Jak odzyskac pieniadze za projekt?

0

Kilka miesiecy temu wykonalem dla pewnego osobnika strone WWW. Do tej pory nie moge sie doprosic calosci wynagrodzenia. Wyslalem chyba z 10 - 15 maili w tej sprawie. Scenariusz byl taki:

  1. Moj email
  2. W odpowiedzi przeprosiny i zapewnienie, ze do konca kolejnego tygodnia zaplaci calosc
  3. Odczekuje 2 - 3 tyg.
  4. Kolejny mail

itd.

Obecnie klient zalega tylko 250 zl, niby niewiele ale zawsze to cos, prawda? I znowu zapewnial ze przeleje w "przyszlym tygodniu", czekam juz 3 tyg. i nic. Jak wymusic na kliencie splate reszty wynagrodzenia?

Oczywiscie mam umowe, ale nie bede sie przeciez po sadach ciagnal za 250 zl...

0
  1. wjechac
  2. obic pysk
  3. if !kasa goto 2
0

hmm nie dawaj klientowi kodu dopoki nie zobaczysz kasy na koncie :P

0

@Adam jak rozumiem robisz jako firma. Można gościa postraszyć rejestrem długów.

Jak robisz jako osoba prywatna i masz umowę to rejestr dłużników też jest dostępny, ale to jest troszkę bardziej skomplikowane. Musisz uzyskać wyrok sądu.

Zazwyczaj wystarczy jednak samo postraszenie... Działa.

//edit: jako osoba fizyczna masz drogę przez komornika. Względnie popytaj kolegów z podstawówki czy nie mają zamiaru zarobić na piwo.

0

Nieważne, czy to 250 zł czy 50 000 zł, swoją pracę i siebie trzeba szanować.

No tutaj sprawa nie jest taka prosta. Adamie, czy dałeś klientowi już stronkę czy jeszcze nic nie dostał?

Jeżeli jesteś firmą, to wyślij mu wezwanie do zapłaty, pamiętaj, że musi być ono wysłane listem poleconym z potwierdzeniem nadania i potwierdzeniem odbioru. Ważne, jest także jak masz skonstruowaną umowę. Masz w umowie terminy zapłat, schemat działania itd?

Jeżeli chcesz to mogę Ci pomóc napisać takie pisemko. Ja miałem taką sytuację ostatnio z klientem, wręcz identyczną, maile, telefony, wizyty nic nie dawały. Wysłałem jedno pismo z informacją, że jeżeli nie zapłaci w wyznaczonym terminie to sprawa powędruje do KRD. Tydzień później miałem kasę na koncie. A uwierz mi, nie był to lekki klient, wręcz palant do sześcianu. Jeżeli chcesz abym Ci pomógł to pisz do mnie na e-mail.

PS: żaden komornik tej sprawy nie weźmie ani tym bardziej firma windykacyjna, za małe zadłużenie.

0

Ostatnio widzialem naszego obrotnego menedzera, jak zalatwia takie problemy: bierze telefon z zastrzezonym numerem i prowadzi nastepujaca rozmowe:

  • Dzien dobry. Dzwonie w sprawie takiego a takiego projektu [...]. Chcialem zapytac o panski kod pocztowy.
  • ?
  • Kod pocztowy. Jest takie pole, tu mam we wniosku pozwu sadowego przeciwko Panu, o niewywiazanie sie ze zobowiazan finansowych.
  • ...
  • Zalega pan na taka a taka kwote i wystepujemy przeciw panu z wnioskiem cywilnym. O godzinie 14:00 moja sekretarka zlozy wniosek w kancelarii prawniczej, chyba, ze do tego czasu zechce Pan wplacic zaleglosc...

... i tak dalej, i tak dalej. Ludzie bardziej boja sie biurokracji, niz samego wystapienia do sadu.

0

Ja zwykle razem ze stronka dolaczalem maly skrypcik, ktorym w razie czego moglem stronke usunac. Jak doszlo co do czego (a doszlo pare razy) to 5-6 razy ostrzezenie, ze ja usune. Usuwalem i tego samego dnia szedl przelew. Stronka wracala i po sprawie. Moze nie jest to idealne rozwiazanie, ale zdecydowanie dziala na wyobraznie klienta :) Zwlaszcza jak zleceniodawca jest tylko posrednikiem :D

0

ostatnio w firmie to przerabialiśmy: wezwanie do zapłaty, jeśli nie poskutkuje, to komornik, lub sprzedanie długu/factoring. wszystko to bez potrzeby wybierania się przed sąd.

0

Wyślij "ostateczne przedsądowe wezwanie do zapłaty", podając numer konta, termin ostatecznej zapłaty, nakreśl sprawę, której tyczy się zapłata i poinformuj o tym, iż w przypadku braku zapłaty zostanie sporządzony pozew sądowy - takie pismo wyślij poleconym. Bardzo często działa. Sam tak zrobiłem i wpłatę otrzymałem.

0

Dzieki za wszystkie podpowiedzi.

Napisze do niego jeszcze jeden e-mail, ostatniej szansy :) Pozniej zastosuje sie do Waszej rady.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1