Witam.
Dzisiaj dostałem ofertę pracy na jednym z portali społecznościowych.
Treść mniej więcej taka:
Witam.
Reprezentuję firmę XYZ, która zajmuje się outsourcingiem w Polsce i na świecie.
Czy jest pan zainteresowany współpracą z XYZ? Aktuyalnie szukamy software engineera
(x lat doświadczenia):
Obowiązki:
....
...
...
Wymagania:
...
...
...
Dodatkowe wymagania:
...
...
...
...
...
Start natychmiast, czas trwania X miesięcy, miejsce - [Moje miasto]
Uwielbiam odpisywać na takie teksty. Zawsze mnie zastanawia, czy oni czytają, to co piszą do mnie?
No bo jak może mnie interesować praca w firmie, skoro nic nie wiem na temat firmy ani projektu?
Już nie wspomnę o zarobkach.
Myślę więc, może odpiszę tak:
Dzień dobry.
Nie.
Pozdrawiam.
Albo tak:
Droga pani, nie mogę się wypowiedzieć, czy jestem zainteresowany, ponieważ w ogłoszeniu nic państwo nie oferują
Ale wygrała moja ukochana żona, powiedziała napisz tak:
Witam.
Dziękuję za zainteresowanie moim profilem.
Niestety zaproponowane warunki nie są atrakcyjne.
Pozdrawiam.
:D
Teraz, jeśli pani odpisze i napisze, że nie podała przecież warunków to ja napiszę że no właśnie :D