Brak studiów informatycznych a dalszy rozwój kariey

0

Witam,

Sporo słyszy się że w obecnej sytuacji na rynku dla informatyków posiadanie "papierka" jest stosunkowo mało istotnym czynnikiem wpływającym na znalezienie pracy(oczywiście przy założeniu że posdiada się wymaganą wiedzę mimo braku studiów) . A jak to wygląda no kolejnych etapach kariery ? Chodzi mi o to czy brak wykształcenia może być w późniejszym czasie przeszkodą "formalną" do awansu (tzn. sprawdzasz się na stanowisku, masz wiedze doświadczenie i pod tym względem nie ma przeszkód do awansu a mimo to awans nie następuje bo nie masz choćby inż. informatyki)

0

Może. Kiedyś będąc na praktykach w pewnej firmie usłyszałem od starszych stażem pracowników, że "dyplom nie powoduje, że dostaniesz awans czy podwyżkę, ale brak dyplomu może powodować, że nie dostaniesz". Niemniej jeśli jakaś firma bardziej ceni papierek niż rzeczywiste umiejętności to odszedłbym od niej.

0

Cześć. Kuzyn pracuję jako programista i mimo że nie skończył studiów to dostał pracę.

Po pewnym czasie szef zakomunikował mu, że ze względu na "standardy" musi sobie "papierek" wyrobić.
Zaoczne zrobił i jest ok ;)

0

To chyba trzeci taki temat w tym miesiącu...

0

@W2K to zależy. Są korpo gdzie bez papierka nie będzie awansu, są też takie gdzie nikogo takie rzeczy nie obchodzą.
Ale miałbym się na baczności bo o ile w polsce jest duży popyt na koderów i nikt o nic nie pyta, o tyle za granicą wykształcenie ma znaczenie. Co więcej za granicą kolosalną różnicę robi czy masz studia 1 stopnia czy tzw "advanced degree" do którego zalicza sie magistra i doktora. Może sie okazać że jak firmy będą się przenosić dalej na wschód to u nas też wzrośnie zapotrzebowanie na formalne wykształcenie.

0

A jak patrzy się na studia podyplomowe ew same studia II stopnia ?
Stoję w tym momencie przed dylematem - z jednej strony swiadomość że studia informatyczne nie dadza mi korzyści odpowiadających ich kosztom, a z drugiej właśnie jest ta obawa że w pewnym momencie zablokuje mi to możliwośc rozwoju.

0

Wykształcenie informatyczne na dalszych etapach może ... przeszkadzać.
Zwłaszcza jak jesteś rodzynkiem i wszyscy się głupio uśmiechają gdy mówisz o czytelności kodu, komentarzach, dokumentacji systemu lub code review.

A stąd już tylko krok do: http://wypalonyprogramista.pl/

;-)

1

@vpiotr jeśli jesteś w takiej sytuacji że wszyscy się głupio uśmiechają gdy mówisz o czytelności kodu, komentarzach, dokumentacji systemu lub code review to uciekaj jak szybko się da i nie oglądaj sie za siebie ;) Bo nikt ci medalu nie da za ciagnięcie jakiegoś marszu ku klęsce.
@W2K nie rozumiem co to są same studia II stopnia. Nie da sie zrobić II stopnia bez I. Podyplomówki są guzik warte.

0

@Shalom Napisałem "same II stopnia" mając na myśli że w nie zawsze żeby zapisać się na studia II stopnie konieczne jest posiadanie studiów I stopnia w tym samym kierunku. Sądzę że możliwe jest zrobienie studiów II stopnia z informatyki mając na przykład studia I (i II) stopnia dajmy na to z budownictwa. Inna kwestia jak pracodawca będzie na to patrzył w ww sytuacji.

0

Sądzę że możliwe jest zrobienie studiów II stopnia z informatyki mając na przykład studia I (i II) stopnia dajmy na to z budownictwa

"Nie sądźcie abyście nie byli sądzeni". Wiesz ze dzwonią ale nie wiesz w którym kościele. Faktycznie można robić studia II stopnia mając skończone studia I stopnia na innym kierunku, ale POKREWNYM. To znaczy ze Elektronik albo Automatyk mógłby na większości uczelni zrobić mgr z Informatyki, ale bez przesady.
Zresztą pisałem o tym niedawno: guzik by ten budowniczy zrobił a nie mgr. Bo rzeczy ktorymi zajmujesz się na II stopniu są dość skomplikowane i wymagają biegłej znajomości zagadnień informatyki. I nie chodzi tylko o programowanie, ale w dużej mierze o zagadnienia typu teoria automatów, skomplikowana algebra i prawdopodobieństwo (np. do przetwarzania języka naturalnego), czy teoria złożoności obliczeniowej i algorytmy heurystyczne (do sztucznej inteligencji i uczenia maszynowego). Ja nie wiem jak ktoś kto się tego nie uczył miałby potem stuknąć jakiś projekt ;]

0
Shalom napisał(a):

(...), o tyle za granicą wykształcenie ma znaczenie. Co więcej za granicą kolosalną różnicę robi czy masz studia 1 stopnia czy tzw "advanced degree" do którego zalicza sie magistra i doktora

Nie mogę zgodzić się z tym stwierdzeniem. Np w największych bankach inwestycyjnych nie zwracają uwagi na wykształcenie, tylko na to co potrafisz zrobić. Coraz więcej ogłoszeń w mojej branży zawiera formułkę:
"Required Phd in CS, physics or equivalent experience"

0

Kolega miał I stopnia z ekonomii, a II stopnia zrobił iformatykę w krakowie, na UJ albo AGH.
'Teoretycznie' kierunek ma być pokrewny. Ale w praktyce piszesz do dziekana, ustalają ci rozmowę, jak na rozmowie się zaprezentujesz jako tako to przyjmą cię na te II stopnia.
Tylko, że kolega jak składał te papiery na II stopnia miał rok doświadczenia jako programista.

0

Prawda jest taka, że w korporacjach bez wykształcenia wyższego to ciężko zostać przyjętym. Tak jak napisano np. tu: http://pwsz-tarnow.edu.pl/Czy-programista-musi-mie%C4%87-sko%C5%84czone-studia-wy%C5%BCsze-t Jeśli nie masz wyższego wykształcenia to niezwykle ciężko jest awansować, szczególnie właśnie w większych firmach. W mniejszych firmach liczą się umiejętności :)

0

Potwierdzam. Sformułowanie "Required Phd in CS, physics or equivalent experience" bardzo często pojawia się w ogłoszeniach za naszą zachodnią granicą, więc bez papierka jak najbardziej można pracować. Z drugiej strony niektóre korpo zarówno w Polsce jak i za granicą mają w swoich wewnętrznych regulacjach wymagania dotyczące wykształcenia przy widełkach lub awansach.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1