Przy próbie otwarcia pliku hlp wyskakuje komunikat, że niby te są niedostępne.
No, ale przecież wystarczy otworzyć taki hlp za pomocą starego Winhlp32.exe, np. z XP, i to normalnie działa.
I można by sobie skopiować ten stary Winhlp32 do katalogu windows, i wówczas byłby dobrze - po kliknięciu pomocy hlp odpalałby się automatycznie, no ale Win 7 blokuje trzyma tam specjalnie ten swój stub o tej samej nazwie, który jest tam tylko po to żeby wyświetlać właśnie ten durnowaty komunikat o niemożliwości otwierania hlp!
Można oczywiści sobie ściągać z sieci ten WinHlp32 wedle zaleceń z tego komunikatu, no po co to?
Przecież całe to zamieszanie nie ma sensu - powinni wykasować ten stub i nic nie robić,
albo dołączyć pełny winhlp32 (nawet 1MB to nie ma).
Takich głupich zagrań tej firmy jest więcej, a zaczęło się to chyba gdzieś od Visty, albo i trochę wcześnie - od XP SP3.
W MS już kompletnie zdurnieli?