Witam wszystkich użytkowników i zwracam się z następujacym problemem:
Posiadam laptopa lenovo g550 z zainstalowanym windows7 - już dwa razy spotkałem się z pewną przypadłością - gdy go wyłączam i zostawiam z baterią w środku (która ma jeszcze godzine czasu pracy...), to na drugi dzień nie jestem w stanie włączyć laptopa z powodu rozładowanej baterii... czy ktoś wie co może być przyczyna i jak temu zaradzić?
Może go po prostu nie wyłączasz a jedynie usypiasz? Wtedy komputer startuje bardzo szybko po "włączeniu", ale też rozładowuje baterię przez cały czas (chociaż bardzo powoli).
Shalom napisał(a)
Może go po prostu nie wyłączasz a jedynie usypiasz? Wtedy komputer startuje bardzo szybko po "włączeniu", ale też rozładowuje baterię przez cały czas (chociaż bardzo powoli).
Tak dobrze to niestety nie ma, co najwyżej hibernacja, a i to sprawdzałem czy nie działa w trybie hybrydowym (nie było).
Sprawdzałem w biosie czy nie mam jakiegoś wakeonlan itp, ale konfiguracja była bardzo skąpa.
Natknąłem się na pogłoskę w internecie (thx google), że system win7 może mieć coś w rodzaju timerów z zaplanowanymi zadaniami (skanowanie win defenderem itd), ale nie ustawiałem tego (chyba, że jest domyślne) i nigdy nawet nie spotkałem się z tym w owym systemie.
Chyba jest domyślnie - u mnie było. Nawet krąży taka "legenda" o samoczynnie włączających się komputerach w środku nocy. Możesz spróbować to wyłączyć: w opcjach zasilania zaawansowanych jest coś takiego jak "Sleep -> Allow wake timers", może pomoże.
Hmm czego to MS nie wymysli... moze komputerami z Redmomd sterują? A tak na powaznie - jak to dziala? Zaskoczony jestem.
Zwyczajnie, włącza się o określonej godzinie. Jeżeli w BIOS-ie jest ustawiona opcja Wake on timer (analogicznie do wake on lan, wake on ring, etc.), to to jest możliwe, zresztą to stare jak świat.
Rzeczywiste odłączenie zasilania (np. wyjęcie baterii w laptopie) znakomicie zapobiega :-)
No to chyba kwestia biosu jest a nie windowsa.
Ale windows moze sobie grzebnac w ustawieniach BIOSa.
A ja mam to wylaczone (timery), i dzis po 5godzinach spadlo mi 10% baterii (na oko) - jedyna rada to wyjmowac baterie [chociaz jak laptop jest w transporcie to wygodniej miec to złożone razem :/], a bios nie ma praktycznie żadnych pożytecznych opcji (oprócz zmiany kolejności bootowania :P)
mi tez sie rozladowuje bateria w lapku nawet jak go wylacze to chyba jest normalne