Licencje GNU GPL i inne

0

Chcę napisać program wersji komercyjnej bez udostępniania źródła. I czy w przypadku programu zrobionego np w DevC++ z bibliotekami opartymi na licencji GNU GPL jest to legalne? Jeżeli nie, to czego mogę użyć?

0

Jeżeli twoje programowanie wykorzystuje licencję GNU (jakąkolwiek) nie możesz formalnie nie udostępnić źródeł. Możesz jednak zrobić to w taki sposób, że udostępniasz źródła odpłatnie (100krotność ceny wystarczy). Takie rozwiązanie jest legalne i często praktykowane.

0

Czyli mogę dowolnie ustalać cenę za źródła?
Bo jeżeli tak to problemu nie ma.

0

Jeżeli sam napisałeś swój program w całości, możesz go rozpowszechniać na dowolnych zasadach, nawet jeśli linkuje się z bibliotekami na GPL (przynajmniej ja tak uważam, jest to chyba kwestia dyskusyjna jeśli chodzi o samo GPL, w przypadku biblioteki na LGPL nie ma takiego problemu) bo Twój program i biblioteki to osobne byty.
Jeżeli jednak pisząc swój kod wykorzystałeś fragmenty kodu na GPL (ale wykorzystałeś kod, tzn treść programu, za zasadzie kopiuj-wklej kawałka czy zmodyfikowania całego projektu do swoich potrzeb), to AFAIK Twój kod – jeżeli ma być rozpowszechniany – musi być rozpowszechniany na GPL.
AFAIK GPL pozwala pobierać za udostępnienie źródeł co najwyżej uzasadnione koszty wytworzenia i przesłania nośnika, więc wymieniona przez przedmówcę metoda nie będzie działać (tzn będzie bezprawna).

0

Jeżeli chodzi o LGPL to zgadzam się z przedmówcą.
Co do licencji GPL dalej nie jestem pewny. Znalazłem informacje na stronie trolltech.com, która mówi, że jeżeli używa się QT w wersji GPL to program oparte na tym muszę też być na licencji GPL. Do celów komercyjnych służy tylko płatna wersja tej biblioteki.
http://trolltech.com/developer/knowledgebase/118/

0

No i informacje Trolltecha są prawdziwe. Tak jest z GPL. Wg GPL linkowanie zarówno statyczne jak i dynamiczne z biblioteką, która jest niezbędna do działania Twojego programu oznacza, że biblioteka staje się częścią Twojego programu. A skoro jest częścią, to Twój program musi być na GPL. Podobnie sprawa ma się z MySQLem. Jeżeli napiszesz program, który wymaga do swojej pracy MySQLa, nawet łacząc się z nim przez sieć, musisz albo go rozpowszechniać na GPL, albo wykupić licencję komercyjną.

Idea jest taka, żeby oprogramowanie Open Source wspierało rozwój oprogramowania Open Source, a nie zamkniętego.

0
Krolik napisał(a)

Podobnie sprawa ma się z MySQLem. Jeżeli napiszesz program, który wymaga do swojej pracy MySQLa, nawet łacząc się z nim przez sieć, musisz albo go rozpowszechniać na GPL, albo wykupić licencję komercyjną.

Zostal poruszony ciekawy temat odnosnie MySQL. Jak wiadomo jest on darmowy w wersji wraz z PHP. Jednak jesli uslugodawcy (hosting) sprzedawany jest wraz z mysql i ktos sprzedawal by swoj program wraz z wykupiona usluga na tymze hostingu ? Wtedy mozna by powiedziec, ze program nie wymaga MySQL a hostingu z MySQL, ktory jest dolaczony do programu.

Podobnie z bibliotekami ... z biblioteką, która jest niezbędna do działania Twojego programu ... zawsze mozna napisac lipna biblioteke (zawierajaca znikoma czesc, a potem funkcje not implement) i napisac, ze mozna stosowac dowolna (co w praktyce bedzie oznaczalo ze wiekszosc wybierze ta lepsza).

I jak wtedy wyglada sprawa z licencjami.

To co napisalem to moje przemyslenia po przeczytaniu tego posta. Czytalem kilkanascie licencji i generalnie stwierdzam ze nic nie kumam z tego belkotu :)

0

kontynuując wątek, mam kilka pytań:

Co znaczy opublikować źródła?:
Umieścić je na serwerze? Jakim serwerze?
Jak długo one muszą być dostępne?
Czy muszę podać adres do tego serwera? Gdzie ogłosić ten adres?

Może ktoś mi podpowie, bo jest to dla mnie niejasne. Nie wiem kiedy mogę uznać, że źródła zostały opublikowane.

Pozdrawiam

0

nie musisz umieszczać na serwerze, chodzi w zasadzie o to, żeby każdy miał do źródeł dostęp. A to możesz zrealizować różnie.

  • rozprowadzać razem z programem
  • podać gdzieś w widocznym miejscu adres email na który mają być kierowane prośby o źródło. A później odsyłasz taki kod.
  • nawet adres normalny możesz podać - niech ludzie napiszą realny list, a ty im odsyłasz CD z kodem ;)

Za np odsyłanie CD bierzesz opłatę jakąś, bo CD albo koperta kosztuje.

Co do koziołka, to coś mnie nie przekonuje legalność tego "często praktykowanego" sposobu, jeśli mówimy o GPL. Chyba że jakiś "hak" na GPL jest, i można zrobić licencję w durnia ;)

0
Koziołek napisał(a)

Możesz jednak zrobić to w taki sposób, że udostępniasz źródła odpłatnie (100krotność ceny wystarczy). Takie rozwiązanie jest legalne i często praktykowane.

Nie.

Krolik napisał(a)

Podobnie sprawa ma się z MySQLem. Jeżeli napiszesz program, który wymaga do swojej pracy MySQLa, nawet łacząc się z nim przez sieć, musisz albo go rozpowszechniać na GPL, albo wykupić licencję komercyjną.

Nie.

Krolik napisał(a)

Idea jest taka, żeby oprogramowanie Open Source wspierało rozwój oprogramowania Open Source, a nie zamkniętego.

Nie. To nie jest idea Open Source. To jest idea Free Software. W Open Source nie ma nic o wspieraniu rozwoju innych programów. Nie mylcie pojęć, to dwie zupełnie różne ideologie.

0

Nie. To nie jest idea Open Source. To jest idea Free Software. W Open Source nie ma nic o wspieraniu rozwoju innych programów.

@dodekam: jesteś moim idolem :) A sam idę się biczować za to, że nie zauważyłem, że ruchowi Open Source przypisuje się wizje Stallmana, których osobiście nie cierpię (jak ja nienawidzę infekcyjności GPL ;] dobrze, że LGPL łaskawie dali chociaż).

PS. nie chcę flejma w wątk, fanów Stallmana proszę o bluzgi na priv.

0

Uwierz mi, gdybym chciał flejma to napisałbym co innego :) Po prostu jako zwolennik ideologii FS (tudzież fan Stallmana, jeżeli bardziej ci pasuje do stereotypu) chciałem rozwiać wątpliwości i zaprzeczyć bzdurom na temat wolnych licencji.

0
Koziołek napisał(a)

Możesz jednak zrobić to w taki sposób, że udostępniasz źródła odpłatnie (100krotność ceny wystarczy). Takie rozwiązanie jest legalne i często praktykowane.

Może podzielisz się swoim wieloletnim doświadczeniem i powiesz nam gdzie to jest praktykowane ?!

GPL v2 preambuła napisał(a)

For example, if you distribute copies of such a (GPL'ed) program, whether
gratis or for a fee, you must give the recipients all the rights that
you have. You must make sure that they, too, receive or can get the
source code. And you must show them these terms so they know their
rights.

Co jasno mówi że kod musi być dystrybuowany razem z softem lub dostępny dla osób które ten soft nabyły.
dostępny != dostępny odpłatnie

PS. Widziałeś w ogóle na oczy GPL'ke?

0
walec51 napisał(a)

Co jasno mówi że kod musi być dystrybuowany razem z softem lub dostępny dla osób które ten soft nabyły.
dostępny != dostępny odpłatnie

dostępny != darmowy

Przeczytaj jeszcze raz licencje, bo chyba nie zrozumiales.

0

dokładnie to co napisał johny_bravo. A przykładem może być Magnolia CMS, która jest w wersji Community jest udostępniane "gołe" bez źródeł tylko z dokumentacją API i interfejsami JSR168. W wersji Enterprise masz już pełne źródła i kompletną dokumentację.

0

johny_bravo, Koziołek - bzdura. Jedyna opłata, jaką możesz pobierać za źródła, to pokrycie twoich kosztów, na przykład wysyłki, jeżeli wysyłasz płytki pocztą.

0

http://www.gnu.org/licenses/old-licenses/gpl-2.0.txt

When we speak of free software, we are referring to freedom, not
price. Our General Public Licenses are designed to make sure that you
have the freedom to distribute copies of free software (and charge for
this service if you wish), that you receive source code or can get it
if you want it, that you can change the software or use pieces of it
in new free programs; and that you know you can do these things.

@dodekam: zdaje sie zle czytasz licencje. Nikt nie broni pobierac oplaty za zrodla, koszty przesylki moga byc przeciez sztucznie zawyzone. Podaj akapit z licencji, ktory zaprzecza temu, co napisalem ja albo Koziolek.

0
johny_bravo napisał(a)

dostępny != darmowy

Przeczytaj jeszcze raz licencje, bo chyba nie zrozumiales.

Sam ją sobie przeczytaj. Jak nabędziesz aplikację to nabywasz automatycznie prawa do kodu i prawa do jej dystrybucji (czyli de facto musi być darmowa). Czegoś nie rozumiesz?

Koziołek napisał(a)

dokładnie to co napisał johny_bravo. A przykładem może być Magnolia CMS, która jest w wersji Community jest udostępniane "gołe" bez źródeł tylko z dokumentacją API i interfejsami JSR168. W wersji Enterprise masz już pełne źródła i kompletną dokumentację.

http://svn.magnolia.info/view/
^ tu masz źródła do wersji community muzgownico i to za darmo

A w enterprice to mogą se i nawet nie dać źródeł mimo że korzysta ona z źródeł community. Bo są autorami tych źródeł i mogą je wydawać jednocześnie na licencji komercyjnej jak i GPL. Tak samo robi Qt i nazywa się to dual-licence buissnes model. Qt jest wydawane jednocześnie na GPL i licencji komercyjnej i każdy deweloper Qt wie że bez komercyjnej licencji nie może wydać aplikacji opartej na Qt bez udostępniania kodów za free. Komercyjna licencja kosztuje krocie i firmy takie jak Opera, Skype to krocie płacą.

Do pseudo-ekspertów: nie wiedza nie jest powodem do wstydu ale wypowiadanie się na tematy o których się nie ma zielonego pojęcia już jest...

0
johny_bravo napisał(a)

@dodekam: zdaje sie zle czytasz licencje. Nikt nie broni pobierac oplaty za zrodla, koszty przesylki moga byc przeciez sztucznie zawyzone. Podaj akapit z licencji, ktory zaprzecza temu, co napisalem ja albo Koziolek.

Proszę bardzo (sekcja trzecia, punkt b.):

b) Accompany it with a written offer, valid for at least three
years, to give any third party, for a charge no more than your
cost of physically performing source distribution, a complete
machine-readable copy of the corresponding source code, to be
distributed under the terms of Sections 1 and 2 above on a medium
customarily used for software interchange; or,

Mam nadzieję, że nie muszę tłumaczyć na polski... muszę?

0

Zgodze sie z dodekamem, chociaz jak ktos chce to i tak wykombinuje 'koszty', bo to IMO zbyt szerokie pojecie.

Sam ją sobie przeczytaj. Jak nabędziesz aplikację to nabywasz automatycznie prawa do kodu i prawa do jej dystrybucji (czyli de facto musi być darmowa). Czegoś nie rozumiesz?

Nadinterpretujesz ;) Nabywanie praw do kodu a otrzymanie go fizycznie to jednak nie jest to samo.

Zreszta... ekspertem nie jestem, bo zwykle szukam na lgpl, zeby miec swiety spokoj. Osobiscie uwazam, ze GPL jest zbyt niejednoznaczna, a juz na pewno w swietle polskiego prawa.

0

Uzasadnione koszty dystrybucji nośnika. W moim przypadku to stanie na poczcie w celu wysłania płyty CD. Każda rozpoczęta godzina stacza powiedzmy.... 1500zł

Nikt mi nie zabroni:

  • dystrybuować źródeł tylko przez pocztę
  • dyktować stawki za świadczone usługi.

Inny przypadek, czyli powszechna dostępność źródeł:

  • źródło można ściągnąć za darmo z ftpa serwisu
  • dostęp do ftpa mają tylko zarejestrowani użytkownicy
  • dostęp członkowski jest płatny.

W obu przypadkach nie łamię licencji, w obu pobieram uzasadnioną opłatę za udostępnienie nośnika (w pierwszym koszty operacyjne, w drugim koszty utrzymania serwisu), w obu przypadkach kod jest powszechnie i nieodpłatnie dostępny.

0
johny_bravo napisał(a)

Zgodze sie z dodekamem, chociaz jak ktos chce to i tak wykombinuje 'koszty', bo to IMO zbyt szerokie pojecie.

Chyba masz mały kontakt z polską rzeczywistością. Słyszałeś kiedyś o czymś takim jak weksle in blanko na pokrycie ewentualnych dodatkowych kosztów. Mam takie podpisane dwie: na modem u mojego ISP i na widlaka w leasing'u w WBK. W obydwu nie ma wpisanej konkretnej kwoty tylko jest napisane że są one na ewentualny koszt modemu/widlaka jeżeli ich nie zwrócę w dobrym stanie po okresie użytkowania. Jak mi wpiszą wyssany z palca koszt to sprawa idzie do sądu i wyznacza go rzeczoznawca, proste...

johny_bravo napisał(a)

Nadinterpretujesz ;) Nabywanie praw do kodu a otrzymanie go fizycznie to jednak nie jest to samo.

Otrzymanie można to wyegzekwować prawnie bo kod musi być dostępny dla nabywcy aplikacji.

johny_bravo napisał(a)

Zreszta... ekspertem nie jestem

To nie wypowiadaj się w takim tonie:

johny_bravo napisał(a)

Przeczytaj jeszcze raz licencje, bo chyba nie zrozumiales.

, bo bez podawani argumentów to mogą się wypowiadać tylko eksperci i autorytety a nie gdybacze.

0

Koziołek, i cała twoja chora wizja kończy się, kiedy twój program cokolwiek znaczy. x osób się składa, wykupuje od Ciebie źródło (rzekomo udostępniane na GPL) i udostępnia za darmo. A ty nie masz nic do gadania, jeśli faktycznie o GPL mówimy.

Koniec pieśni.

0

@Ranides: oczywiscie, ale ja sie zgadzam z Koziolkiem co do zasady, ze licencja tego technicznie nie zabrania. A ze to zwykle mija sie z celem to inna sprawa. W koncu w bardziej przejrzystych przepisach mozna znalezc kruczki prawne, to tutaj tez mozna...

0

@Ranides, ok i tak będzie do momentu, aż ktoś nie będzie chciał skompilować tych źródeł i będzie potrzebował jeden mały płatny komponencik z zakazem redystrybucji. GNU jest jedna z najbardziej kulawych i dziurawych licencji otwartych/wolnych. Zawiera masę niedomówień i nieścisłości związanych z pobieraniem opłat. Powoduje to, że można bardzo swobodnie i twórczo podejść do jej stosowania. Zresztą dopiero ostatnio był jakiś proces o łamanie GPL, ale chyba zakończył się niczym.

0
Koziołek napisał(a)

Uzasadnione koszty dystrybucji nośnika. W moim przypadku to stanie na poczcie w celu wysłania płyty CD. Każda rozpoczęta godzina stacza powiedzmy.... 1500zł

Nikt mi nie zabroni:

  • dystrybuować źródeł tylko przez pocztę
  • dyktować stawki za świadczone usługi.

Inny przypadek, czyli powszechna dostępność źródeł:

  • źródło można ściągnąć za darmo z ftpa serwisu
  • dostęp do ftpa mają tylko zarejestrowani użytkownicy
  • dostęp członkowski jest płatny.

W obu przypadkach nie łamię licencji, w obu pobieram uzasadnioną opłatę za udostępnienie nośnika (w pierwszym koszty operacyjne, w drugim koszty utrzymania serwisu), w obu przypadkach kod jest powszechnie i nieodpłatnie dostępny.

Kolejna porcja bzdur od "znawcy" tematu...

gpl napisał(a)

b) Accompany it with a written offer, valid for at least three
years, to give any third party, for a charge no more than your
cost of physically performing source distribution,

no more, czyli nie więcej a nawet najgorszy rzeczoznawca w sądzie stwierdzi że 1500 to jest toooo much

co do drugiego przypadku: analogicznie. Koszt transferu można łatwo oszacować, a nabywcy maj prawo ten kod otrzymać! Jeżeli im tego nie zapewnisz przez co najmniej trzy lata to TWOJA licencja jest nie ważna i lecisz po sąd.

Może zamiast gdybać muzgownico przeczytałbyś w końcu licencje?

Koziołek napisał(a)

Zawiera masę niedomówień i nieścisłości związanych z pobieraniem opłat. Powoduje to, że można bardzo swobodnie i twórczo podejść do jej stosowania.

Najwięcej niedomówień a wręcz pomówień zawierają twoje wypowiedzi . Ja za to znam parę spraw które soft na GPL wygrał. poza tym licz się z tym że twórcy softu na GPL na czołówkę prawników raczej nie stać.
A w licencji niedomówienia są ale ty żeś jeszcze żadnej z nich jeszcze nie wykrył. poza tym po to powstała GPL v3 aby je uściślić.

Koziołek napisał(a)

będzie potrzebował jeden mały płatny komponencik z zakazem redystrybucji.

Znowu wyssane z palca bzdury. W licencji wyraźnie pisze że mówiąc o kodach źródłowych mamy namyśli cały kod z którego powstał program.

Nie wiem czy jest sens tobie w ogóle odpowiadać skoro mimo że każdy podaje bezsprzeczne dowody na to że pleciesz bzdury ty nadal brniesz i kompromitujesz się coraz bardziej.

0

Disclaimer @Koziołek:
powtórzę, że sam w sobie nie lubię GPL, więc nie odnoś się do tego, jakbym jej bronił. Widać każdego coś w niej wkurza. Ciebie dziurawość, mnie infekcyjność, a kogoś niekompatybilność z całą masą licencji.

@Ranides, ok i tak będzie do momentu, aż ktoś nie będzie chciał skompilować tych źródeł i będzie potrzebował jeden mały płatny komponencik z zakazem redystrybucji.

Yyy, a przepraszam ja cię bardzo Koziołek, ale gubię się w całej pokrętności tego. Źródło, które udostępniasz powinno być kompletne przecież. Punkt 1 mówi, że ma być wszystko potrzebne do kompilacji, instalacji i wprowadzania poprawek, za wyjątkiem:

System Libraries, or general-purpose tools or generally available free programs which are used unmodified in performing those activities but which are not part of the work.

oraz

anything that users can regenerate automatically from other parts of the Corresponding Source.

nie umiem w tych dwóch cytatach umieścić twojego "komponenciku" :|

0
Koziołek napisał(a)

Inny przypadek, czyli powszechna dostępność źródeł:

  • źródło można ściągnąć za darmo z ftpa serwisu
  • dostęp do ftpa mają tylko zarejestrowani użytkownicy
  • dostęp członkowski jest płatny.

http://www.gnu.org/licenses/gpl-faq.pl.html#DistributeWithSourceOnInternet

walec51 dobrze mówi, może trochę za ostro, ale przekaz jest prawidłowy - niech ci, co się nie znają, nie wypowiadają. następnym razem, jak wymyślisz jakąś nową teorię to najpierw postaraj się ją uźródłowić.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1