Ostatnio znalazłem stronkę http://www.zlecenia.przez.net

0

Witam ostatnio znalazlem stronke aukcyjną http://www.zlecenia.przez.net.
Mam do Was szanownego grona kolegów pytanie bo jak przeglądam oferty i propozycje róznych firm freelancerów to troche mnie pewne rzeczy dziwią.
Np
http://www.zlecenia.przez.net/oferta,32111,wykonanie-gry-tetris-we-flashu 300, 400 zl za napisanie gry we flashu ? Ja rozumiem ze ktos ma to juz gotowe i tylko popcha dalej no ale....
Stworzenie strony www z grafika i cmsem 200, 300zl ?
Czy takie są ceny? troszke to smiechu warte bo tak czy inaczej zrobic grafike, oskryptować ją to zajmuje powiedzmy z 2-3 dni.
Sklepy internetowe za 700zl - ja rozumiem ze sa gotowce silniki na ktorym robimy bo nikt nie bedzie pisal tego od podstaw ale zmiana grafiki , konfiiguracja to jakos tez jest nasza wiedza i czy nie powinnismy sie cenic troszke bardziej?

Tak sobie mysle ze czasami jak widze takie ceny to bardziej sie oplaca podwinac rekawy i pylac na magazyn i mamy 2500 netto jak nic :-)

To takie wolne przemyslenia.:)

0

O zlecenia przez net było już kilka razy na forum. Została również przedstawiona jego zagraniczna alternatywa http://www.rentacoder.com.

Co do sklepów i CMSów, to na Allegro można kupić takie (o ile mnie pamięć nie myli) za kilka/kilkanaście złotych. W każdym jak to tu kiedyś ktoś powiedział: programiści są albo dobrzy, albo tani.

0

ha, to chyba nie widziałeś ofert serwisów PHP+MySQL za 50 zł ;)

// widziałem kiedyś nawet strona za 20zł, sklep w 2h za 100 czy 200 ;-) - n

0

Strona znana mi od dawna, zarobic tam trudno duza kase - ale z 15 zlecen wykonalem po srednio 200-300 zl (programy win*) i na piwo starczylo.

Ale wkurza mnie czasem sytuacja gdy jest jakas sensowna aukcja-zlecenie i pierwsza firma licytuje wykonanie za 5000zl, druga jakas osoba za 3500 zl a jakeis dziecko czy moze student zdesperowany licytuja 150 zl... i w ten oto sposob jednym slowem aukcja staje sie do d**y :)

0
Axleee napisał(a)

Strona znana mi od dawna, zarobic tam trudno duza kase - ale z 15 zlecen wykonalem po srednio 200-300 zl (programy win*) i na piwo starczylo.

Ale wkurza mnie czasem sytuacja gdy jest jakas sensowna aukcja-zlecenie i pierwsza firma licytuje wykonanie za 5000zl, druga jakas osoba za 3500 zl a jakeis dziecko czy moze student zdesperowany licytuja 150 zl... i w ten oto sposob jednym slowem aukcja staje sie do d**y :)

ogolnie cena na zleceniach jest jakies 10x nizsza od ceny rynkowej, czyli jezeli serwis powinien kosztowac jakies 20tys to leci za 2tys, z dzieckami z gimnazjum tez bym nie przesadzal bo biora najprostsze rzeczy, najczesciej klient sie przekonuje o gownie jakie dostal dopiero gdy jest awaria lub trzeba to zmodyfikowac wtedy wraca i jest nieco bardziej skory do wydania kasy :P

ja radzil bym dobrze sie zastanowic przed braniem roboty ze zlecen, juz raz sie sparzylem, kwestia nieprzemyslanej umowy... mozna takze wyrwac zlecenie na ponad 10k ale trzeba uwazac na klientow bo niektorym sie wydaje ze moga chcec wszystko i to na drugi dzien :P

0

Ja ostatnio miałem przypadek że zadzwonił do mnie koleś i poprosił o spotkanie, chodziło o system wirtualnego handlu za wirtualne pieniadze taki system barterowy, ogolnie bardzo okrojone allegro, rejestr operacji, raportowanie , reklama, do tego chcieli stronę www.
Zajechałem do firmy i szczerze powiem było czuć tam kapitał, zreszta ci ludzie juz sa wlascicielami innej firmy. 2 godziny mi opowiadali o co chodzi co by chcieli itd... Pozniej umowilismy sie na wstepna wycenę. Przyjechałem facet mi pokazał kartke chyba wycene z jakiej innej firmy i wycena wygladala tak:
Ja podsumuje wszystko:

  • konfiguracja serwera pod portal
  • cała strona www(projekt graficzny + ciecie+stworzenie)
  • system o ktorym mowa wykonane w polaczeniu szyfrowanych

Cena 8 tys :)

Wg mnie jezeli jakas firma podejmuje sie takiego zadania za takie pieniadze to sie nie ma co dziwic ze programisci w niektorych firmach zarabiaja 1300zl :)
A tak na powaznie mialem dokumentacje miala ona z 6 stron A4, były tam takie elementy jak formualarze zapisu nowych klientow pozniej drukowane w PDF, rejestry umow naprawde bylo tego troche.
Az dziw bierze ze ktos za takie pieniadze sie tego podejmuje, ja dzwoniac po firmach to otrzymalem za sklep+www kwote juz 4-5tys

Na koncu powiedzialem ze maja oferte prawie za darmo więc nic tylko korzystać.
No chyba ze sobie ja napisali sami zeby zbić mnie z ceny :)

0

Glina: a Ty ile sobie krzyknales za ten projekt?

0

u mnie w robocie tego typu systemu leca za conajmniej 40tys

0

A moga leciec i znacznie wiecej.
Chociaz swoja droga... 6 stron A4 jak na dokumentacje to troche malo... wazne by to wszystko wypunktowac i wtedy samemu moze i mozna by poleciec za 8tys... a potem 4x tyle zgarnac na wspieraniu tego. Tylko umowe trzeba by madrze skonstruowac, by sie nie okazalo, ze faktycznie klient chce cudow na kiju za taka cene.

0

No wlasnie ja sie dziwie jak niektore firmy (podkreslam - firmy, ktore maja koszta takie jak ZUS, biuro, pracownicy) za dosc rozbudowane projekty wymagaja jedynie 2-3 tys gdzie nawet ja jako freelancer bym sie tego nie podjal bo dosc sporo roboty. No chyba ze robili juz cos takiego wczesniej i sprzedaja jedynie licencje (bez przeniesienia autorskich praw majatkowych).

0

Ja nie krzyknalem ponieważ dokumentacja byla tylko i wylacznie merytoryczna, moze sie zle wyrazielem ale byla to jakby zasada takowy regulamin dzialania systemu.
Ja powiedzialem ze mam troche pytan co i jak ma dzialac, bo to jest wazne a gosc mowi ze jest zmeczony i zebym powiedzial mniej wiecej ile chce. W sumie nie umiem wyceniac czegos czego sie musze domyslac a pozniej nagle powstanie milion nowych rzeczy.

Powiem tylko ze wywnioskowalem ze dla tej firmy kwota 15tys to juz byla astronomia.
jakby na to nie patrzec rzecz odpowiedzialna bo mamy do czynienia w sumie z kasą.
Po drugiej rozmowie raczej bylem zdecydowany ze raczej nie bedzie w to wchodzil nawet za 30tys bo widze ze ciezko sie rozmawia.

Rozmowa na zasadzie chcemy system do czegos tam, ile Pan chce? wiec trudno na takie pytanie odpowiedziec.

Raz mialem przypadek ze robilem system w sumie baza danych produktow dla firmy chemicznej ale robilem dla innej firmy informatycznej, i zrobilem wg ich opisu, za tydzien sie okazalo ze dzwonil szef i juz zmienil decyzje juz tak nie chcą. A pozniej nagle sie okazali ze przypomnieli sobie o wersjach jezykowych ze chca 4. 3 tyg roboty poszlo na marne bo inna firma juz tego nie chce.

Dlatego chcialem zrobic taka mini dokumentacje tech. na podstawie ktorej bylbym w stanie wycenic ale widzialem ze byl z tym problem.

Wydzwaniam po roznych firmach i sie dowiaduje ile kosztują strony, sklepy i wtedy na tej podstawie ja podaje kwote, jezeli firmy wyceniaja mi srednio stronkę na 1500zl sklep na 3 tys (i tez oparty na jakims gotowcu - wiadomo) to 8 tys za system pisany od podstaw to lekka przesada. Moze akurat ta firma ma cos gotowego i tylko kwestia przeróbki - nie wiem.

A powiedzcie mi jak jest u Was w firmach?
Bo szczerze powiem mnie dziwi fakt ze duzo firm nie robi w ogole dokumentacji jakich kolwiek , dzwoni klient jest spotkanie i tekst oczywiscie ze zrobimy. A pozniej zaczynaja sie schody bo klient zmienia zdanie i co wtedy ?

Raz robilem system to bylo na zasadzie ze prawie 1,5 miesiąca wraz z szefostwem tworzyslismy dokuemntacje techniczne, krok po kroku, zreszta sami tez nalegali zeby pozniej nie bylo problemow, kazda zakladka opisana co i jak ma dzialac. Widełki cenowe były podane ale po stworzeniu dokumentacji byla dopiero 100% wycena. I pozniej robota wg punktow. Inaczej nie widze sensu pracy chyba ze faktycznie jest to jakis banał to wiadomo.

0
Adam Boduch napisał(a)

No wlasnie ja sie dziwie jak niektore firmy (podkreslam - firmy, ktore maja koszta takie jak ZUS, biuro, pracownicy) za dosc rozbudowane projekty wymagaja jedynie 2-3 tys gdzie nawet ja jako freelancer bym sie tego nie podjal bo dosc sporo roboty. No chyba ze robili juz cos takiego wczesniej i sprzedaja jedynie licencje (bez przeniesienia autorskich praw majatkowych).

No własnie ja powiedzialem jak zobaczylem tą wycenę firmy X że cena jest bardzo dobra. Dla mnie az nieprawdziwa, chyba ze faktycznie firma ma juz cos podobnego i tylko to jakos podszlifuje. Wiec jezeli jest to prawda to niech sie decysują bo na pewno cena jest super super niska jak za indywidualny projekt. Pozniej sobie pomyślałem że, może oni sami tak wycenili i pokazali mi że to niby jakas oferta aby zbić np z ceny czy zasugerować widełki. Bo jak powiedziałem, żeby sie decydowali bo dla mnie ta kwota jest az nieprawdziwa to facet jakoś się bardzo zdziwił moją reakcją.

0

No i w sumie masz racje. Jesli klient nie wie czego chce, to Ty nie jestes w zaden sposob powiedziec ile to bedzie kosztowalo. W mojej obecnej firmie to nie problem i wywalic pare tysiecy euro w ta czy w tamta za pare dodatkowych dni pracy to w holandii widze nie problem.

Natomiast w mojej poprzedniej firmie projekt zaczynalo sie od pisania specyfikacji i jak to mnie pilnie uczyli - wszystko punktowac. Dzieki temu jasno widzimy co ma byc, a czego ma nie byc (nie ma w specyfikacji to nie istnieje). Dopiero wtedy mozna to jakos sensowne wyestymowac i uniknac wciagniecia sie w dlubanie za darmo, bo klient przeciez to mial na mysli.

0

W mojej firmie nie rozpoczynamy pracy bez szczegółowej specyfikacji, w innym wypadku realizacja takiego zlecenia przypominałaby przechadzkę po polu minowym.

Firmy, które podejmują się zleceń bez szczegółowej dokumentacji i to za taką kwotę albo nie posiadają doświadczenia i wiarygodności albo są firmami źle zarządzanymi gdzie realizacja nieopłacalnych zleceń odbywa się kosztem pracowników zatrudnionych na umowę zlecenie w kwocie 1200zł/miesiąc.

0

A w Waszych firmach podpisywana jest umowa na wykonanie specyfikacji? Bo wykonanie takiej tez moze zajac troche czasu, a wiadomo, ze wycena nastepuje po jej wykonaniu totez klient zawsze moze sie rozmyslec.

Czy wykonujecie ja liczac sie z tym, ze klient moze sie wycofac i pare godzin pracy (heh, oby tylko pare godzin ;)) pojdzie na marne?

0
Adam Boduch napisał(a)

A w Waszych firmach podpisywana jest umowa na wykonanie specyfikacji? Bo wykonanie takiej tez moze zajac troche czasu, a wiadomo, ze wycena nastepuje po jej wykonaniu totez klient zawsze moze sie rozmyslec.

Czy wykonujecie ja liczac sie z tym, ze klient moze sie wycofac i pare godzin pracy (heh, oby tylko pare godzin ;)) pojdzie na marne?

hmm u mnie dążą do namowienia klienta aby wlaczyl sie w scrum, i placenie odbywalo sie na zasadzie: estymujemy roboczogodziny na scrumie i na podstawie tego jest wycena pracy za pojedzynczy sprint ktorego zalozeniem jest pokazanie klientowi czegos dzialajacego, chociaz czesciej wyglada to tak ze estymujemy Od razu ile sprintow nam zajmie projekt i dopiero idzie wycena za calosc a pozniej konczy sie tak ze PM w kolko na telefonie do klientow zeby renegocjowac bo np jakis glupawy bajer zajmuje w pizdu czasu dwum programistom :S

0

U mnie w firmie jak najbardziej każda analiza jest płatna. Przykładowo dziś dostałem 2h na analizę tematu, który zażyczył sobie klient. Bez względu na wynik analizy i decyzję ostateczną, klient zapłaci za nią 1000zł + VAT.

0
AdamPL napisał(a)

W mojej firmie nie rozpoczynamy pracy bez szczegółowej specyfikacji, w innym wypadku realizacja takiego zlecenia przypominałaby przechadzkę po polu minowym.

Zyjecie w idealnym swiecie albo zajmujecie konkretna nisze, ktora wie czego chce. Prawda jest taka, ze przecietny klient ma tylko wiekszy lub mniejszy zarys tego co chce. Pewne przyblizenie pomyslu. I chocbys nie wiem ile czasu z nim siedzial, analizowal, omawial przypadki uzycia i proces biznesowy, to i tak przy pierwszej konfrontacji z twoim nowym systemem jego wizja ulegnie zmianie. Rzeczy, ktore wczesniej uwazal za wazne teraz juz nie sa, inne okazują sie niezbedne. I to jest jak najbardziej normalne. Po to wymyslono te wszystkie metodyki Agile i dlaczego czesty kontakt z klientem jest tak wazny. To co napisal cepa to jest porzadana metoda rozliczenia, ale wymaga troche pracy nad klientem ;)

0

Wlasnie tez mialem to pytać co Adam, bo kumpel mowi napisz specyfikacje i ja przedstaw klientowi czy ja zaakceptuje. Ale po pierwsze zebym mogl napisac specfikacje dokladną to raz trochę czasu muszę spedzic z klientem a dwa napisanie takiej spec. tez zajmuje czas. A klient przedstawia problem w 20 min i mowi ile mnie to bedzie kosztowac.
Wiec w takiej sytuacji mam robic specyfikacje , wypytac go, poswiecic na to 3 tygodnie, powiem gosciowi 20 tys a on powie phiii mysllem ze to bedzie 2 tys to juz nie chce. I miesiac pracy idzie sie rypac.
A nieraz diabel tkwi w szczegółach i czasami nad głupotą siedzialo sie w firmie 3 dni bo nagle cos klient wprowadzil co wymagaja modyfikacji juz gotowej czesci. I co wtedy?

Wiadomo akurat moze sie wstrzelic ze ktos bedzie mial podobną aplikacje zrobioną, kwestia paru zmian i trybi ale nieraz sa takie pomysly ze trzeba dlubac od podstaw.

Gdybym ja byl klientem to wiadomo chcialbym znac widelki cenowe projektu, czyli przedstawiam problem i pytam ile w sensie 2 tys , 20 tys czy 50tys , i w sumie taki klient ma racje bo wyobrazenia klientow sa rozne.

Ostatnio spotkalem sie z kolesiem ktory chcial prosta stronę www swojego pensjonatu , ja mi mowie kwote a on ze max 100zl moze dac wiec? wyobrazenia ludzi sa rozne.A wiadomo strona internetowa moze byc tez rozbudowanym systemem , gdzies wyczytal ze strona kosztuje np 1tys i klient nie rozumie tego ze np animowane menu, jakis bajer na poczatek, np system rezerwacji na bazie to duzo dodatkowej roboty i taka strona juz nie kosztuje 1 tys tylko np 2. Ale dla niego strona to strona.

Tez kiedys obmawialem z klientem strone, ustalilismy kwote co ma byc i ok. Przed podaniem kwoty pytalem 3 razy czy wszystko powiedzial ze tak. I jak kwotowa klamka zapadła wtedy zaczelo mu sie przypominac on by chcial jeszcze takie cos do rpezentacji ofert zeby sobie sam mogl dodawac bo zapomnial. Ja mowie ok ale cena wzrasta a on oczy. Czasami ciezko jest komus wytlumaczyc ze jego pomysl wymaga troche wiecej pracy.

Ja dlatego zawsze mowie ze jezeli cos jeszcze wymysli to bedzie to wycenianie osobno , wiadomo nie chodzi o jakas zmiane grafiki , przesuniecia czegos tylko o jakis dodatkowy modul. Zeby pozniej nie bylo zdziwienia.

0
cepa napisał(a)

pozniej konczy sie tak ze PM w kolko na telefonie do klientow zeby renegocjowac bo np jakis glupawy bajer zajmuje w pizdu czasu dwum programistom :S

I klienci na to ida? Tzn. jezeli wyceniliscie rzecz X na tyle i tyle godzin = tyle i tyle zlotowek, a zajmuje Wam to wiecej, to klienci okazuja zrozumienie i godza sie na renegocjacje warunkow?

Glina napisał(a)

Ja dlatego zawsze mowie ze jezeli cos jeszcze wymysli to bedzie to wycenianie osobno , wiadomo nie chodzi o jakas zmiane grafiki , przesuniecia czegos tylko o jakis dodatkowy modul. Zeby pozniej nie bylo zdziwienia.

Ja tak samo. Zawsze sie staram zwrocic uwage klientom, iz bedzie robione tylko to, co jest w specyfikacji. Oczywiscie jakies drobne rzeczy poprawiam. Ale sa tez takie sytuacje, iz klient prosi o jakas poprawke - np. wygladu (polozenia) pewnych elementow. Czyli generalnie zmiana kodu CSS. Zmieniam, grzebie walcze. Na kocnu klient mowi: "eeee, mial Pan racje, poprzednio jednek bylo lepiej" :-[

Sa tez tacy, ktorzy mowia "poprosze jeszcze o taka opcje i taka opcje". Ja mowie, ze to bedzie kosztowalo 50 zl (czyli niewygorowana cena) i po tym kontakt sie urywa. ;)

0
Adam Boduch napisał(a)
cepa napisał(a)

pozniej konczy sie tak ze PM w kolko na telefonie do klientow zeby renegocjowac bo np jakis glupawy bajer zajmuje w pizdu czasu dwum programistom :S

I klienci na to ida? Tzn. jezeli wyceniliscie rzecz X na tyle i tyle godzin = tyle i tyle zlotowek, a zajmuje Wam to wiecej, to klienci okazuja zrozumienie i godza sie na renegocjacje warunkow?

nie wiem jak to dokladnie wyglada bo jestem programista ale mielismy juz sytuacje ze trzeba bylo klientem pokierowac tak aby zmienil zdanie bo jakis zbedny bajer zajmie w cholere czasu :S

0
hiThere napisał(a)

Zyjecie w idealnym swiecie albo zajmujecie konkretna nisze, ktora wie czego chce.

Żadna z tych rzeczy. Pracujemy z dużymi klientami i dzięki temu nie ma sytuacji gdzie po jednej stronie biurka siedzi "prezes z wizją", a po drugiej my. Specyfikacja powstaje po rozmowie z pracownikiem, który będzie używał tego rozwiązania i który zazwyczaj świetnie wie czego potrzebuje. W przypadku dużych rozwiązań cały projekt jest realizowany stopniowo i stale konsultowany z użytkownikiem biznesowym. Wszystkie prace są opisane, wycenione i poprzedzone zatwierdzeniem przez klienta. W takim układzie nie ma miejsca na sytuację, że klient nagle wyskakuje z dziwnym pomysłem i dziwi się, że musi dopłacić.

Oczywiście zdarzają się klienci, którzy nie wiedzą czego chcą ale zazwyczaj są to na tyle mali klienci z niskimi wymaganiami, że mamy już coś gotowego co realizowaliśmy w innych firmach. Na argumenty, że mamy takie rozwiązanie i ono z powodzeniem działa już tu, tu i tu, klient oczywiście przystaje.

W pozostałych wypadkach gdy klient nie wie czego chce, a my nie mamy gotowego rozwiązania proponujemy mu zapłacenie za analizę tematu i przygotowanie wyceny.

0

Panowie, możecie polecić jakąś książkę przedstawiającą rozwiązanie owych problemów?

0

A jak Panowie wygladaja zarobki programistow PHP? Wiadomo ze sa rozne poziomy ale z tego co sie orientuje i rozmawiam z ludzmi to zarobek 2,5 tys netto jest niezwykle rzadkim zjawiskiem.
Wiadomo jezeli jest firma ktora wykonuje stronki za 500zl, systemy skomplikowane za 5 tys sklepy za 800 to ilez tez programista moze zarobic tu sie zgodze.
Średnio wg rozeznania programista php zararbia ok 2 tys na reke z tendencją w dół raczej.
Dla porówniania magazynierzy w hurtowniach koszą pensje rzędzu 2,5 - 3 tys (dane sprawdzone w jednej z firm) , kierowcy w firmach z kategorią C nawet nie rozmawiaja dalej jak nie uslysza min 2,5 , 3 tys na reke.
Czasami zatrudniani sa mlodzi ludzie w wieku lat 20 , dostaje on stanowisko programisty i w sumie to mu juz wystarczy , umowa na 1/2 etatu a robi cały, min pensja + reszta w kopercie (czesta praktyka). Mlody sie cieszy bo zarobił 800zł dla niego to kupa kasy i duma bo jest programistą. Widze ze czasami firmy na tym jadą.
Wiadomą rzeczą jest ze powazne firmy juz tak nie myslą. Mowie tu o takich firemkach podrzednych.
Tak mnie jakos wzielo na wywód :)
Dzis na zleceniach znow oferta stworzenie strony www , prostej z galeria. Gość pisze ze zrobi za 150 i platnosc po zrobieniu - profi podejscie :-) na szczescie sa tez zleceniodawcy którzy boją sie takich propozycji.

0

Polskie zlecenia od naszych dzielnych internetowych pośredników robią tylko nieudacznicy i skończeni kretyni. Odstawiając 'a może frytki do tego' lepszą stawkę za godzinę i pewniejszą robotę się dostaje. Szczerze? Szukanie pracy w miejscu, gdzie stawki dyktują niedouczeni gimnazjaliści to pomyłka i forma lekkiego zboczenia.

0
Glina napisał(a)

A jak Panowie wygladaja zarobki programistow PHP? Wiadomo ze sa rozne poziomy ale z tego co sie orientuje i rozmawiam z ludzmi to zarobek 2,5 tys netto jest niezwykle rzadkim zjawiskiem..

Pisalem juz kiedys na przykladzie Wroclawia w ktorym z tematow.

Place programistow PHP sa stosunkowo niskie w porownaniu z programisami Java, C# czy C++. Dla poczatkujacego bez sporego doswiadczenia 2000 zl netto, z doswiadczeniem 2500 zl netto. Ale to na poczatek, pensja systematycznie rosnie wraz ze stazem. Oczywiscie sa rowniez firmy, ktore placa wiecej - sa rowniez takie ktore placa mniej ;)

0

CyberKid: na helionie widziałem kilka takich pozycji AFAIR

0
AdamPL napisał(a)

Pracujemy z dużymi klientami

Co jest pewnego rodzaju niszą :P

AdamPL napisał(a)

Specyfikacja powstaje po rozmowie z pracownikiem, który będzie używał tego rozwiązania i który zazwyczaj świetnie wie czego potrzebuje.

Ja świetnie wiem czego potrzebuje, pracuje w branży, wiem co to inżynieria oprogramowania, a i tak po pierwszej wersji systemu bym miał sto nowych pomysłów o których wcześniej nawet bym nie pomyślał. A co dopiero taki zwykły "prezes z wizją". Jakbyśmy tak wszystko za pierwszym razem wiedzieli to by programy kończyły swój żywot na wersjach 1.0.x.

AdamPL napisał(a)

W przypadku dużych rozwiązań cały projekt jest realizowany stopniowo i stale konsultowany z użytkownikiem biznesowym. Wszystkie prace są opisane, wycenione i poprzedzone zatwierdzeniem przez klienta.

Czyli taki Agile, tyle że duzi klienci lubią dużo papierków ;) Przez co cały ten proces jest wolniejszy. No ale tu mówimy o dużych pieniądzach, a nie kwotach typu <50 tyś.

AdamPL napisał(a)

Oczywiście zdarzają się klienci, którzy nie wiedzą czego chcą ale zazwyczaj są to na tyle mali klienci z niskimi wymaganiami, że mamy już coś gotowego co realizowaliśmy w innych firmach. Na argumenty, że mamy takie rozwiązanie i ono z powodzeniem działa już tu, tu i tu, klient oczywiście przystaje.

Ja głównie pracuje przy startupach, więc z mojej perspektywy ciężko o analizę czegoś czego jeszcze nikt nie robił i dokładny, co do joty, opis tego co to ma być. Tak się nie da. Po prostu w miarę zdobywania doświadczenia szacunki są bliższe prawdy.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1