studia - poznań, czy wrocław?

0

temat rzeka - studia, a ja jak zwykle chcę skonkretyzować :]. O co mi chodzi...

Zarejestrowałem się na kilka uczelni, w tym UW, UAM (Poznań), UWr(ocławski), UJ i lokalną-awaryjną. Na UWr się dostałem, UW nie, o UAM i UJ jeszcze nie wiem. Na początku obrałem sobie takie priorytety: UW>(UWr,UAM)>UJ>lokalna.

UJ odpada (?), bo nasłyszałem się dużo złego o informatyce na tej uczelni. UW raczej się nie dostanę (~250 miejsce w kolejce) - może za rok, jeśli zaczną liczyć informatykę. Jeszcze na UAM nie ma wyników, ale myślę, że się dostanę (podobnie popularna i tak samo liczą punkty). Mam więc problem - jak widać, nie mam priorytetu między UWr i UAM, niewiele o nich wiem, poza tym, że mają przyzwoitą informatykę i tym, że wrocławiacy (?) zrobili przekozacki wyświetlacz z akademika :D.

Pytanie: która uczelnia będzie "lepsza". Która ma więcej ciekawych projektów, a która lepsze pozycje w konkursach? W końcu - która ma lepszy wskaźnik "przyjazności" wykładowców i przyjemności studiowania (w końcu chyba nie dla wiedzy się studiuje ;))? [edit: ofc chodzi mi o kierunek-informatyka, to co lepsze na innych to mnie mało interesuje]

0

Wyświetlacz zrobili studenci z Politechniki. BTW. dlaczego nie składałeś na Polibudy? Jak już bym musiał, to z tych uniwerków wybrałbym UWr. Program najlepszy, wysokie miejsca w konkursach algorytmicznych (jeżeli Cię to interesuje).

Na UJ i UW idą olimpijczycy... albo ci, co mieli bardzo wysoko maturkę, ale naprawdę bardzo wysoko. Słyszałem, że mają taki przedmiot jak "Wstęp do matematyki", gdzie definiują dodawanie :D

Jedno Ci powiem, nigdzie nie spotkasz takiego klimatu, jak w akademikach jakiejś polibudy.

0

Ja wybrałem UWr, głównie dlatego, że nie liczyli fizyki i jak się o tym dowiedziałem, to skończyłem szukać (do Poznania nawet nie dotarłem, chociaż to jakieś 200km bliżej od Szczecina, w którym mieszkam). Więc jak wybierzesz UWr, to się spotkamy :D Z kolei kumpel z klasy, co na UWr miał 277 pkt (ponad 90% matma, infy nie pisał, fizyke też jakoś wysoko) zdecydował się na Poznań. Zaryzykowałbym stwierdzenie, że to nie ma większej różnicy i możesz równie dobrze rzucić monetą...

0

Wybierz Wroclove :)
Nie sama nauka czlowiek zyje. Prawdopodobnie te czasy bedziesz wspominal najmilej z lat swojej mlodosci wiec wybierz Wroclaw, w ktorym swietnie sie bedziesz bawil i swietnie wspominal :]

0
_Judge napisał(a)

Słyszałem, że mają taki przedmiot jak "Wstęp do matematyki", gdzie definiują dodawanie :D

Na PW też jest ten przedmiot na makrokierunku, na informatyce jest logika, gdzie też definiujemy sobie różne działania, dodawanie wcale nie musi oznaczać "normalnego" dodawania :> Ważne tylko, aby miało odpowiednie właściwości.
</OT>

0

teraz jak się naczytałem, to w końcu nie wiem co wybrać:P UJ jest w rankingach jednak duzo wyzej niz UWr, UAM za to jest odrobine wyzej. Nie wiem w końcu co wybrać, chyba najłatwiej by było, jakbym się w żadne inne miejsce już nie dostał :D

_Judge napisał(a)

wybrałbym UWr. Program najlepszy

a co mają ciekawego/ciekawszego?

0

Ja tam bardzo wiele dobrego słyszałem o poznaniu... Mam kumpla, który tam studiuje.

0

Sam interesowałem się raczej polibudami, ale z tych co podałeś wybrałbym chyba UJ - ot, wyjątkowa renoma. Jeśli lubisz algorytmy na wyższym poziomie (oi, jakieś konkursy) to tam wiele się nauczysz i wiele możesz osiągnąć, ale jeśli nie... to chyba Poznań najlepszy. Choć ja i tak wybrałbym polibudę w Poznaniu :-)

0

topcoder.com : http://www.topcoder.com/stat?c=school_avg_rating
UW na pierwszym
UWr na 8 miejscu
UJ na 16tym
...złe rankingi oglądasz :P

i moim skromnym zdaniem jeśli chodzi o informatyke w Polsce to jest ścisłe "top 3"... faktem jest że nie tylko poziom osiągany przez studentów się liczy. na UW mógłbyś być po prostu numerem, na UWr jest fajny klimat, UJ jest w Krakowie - ładne miasto - ładniejsze niż Wrocław :P

//
ACM? ostatnio ani UAM ani UJ chyba nikogo nie wystawiły... UWr dało ciała to fakt, ale wcześniej... na ACM bywało różnie ;-)

0

Tom może sprawdź ACM :P

0

UJ:
przygotuj się na dużo przedmiotów z informatyką mających mały związek (zależy jeszcze na jaki wydział składałeś?). Strasznie paskudne akademiki i często daleko od uczelni. UJ jest rozwalony po całym mieście - dojazdy potrafią wkurzyć mocno.
PS. Jak poznasz ludzi z AGH, to zrozumiesz, co to znaczy zabawa :)

Poznańska:
Na początku chyba nie ma różnicy. Ale mają ładniejsze specjalizacje po trzech latach IMHO. Po prostu... takie bardziej specjalistyczne ;) i z informatyką związane. Ale tutaj nie mogę powiedzieć studentach... same akademiki są w każdym razie na dużo lepszym poziomie ;) A, no i z cudem się spotkałem na poznańskiej: miłe babki w sekretariacie. I dlatego właśnie wolałbym poznańską od każdej innej - sekretariat to najważniejsze taktycznie miejsce ;)

Wrocław:
Za cholerę nic nie wiem o wrocławiu :| Ale o tych dwóch powyżej przynajmniej napisać coś mogłem.

Dopisane:
Dla studenta ważne: w Krakowie życie jest najtańsze :)

0

Ranides - o jakich przedmiotach niezwiązanych z informatyką mówisz? Jakiś czas temu przeglądałem program UJ i wydawał mi się całkiem rozsądny.

0

Jak ktoś już wcześniej wspominał to polska czołówka to UW, UJ i UWr. Widać to we wszystkich normalnych rankingach. Te z gazet i czasopism są robione na dziwnych zasadach i tak naprawdę mało mówią o uczelni. Studiuję we Wrocławiu, więc może trochę wad i zalet:
+Nowiuśki budynek Instytutu Informatyki
+Bardzo miłe panie w dziekanacie :).
+Wykładowcy są bardzo w porządku (przynajmniej spora większość).
+Sam sobie układasz plan zajęć i wybierasz przedmioty. Oczywiście są przedmioty obowiązkowe, jest ich mało.
+Budynek jest w centrum miasta i jest blisko do akademików.
+tzw. magia miasta ;) (imprezy, koncerty, kluby, itd.)

-Nie najlepsza komunikacja miejska, ale to dość szybko się zmienia i jest coraz lepiej.
-Kiepskie drogi, ale to również szybko się poprawia.
-W związku z dwoma powyższymi; Ciągłe remonty, objazdy, utrudnienia, zamknięcia ulic, itp.
-Studia są trudne i ciężko się utrzymać na magisterskich (od tego roku są studia dwustopniowe, więc nie wiem dokładnie jak to będzie zorganizowane, ale łatwiej chyba nie będzie).

O Poznaniu wiem tyle, że komunikacja miejska jest bardzo dobra, ale informatyka trochę gorsza niż na TOP3.

Kraków to Kraków. piękne miasto i również niezła komunikacja. Dobra informatyka. porównywalna do UWr.

UW ma bezsprzecznie najlepszą informatykę w Polsce, ale normalny człowiek chyba nie ma tam szans :).

0

pozytywista, nie mów o całej informatyce tylko o algorytmice.

0

absolwenci UWr mają jeden podstawowy problem jeśli chodzi o pracę : często się tam przeraźliwie nudzą. Te studia rozbudzają pasje do poznawania, myślenia. fajnie jest :)

0

o UWr mozna powiedziec jedno: jak zaliczysz JFiZO to skonczysz studia. Dobrze ze teraz jest system 3+2 to ludzie przynajmniej lic. dostana. :)

0

no wlasnie dzisiaj wrocilem z wrocka po skladaniu dokumentow, 900km w dwa dni, pol na pol ze starszym :P. Jak mi ktoś uświadomi, że jednak można było wysłać to nie ręcze za siebie ;) Tak czy inaczej wrażenie dobre :)

a JFIZO to co to jest?

no i co myślicie o zabraniu samochodu do wrocka? Skoro mam swoj (wypracowany, zeby nie bylo) samochod i prawko, to dlaczego by nie korzystac. Z drugiej strony dorosli trują dupe ze wielkie miasto i zaraz sie rozbije (od kiedy dostalem plastik, to starszy samochod otlukl, ja nawet nie drasnalem) i w ogole samochod dla mlodego czlowieka jest be, najlepiej jakby stal pod blokiem w lublinie

0

@Interupt:
Nazwy w programie wyglądają ładnie, ja nie przeczę ;) No może jakiegoś
wstępu do filozofii się można czepić (2 semestry - ładny wstęp). Ale później w praktyce okazuje się, że na analizie uczysz się dowodów, których nigdy nie zastosujesz. Na algebrze to samo. Na systemach operacyjnych masz 90% teoretycznych dysput, wstęp do informatyki to porażka etc.

A na FAiS (informatykę stosowaną tu mają)... to już w ogóle jest zabawnie. Jak nie chcesz przesiąknąć fizyką, to trzymać się od informatyki FAiSu z daleka ;) A jak lubisz fizykę to goń czym prędzej, bo poziom jest dobry ;)

Chodzi o to, że przez dwa lata spotykając ludzi z informy często gęsto oczy wytrzeszczałem na to, co akurat robią na ćwiczeniach/wykładzie. Ale takie ogólne wrażenia trudno poprzeć konkretami, bo na papierze wszystko wygląda ładnie a później dopiero w realizacji okazuje się, że kadra profesorska ma pewne swoje małe dziwactwa :]

0

to czy jakiś przedmiot Ci się przyda zależy głównie od Ciebie :P a o zastosowaniu matematyki w informatyce to jest chyba już inny wątek :P

0

tomkiewicz: samochod zawsze sie przydaje, ale jezeli chcesz dojezdzac do uczelni to sie nie oplaci ;/ (tez zalezy gdzie bedziesz mieszkac - daleko czy bilsko). Po prostu do godz 9:00 (w niektorych miejscach dluzej) miasto stoi w korkach. Niekiedy szybciej dojdziesz na nogach/rowerem/tramwajem (w wielu miejscach maja wydzielone osobne torowiska wiec korki ich nie dotycza).

0
tomkiewicz napisał(a)

no i co myślicie o zabraniu samochodu do wrocka? Skoro mam swoj (wypracowany, zeby nie bylo) samochod i prawko, to dlaczego by nie korzystac.

niby fajnie mieć, ale wrocław jest jeszcze ciągle w stanie permanentnego rozkopania i remontów dróg. w godzinach rannych gdy ludzie jadą do pracy i popołudniowych, gdy z pracy wracają, jest tragedia. poza godzinami szczytu da się jeździć. nocą drogi są praktycznie puste.

osobiście wolę komunikację miejską. nie muszę sie martwić parkowaniem, wszędzie dojadę, i jest sporo miejsc gdzie (zwłaszcza tramwajem) przemkniesz błyskawicą w porównaniu z samochodami. no i przede wszystkim taniej :D

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1