Kto właściwie może nim zostać, często słyszy się o programistach, PM którzy przechodzą na ścieżkę analityka. Jakie są wymagane kompetencje, doświadczenia ktoś, coś?
BA może zostać żółtodziób, firmy często wolą takie osoby od byłych programistów czy testerów ponieważ mają czyste myślenie. Co prawda, firma wtedy musi zainwestować w Ciebie i poświęcić czas na wprowadzenie Cie do tematu.
Czy BA jest ciężko zostać? Moim zdaniem nie, jeżeli chcesz to robić i to lubisz, potrafisz słuchać i parafrazować. Będąc BA jesteś łącznikiem między klientem a zespołem projektowym, często też zarządem.
Najważniejsze cechy BA to:
-
Umiejętność słuchania
-
Umiejętność rozmawiania i zadawania mądrych pytań
-
Umiejętność szybkiego podejmowania decyzji
-
Zdolności analityczne
-
Myślenie w kategoriach systemu
-
Umiejętność uczenia się
-
Umiejętności facylitacyjne
-
Zdolności przywódce
-
Spostrzegawczość
-
Umiejętności komunikacyjne i organizacyjne
-
Umiejętność tworzenia modeli
-
Umiejętności interpersonalne i kreatywne
Aby, móc startować na stanowisko BA konieczna jest znajomość notacji BPMN, UML, obsługa narzędzi typu Case oraz zazwyczaj Enterprise Architect, wiedza w zakresie pozyskiwania i specyfikowania wymagań. Staniesz się wartościowym pracownikiem jeżeli będziesz w stanie przeprowadzić Customer Development.
Według mnie, ale to tylko moje zdanie jako BA jest stosunkowo łatwiej i "szybciej" zostać analitykiem niż programistą. Mi osobiście ogarnięcie wyżej wskazanych podstaw zajęło ok. 3 miesięcy (BPMN, UML, obsługa najczęściej używanego oprogramowania) nie uwzględniając w tym tego, że już wcześniej miałem wiedzę o specyfikowaniu wymagań, Customer Development. Wysłałem CV do bodajże 3 firm i po 2 tygodniach dostałem prace jako młodszy BA (dobra kwota rzadko osiągana przez junior programistów) popracowałem kilka miesięcy i przeszedłem na swoje, tak było mi wygodniej.
Z całym szacunkiem, ale po 3 miesiącach wiedza z zakresu projektowania wybranego systemu jest praktycznie zerowa. To tak jak ze sportami walki, ludzie pochodzą kilka miesięcy i już im się wydaje, że są dobrzy, że się obronią w każdej sytuacji i tak dalej. A im dalej w las, im wyższy stopień wtajemniczenia, tym większa świadomość niedoskonałości i niewiedzy.
Dobry analityk uczy się non stop przez całą swoją karierę zawodową, podobnie jak programista. Nawet jeżeli uzyskasz biegłość w modelowaniu UML i BPMN, to przecież poruszasz się po obszarach często zgoła różnych, np. systemy bankowe, systemy erpowe, systemy skrojone pod konkretny biznes. Co praca, to często nowy obszar, w którym musisz się odnaleźć lub przyjść z kompletną wiedzą i doświadczeniem. Zmienia się chociażby prawo. Specjalista od ERPów musi być na bieżąco. Dodatkowo zdarza się, że analityk nie tylko projektuje system, jego wycinek, moduł, ale również projektuje UI, ERDy etc. Rozmowa z klientami też bywa wyzwaniem, czasami największym. Jeżeli wykonywany profesjonalnie i na wysokim poziomie, to bardzo wymagający zawód.
To też zależy jakim analitykiem... kiedyś przeglądałam z ciekawości oferty pracy dla analityków biznesowych i wymagania oraz obowiązki były różniaste. Jeśli do obowiązków należało współpraca z klientem to wymagali komunikatywności i pakietu Office, czasem też znajomości SAP. Natomiast jeśli obowiązki były papierkową robotą(czyli raporty, monitorowanie, modelowanie) to wymagali SQL, Excel + VBA, czasem też R.