Jak legalnie sprzedawać programy.

0

Witam, załóżmy, że napisałem program i chciałbym go teraz sprzedawać, co powinienem zrobić, abym fiskus się do mnie nie doczepił i abym program sprzedawał legalnie? Czy muszę zakładać działalność gospodarczą? Myślałem nad takim wyjściem: znajomy ma własną firmę, zatrudniłby mnie w niej jako pracownika przypuśćmy 1/2 etatu, ja przez ten czas dbałbym o rozwój oprogramowania i jednocześnie sprzedawał soft, teraz klienci wysyłają pieniążki na konto firmowe, a mój znajomy, który byłby dla mnie szefem mój zysk wysyła na moje konto jako moje wynagrodzenie. Ja płacę składki. Czy to będzie ok? Chciałbym się dowiedzieć co i jak, a wiem że Wy jesteście ode mnie bardziej doświadczeni. Gdyby ktoś mógł mi powiedzieć na jakiej zasadzie działają te wszystkie podatki to byłbym bardzo wdzięczny.

1
KochającyPodatki napisał(a):

Witam, załóżmy, że napisałem program i chciałbym go teraz sprzedawać, co powinienem zrobić, abym fiskus się do mnie nie doczepił i abym program sprzedawał legalnie? Czy muszę zakładać działalność gospodarczą?

Jeśli chcesz to robić samodzielnie, to tak.

Myślałem nad takim wyjściem: znajomy ma własną firmę, zatrudniłby mnie w niej jako pracownika przypuśćmy 1/2 etatu, ja przez ten czas dbałbym o rozwój oprogramowania i jednocześnie sprzedawał soft, teraz klienci wysyłają pieniążki na konto firmowe, a mój znajomy, który byłby dla mnie szefem mój zysk wysyła na moje konto jako moje wynagrodzenie. Ja płacę składki. Czy to będzie ok?

Tak, ok. Z tymże, jeśli byłbyś zatrudniony, to i tak pracodawca płaci składki i załatwia całą księgowość za Ciebie.

0

@somekind dziękuje za odpowiedź :) Mam jeszcze pytanie, która opcja bardziej się opłaca? Tzn czy lepiej założyć własną działalność gospodarczą i sam opłacać składki i wszystko co z tym związane? Czy może lepiej zatrudnić się u znajomego. Rozmawiałem z nim i powiedział mi, że gdyby zatrudnił mnie na 1/2 etatu składki byłby mniejsze do płacenia. Czy on jeszcze jakoś musiałby się rozliczać z tego ile dochodu przyniesie sprzedaż mojego programu? Załóżmy, że miesięczny dochód za sprzedaż mojego programu to 3tyś zł, pieniążki te wpływają na konto firmowe, on (mój znajomy) z tego zysku płaci składki z tytułu mojego zatrudnienia, a pozostałość pieniędzy wysyła na moje konto jako wynagrodzenia. Roczny dochód to 36tyś zł czy on jeszcze dodatkowo będzie musiał zapłacić jakiś podatek lub cokolwiek z tego zysku? Czy wystarczy, że będzie płacił jedynie składki co miesiąc, które są odgórnie ustalone i już nikogo nie obchodzi jaki zysk przyniesie sprzedaż mojego oprogramowania?

1

@KochającyPodatki, dość oczywiste jest, że firma sprzedająca produkt musi zapłacić podatek od zysku. To, co ci kolega wypłaci, również będzie opodatkowane.
Osobiście nie pisałabym się na taki układ, nawet mimo mniejszych składek ZUS, chyba że ufasz koledze bardziej niż sobie. Bo w jakiej formie chce ci on przelewać wynagrodzenie? Na umowie o pracę kwota pensji jest napisana konkretnie. To co ponad, to może być np. premia uznaniowa. Nie będziesz miał żadnej gwarancji, że kolega przekazuje ci cały należny zysk. A co w sytuacji, gdy produkt zarobi mniej, niż wynosi twoja pensja?

Oczywiście, ni zalecam natychmiastowego zakładania firmy. Radziłabym poduczyć się w temacie, bo laika każdy łatwo oszuka. Poczytaj strony pod hasłem "jak założyć firmę", "jak prowadzić firmę", a dowiesz się chociaż, jakie faktycznie obowiązki będą ciążyć na koledze i jak policzyć swój zysk netto.

Nieufność ze mnie wychodzi, ale od razu się zastanawiam, jaki biznes ma w tym układzie twój kolega. Ustaliliście jakąś prowizję? W bezinteresowność nie wierzę.

0

@aurel w tym wypadku, akurat nie mam się czego obawiać, że kolega mnie wykiwa, współpracujemy od lat na takim czy innym szczeblu i do tej pory nie było żadnego problemu:) Co do umowy o pracę, również myśleliśmy, że to nie jest najlepsze rozwiązanie, dlatego zastanawialiśmy się również nad umową. Ale jak wtedy taka umowa odnosi się do sprzedaży oprogramowania? Czy to w ogóle wchodzi w grę? Mówił mi, że wtedy podatki są mniejsze, wystawiałby mi umowę o działo za każdą sprzedaną sztukę oprogramowania? Nie wiem czy go dobrze zrozumiałem, ale chyba o to mu chodziło, jutro będę z nim rozmawiał na ten temat dokładniej, ale chciałem się najpierw przekonać na czym to wszystko polega.

1
KochającyPodatki napisał(a):

wystawiałby mi umowę o działo za każdą sprzedaną sztukę oprogramowania?

Z tego co wiem, to dzieło ma być tworem oryginalnym, nie można dwa razy tego samego programu sprzedać na umowie o dzieło.

0

bez przesady z tym zakładaniem działalności. Możesz z Kolegą podpisać umowę cywilno-prawną np. umowę o dzieło bez przeniesienia praw autorskich. W umowie ustalcie, że np. raz na kwartał Kolega będzie Tobie wypłacał 50% zysków od sprzedanego oprogramowania. Wystawisz raz na kwartał rachunek (nie fakturę) i tyle. Jeżeli nie osiągasz dochodów większych niż płaca minimalna oprócz podatku będzie trzeba odprowadzić ZUS, a powyżej pewnej kwoty także płacić VAT (chyba powyżej 10 tys. euro/rocznie). Oczywiście dobrze byłoby aby umowę przejrzał ktoś mający pojęcie o prawie.

1

"Z tego co wiem, to dzieło ma być tworem oryginalnym, nie można dwa razy tego samego programu sprzedać na umowie o dzieło. " - można jeżeli będzie to umowa bez przeniesienia praw autorskich. W tym przypadku pamiętać należy tylko o tym, że dla US dzieło nie ma charakteru "oryginalności" i koszty uzyskania stanowią 20%, a nie 50%

0

Mówił mi, że wtedy podatki są mniejsze, wystawiałby mi umowę o działo za każdą sprzedaną sztukę oprogramowania? Nie wiem czy go dobrze zrozumiałem, ale chyba o to mu chodziło, jutro będę z nim rozmawiał na ten temat dokładniej, ale chciałem się najpierw przekonać na czym to wszystko polega.

Pozwolę sobie przybliżyć ci możliwe w Polsce rozwiązania. Wszystko będzie w dużym uproszczeniu i zalecam poszukiwanie dalszych informacji i szczegółów w google. Większość napisałam z pamięci, więc mogłam się pomylić.

  1. Działalność gospodarcza
    ZUS - obowiązkowy, przez pierwsze dwa lata płacisz kwotę tzw. preferencyjną. Wysokość składek znajdziesz na zus.pox.pl (preferencyjne ~400zł, pełne ~1000zł)
    Podatki - do wyboru:
  1. Umowa o dzieło
    ZUS - dobrowolny
    podatek - za wikipedią
    Wyliczanie kwoty netto odbywa się następująco:

  2. Jeśli nie następuje przekazanie majątkowych praw autorskich, od kwoty brutto odlicza się 20%.

  3. Od otrzymanego wyniku oblicza się 18%.

  4. Wynik z punktu drugiego jest podatkiem, który płatnik odprowadza do Urzędu Skarbowego.

  5. Różnica między wynikiem z punktu pierwszego i drugiego jest kwotą netto.

  6. Jeżeli następuje przekazanie majątkowych praw autorskich, to w punkcie pierwszym, zamiast 20%, wyliczamy 50%.

  7. Umowa zlecenia
    ZUS - obowiązkowy i zależny od przychodów, chyba że jesteś studentem do 26 roku życia
    Podatek - 18%
    http://www.umownie.pl/umowa_zlecenie_skladki

  8. Umowa o pracę
    ZUS - obowiązkowy i zależny od przychodów
    Podatek - 18%

  9. Spółka (darujmy sobie rozważania o spółkach, bo to wyższa szkoła jazdy - wspominam jedynie, że taka opcja jest)

Na umowie o dzieło faktycznie jest najmniejszy ZUS (bo wcale) i podatek, ale w opisywanym przez ciebie przypadku nie będzie to legalne, bo chcesz sprzedać to samo dzieło wielokrotnie tej samej osobie. Aby skorzystać z 50% kosztów uzyskania przychodu, musisz przekazać też majątkowe prawa autorskie, a tych też na pewno nie możesz przekazywać wielokrotnie. Oczywiście, w treści umowy o dzieło może być napisane co innego, niż to co robisz... ale to już takie strasznie kombinowane jest. Ja bym na to nie szła.

Jeżeli jesteś studentem, to sensowne wydaje się użycie umowy zlecenia.

@aurel w tym wypadku, akurat nie mam się czego obawiać, że kolega mnie wykiwa, współpracujemy od lat na takim czy innym szczeblu i do tej pory nie było żadnego problemu:)

Ilu to ja znam takich, co to nie mieli się czego obawiać... To nie tak, że chcę cię nastawiać przeciwko koledze, ale jednak trochę chciałabym zdeptać twoją wiarę w ludzi. Zastanów się, jaki procent oszukanych ludzi, zostało oszukanych przez kogoś, komu ufało kompletnie? No właśnie ;)
"Byznesy" robię nie od wczoraj, i jedno wiem na pewno - wśród przyjaciół, wszystko musi być na papierze. Bo szkoda przyjaźni. Przyjaciel zawsze podpisze pokwitowanie pieniędzy i nigdy nie odmówi umowy. Na gębę to ja mogę z ludźmi, na których mi nie zależy ;)

0

Ryczałt o niższych stawkach dotyczy określonych rodzajów działalności (np. wynajem mieszkań, zakłady fryzjerskie, usługi transportowe), dla wszystkich pozostałych wynosi 20%, więc w przypadku tworzenia oprogramowania się nie opłaca. Karta podatkowa również dotyczy specjalnych rodzajów działalności, i wątpię, aby wytwarzanie oprogramowania pod nią podlegało.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1