Jaki aparat wybrać?

0

Hej, zaczynam się przymierzać do kupna nowego aparatu fotograficznego.
Nie wiem na razie nawet jakie modele rozważać, jakbym miał kilka do wyboru do już sobie o nich poczytam i zadecyduję.

Wymagania:

  1. lustrzanka cyfrowa lub kompaktowa lustrzanka cyfrowa (coś średniej klasy)
  2. matryca niekoniecznie wypasiona jeśli chodzi o liczbę megapikseli, ale za to o dobrych parametrach (niskie szumy)
  3. duży zakres czułości - czyli żeby tryby ISO 800+ do czegoś się nadawały, a nie były chwytem marketingowym
  4. obrotowy ekran jak w kamerkach
  5. optyczny stabilizator obrazu w korpusie
  6. w miarę niewielka waga i wielkość (wiem, że to koliduje ze wszystkimi pozostałymi wymaganiami, ale znowu nie chcę taszczyć w teren wielkiego grata.)
  7. dobry tryb makro
  8. czas działania na aku taki, aby na min. 200 zdjęć bez flasha starczało (cały dzień w terenie)

Do czego?

  1. robienie zdjęć w terenie, bez statywu, czasem w dziwnych pozycjach (np. w trawie), często w trybie makro, ale czasem też i z zoomem (10x w zupełności wystarcza)
  2. robienie zdjęć naszej córce - zwykle słabe światło, a z wbudowanego flasha to zdjęcia wychodzą trochę nienaturalne, choć może zainwestować w porządnego flasha?

Budżetu nie podaję, ale generalnie szukam najtańszego, który dobrze spełni te wymagania.
Co polecacie? Jakie są wasze doświadczenia z aparatami średniej klasy?

0

Heya. Ostatnio tez stanalem przed wyborem lustrzanki cyfrowej i moj wybor padl na Canona 1000D. Kupuje go sobie w ten weekend.

Spelnia wiekszosc Twoich punktow jak i cena jest przystepna (w sklepach internetowym od 1600zl z Image Stabiliatorem).
1 - nie ma kompaktowych lustrzanek :)
2 - im wiecej megapikseli tym mniejsze szumy (fakt, ze potem zmniejszamy fote do ekranu monitora ale szumy to poszczegolne piksele, ktore przy zmniejszaniu sa wywalane).
3 - ma iso 1600. Przy iso 800 wychodza ladne foty z malymi szumami bez lampy w nocy.
4 - ekran obrotowy w lustrzankach? Jeszcze takiej nie widzialem.
5 - sa obiektywy z IS i bez (kwestia ceny).
7 - wszystko zalezy od obiektywu jaki kupisz.
8 - zdjec ponoc z tysiac jak nie wiecej mozna zrobic

Lustrzanke kupuje by mi towarzyszyla na wycieczkach. Oczywiscie wybor poprzedzony byl wieloma godzinami analizowania przeroznych modeli. Najbardziej jednak lubie Canona :) Dobra jakosc w dobrej cenie :)

0

Wspomniany Canon 1000D lub Nikon D40.

co do wymagań.

  1. Odpuść tzw. aparaty hybrydowe. Ni to pies ni wydra. Na kompakta jest za duży, a na lustrzankę za mało potrafi.
  2. 6mpx to kartka a4. 8mpx to rozsądna ilość.
  3. Maz zamiar robić gwiazdy z ręki? Nie lepiej kupić jaśniejszy obiektyw?
  4. Bajer, ale czasami się przydaje.
  5. Lustrzanki.
  6. Ciężki jest obiektyw. Body zazwyczaj wazy mniej.
  7. zależy od obiektywu.
  8. Grip na pokładzie i można działać.

Szukaj raczej tańszych body, a kasę przeznacz na dobry, jasny obiektyw. Kup nowe PSD, jest artykuł o tym jak wybierać aparat.

0
wasiu napisał(a)

[...]4 - ekran obrotowy w lustrzankach? Jeszcze takiej nie widzialem. [...]

daje się, że sony ma takowy w lustrzankach

0
wasiu napisał(a)

2 - im wiecej megapikseli tym mniejsze szumy (fakt, ze potem zmniejszamy fote do ekranu monitora ale szumy to poszczegolne piksele, ktore przy zmniejszaniu sa wywalane).

Z tym nie mogę się zgodzić, ważniejsza jest w tym przypadku elektronika oraz przetwarzanie sygnałów. Nie wiem skąd się bierze ta mantra u ludzi, że im więcej mega tym lepiej :/

0

graf.zero - mowie odnosnie tego aparaciku. Wiadomo, ze w kompaktach wsadzanie czegokolwiek wiekszego niz 3megapixeli nie ma sensu, tak samo jak z duzym iso.
A tak na lustrzance to i owszem - robilem zdjecie w duzej rozdzielczosci, jakies szumy byly, acz po zmniejszeniu obrazu po prostu nie bylo tego widac :) Kadrowanie tez o wiele lepiej sie robi gdy masz wiecej megapixeli, ktore mozesz obciac.

0

Dużo Mpx to chwyt marketingowy. Ładnie to wygląda "Ja ma 20, a on tylko 19". Jak pisałem 8mpx to rozsądna ilość. I tak trzeba to skroić do formatu 10x15. Znacznie ważniejsze parametry to jasność obiektywu, możliwość zapisu do RAW i ISO bez szumów poza standardowym 100, 200, 400.

0

A tak na lustrzance to i owszem - robilem zdjecie w duzej rozdzielczosci, jakies szumy byly, acz po zmniejszeniu obrazu po prostu nie bylo tego widac

Przy tej samej fizycznej wielkości matrycy większa ilość megapikseli to większe szumy niż mniejsza ilość megapikseli na tej samej matrycy. I nieważne czy zmniejszymy zdjęcie czy nie. To bardzo częsty błąd popełniany przez początkujących.

A z wymaganiami trochę przesadziłeś Krolik. Na cyfrową lustrzankę, która je spełnia wydasz z conajmniej dwoma obiektywami (makro i tele) 3-4 tysiące zł.
Albo http://www.ceneo.pl/757999 jak tutaj, z obiektywem 18-200mm (tak, to "mniej więcej 10x"...). Znajoma posiada tego Nikona (ale z 18-55 i 55-200).

Ja posiadam Nikona D40x póki co z kitowym obiektywem 18-55mm. Sam aparat mogę polecić, zwłaszcza, że można go kupić w miarę tanio, zdjęcia wychodzą porządne i byłby w sam raz na początkującego fotografa jako pierwszą lustrzankę, ale nie oszukujmy się, twoje wymagania są o wiele bardziej wyszukane.

0

Liczba 'MegaPikseli' jest bez znaczenie. Ja mam w swoim Canon A75 dokładnie 3.2 MPix, i robie lepsze zdjęcia niż nie jeden telefon z 8MPix. Druga sprawa to, że do "normalnego użytku" czyli zdjęcia imprezowe, plenerowe, wakacyjne nie potrzeba większej rozdzielczości.

0

Ma znaczenie, ale w drugą stronę.

0

To jest tak, że jeśli fizyczne rozmiary matrycy są małe, a jest MPix dużo to zdjęcia będą słabe ( co za dużo to nie zdrowo ).
Kompakty - max 5 Mpix
Lustrzanki - max 10 Mpix
Telefony Komórkowe :D - <2Mpix, a najlepiej to brak aparatu, bo nie przeszkadza :)

0

Ale chyba tylko w przypadku interpolowanych pikseli aparatu?
No bo inaczej z reguły więcej pixeli = większa matryca, czy nie?

0

Nie. Większa rozdzielczość wcale nie oznacza większej matrycy, tylko większe "upchanie" punktów przetwornika. Mają one mniejsze pole powierzchni, a czym mniejszy punkt, tym więcej światła potrzebuje. Gdy jest go za mało, sygnał wzmacnia elektronika, co powoduje szumy.

0

O, widzę, że się nieźle wątek rozwinął.

Co do megapikseli - napisałem, że nie potrzebuje ich dużo, bo nie będę robił zdjęć na formacie A3. A, to że mniej megapikseli na tej samej wielkości matrycy, to mniejsze szumy zdaje sobie sprawę. 6-8 Mpx jest w zupełności wystaczające.

Odnośnie wymagań - nie jest to mój pierwszy aparat cyfrowy. Mam takiego nieco bardziej zaawansowanego kompakta sprzed 3-4 lat (Olympus 735 UZ) i gdyby mi nie wystarczał to bym nie chciał kupić czegoś mocniejszego. Do cykania zdjęć przy dobrej/średniej pogodzie, oraz fotek na urodzinach cioci jest spoko, ale przy gorszych warunkach oświetleniowych pewne wady zaczynają być mocno odczuwalne - ma słabą czułość (ISO 200 jeszcze w miarę sensowne, ISO 400 to już szumy jak cholera), nie ma stab. obrazu, więc nawet w dzień w lesie z ręki trudno zrobić nieporuszone i niezaszumione zdjęcie. Zoom praktycznie użyteczny tylko przy pełnym słońcu lub gdy się przytaszczy statyw. Lampę ma słabą i nie można zamontować lepszej, szczególnie w otwartym terenie nie działa to dobrze.

Wymaganie odnośnie ekranu obrotowego jest podyktowane tym, że jak się robi właśnie zdjęcia w terenie, to czasem się nieźle trzeba nagimnastykować, żeby złapać odpowiedni kąt. A jak się ma taki ekran, jest zdecydowanie więcej możliwości umieszczenia aparatu. Np. można zrobić zdjęcie z wysokości ponad 2,5 m bez gramolenia się na drzewo.

Co do jasności obiektywu + czułości matrycy + stabilizatora - gwiazd z ręki nie mam zamiaru fotografować, ale wielokrotnie zdarzało mi się fotografować w warunkach półmroku (ISO 200, migawka 1/3-1/10, przysłona 2.8). Zadowoli mnie aparat, który w tych warunkach umożliwi zrobienie ostrego, małozaszumionego zdjęcia z ręki, bez lampy. Rękę mam niezbyt stabilną i przy 1/25 dość często potrafię już poruszyć zdjęcie. Nie wiem jakie są możliwości współczesnych lustrzanek w tym względzie, bo nie miałem takowej w ręce.

A jak to jest z obiektywami do lustrzanek? Czy jest jakiś uniwersalny typoszereg jak w aparatach analogowych, czy do każdej firmy pasują tylko obiektywy danej firmy? Konieczność taszczenia 2 obiektywów (szczególnie długiego teleobiektywu) trochę mi się nie podoba. W terenie zooma większego niż 3x prawie nigdy nie potrzebowałem, ale za to makro musi być dobre. Jakbym chciał fotografować dzikie zwierzęta, to i 10x za mało, ale nie mam takiego hobby (choć kto wie, jeśli to tylko kwestia dokupienia tele).

P.S. Może to się wydawać dziwne, że chcę z jednej strony lustrzanki a z drugiej żeby była mała jak telefon, ale jakbyście zobaczyli ile różnych rzeczy moja żona zabiera w teren OPRÓCZ sprzętu fotograficznego, to byście marzyli o lustrzance w telefonie :D

0

(ISO 200, migawka 1/3-1/10, przysłona 2.8). Zadowoli mnie aparat, który w tych warunkach umożliwi zrobienie ostrego, małozaszumionego zdjęcia z ręki, bez lampy. Rękę mam niezbyt stabilną i przy 1/25 dość często potrafię już poruszyć zdjęcie.

Zapomnij...

I napisz w końcu ile pieniędzy możesz wydać. 2 tysiące czy 5 tysięcy? Bo Twoje wymagania naprawdę nie należą do klasy średniej.

0

hmm, to jest dobre pytanie. Wiesz, teoretycznie mogę wydać i 5 tys., ale nie wiem, czy warto wydawać aż taką kupę forsy na aparat, jeśli będę go wykorzystywał czysto amatorsko. A co do tego "zapomnij", wyczytałem, że stabilizator daje poprawę w zakresie 3-4 ED, a że te aparaty mają jeszcze całkiem ładną czułość (np. ISO 400), to już w tych warunkach co wymieniłem dałoby się fotografować z równoważną migawką 1/50. Chyba, że coś źle rozumuję, albo te 3-4 EV to marketingowa ściema?
Poza tym, robienie zdjęć w lesie za dnia, to nie jest chyba jakieś "profesjonalne" wymaganie?

// Dopisane 5.03.2009:
Dobra, poczytałem sobie recenzje kilku aparatów i natrafiłem jeszcze na to: Panasonic Lumix G1. Ni to lustrzanka, ni to kompakt. ;) Co o nim sądzicie?

0

Aparat lustrzanka cyfrowa? A próbowałeś wejść na stronę: http://www.euro.com.pl/lustrzanki.bhtml (albo jakiś inny sklep ze szczegółowym wyszukiwaniem) i wszystko, czego potrzebujesz pozaznaczać i zobaczyć, co Ci wyskoczy? :)

0

np. Sony Alpha to dawniej Minolta, optyka pasuje
jako statyw czasem sprawdza się woreczek z grochem, a czasem kawałek sznurka (jeden koniec przydepnij, drugi trzymaj w ręce razem z aparatem)
tani sposób na drugą lampę błyskową to fotocela (reagująca na drugi błysk)

0

O co chodzi z tą nekrofilią fotograficzną dzisiaj?

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1