lepiej zainwestowanych 30zl w moim życiu. Jestem też jednym z wielu fanów głosu Gutka:
<-- w jednym z kawałków Pidżamy Porno gościnnie na ich koncercie. Wymowne są słowa grabaża gdy skończył.

Oprócz papa musta i gutka są też inni:

Enjoy :)

0

A ja kupiłem właśnie sobie
user image
i sąsiadom żyć nie daję :-]
Tylko ciężko z tym przy kompie siedzieć jednocześnie..

PS. Fender Squier Bullet Strat, gdyby ktoś się dopytywał.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1