Tęcza na Placu Zbawiciela - symbol gejowskiej propagandy

2

Symbol gejowskiej propagandy po raz kolejny zostanie odbudowany za pieniądze podatników. Oczywiście tzw. "niezależne polskie media" twierdzą, że tęcza ma wiele znaczeń niekoniecznie związanych z gejami. Twierdzą, że tęcza może być symbolem przymierza, bądź symbolem polskiej prezydencji... ble ble ble. Co ciekawe "niezależnym polskim mediom" tęcza kojarzy się wieloznacznie, co jest rzekomym powodem jej obrony, z kolei swastyka czy heilowanie kojarzy się wyłącznie jednoznacznie...

Relacja z protestu Ruchu Narodowego na Placu Zbawiciela:

4

No cóż, skoro prawiczki uważają, że Bóg i Noe to geje, to widocznie tak jest.

Cała ta walka z tęczą jest cholernie ważna dla gospodarki i rozwoju Polski... No, ale lemingi muszą się przecież czymś zajmować.

2

Tęcza na niebie ma 7 kolorów (czerwony, pomarańczowy, żółty, zielony, niebieski, indygowy i fioletowy), tęcza LGBT i ta z Placu Zbawiciela ma 6 kolorów.

3

Tęcza na niebie ma widmo ciągłe. Za to tutaj też mamy tęczę w sześciu kolorach: http://www.weltbild.pl/religia-kochamy-cie-panie-boze-podrecznik-klasa-1-szkola-podstawowa_p10478220.html

Wszędzie ta gejowska propaganda!

1

Czy jak sobie wywieszę przed domem przy ruchliwej drodze swastykę bez nazistowskich konotacji, to też będziesz jej bronił?

2

Nie ma swastyk bez nazistowskich konotacji, nie w Polsce.

Ja jestem normalny, dla mnie tęcza to tęcza, kojarzy się z burzą i z biblią. Jeśli jacyś geje uważają tęczę za swój symbol, to ich sprawa, ale ja przez to nie zmienię swojego podejścia. Jeśli ktoś tęczę uważa za symbol gejów, to jest albo gejem albo ich miłośnikiem, więc już uległ ich propagandzie.

A poza tym, w Polsce jest 1000 razy więcej ważniejszych problemów niż to, co stoi na jakimś zasranym placu w brudnym mieście.

0

Mi tęcza kojarzy się z seksualnymi dewiantami, bo w takim kontekście ją ostatnimi czasy najczęściej widzę. Można by zrobić ankietę uliczną i zapytać ludzi z czym im się sztuczna tęcza kojarzy.

Oczywiście nie mówię tutaj o dzieciach, bo tęcza w kolorowankach to od dziesięcioleci normalna rzecz.

0

Nie macie ważniejszych problemów, np. ryczący dżender?

a tę propagandę nazistowskich szmat z rn to sobie zostaw na wykopy, fora kibolskich oszołomów etc.

0

Może i w tęczy nie ma nic złego, co innego brak pozwolenia aby stała na tym placu. Druga sprawa to fakt iż geje przypisały sobie tą tęcze jako symbol co jest chore tak samo jak ich upodobania [awyleczalne]. Nie żebym bronił nacjonalistów/socjalistów jednak ta tęcza powinna zniknąć. I jakoś w dziwny obleśny sposób kojarzy mi się ona z Panem Grodzką. Fu...

2
Wibowit napisał(a):

Mi tęcza kojarzy się z seksualnymi dewiantami, bo w takim kontekście ją ostatnimi czasy najczęściej widzę.

To może pora zmienić kolegów? :P

kę napisał(a):

I jakoś w dziwny obleśny sposób kojarzy mi się ona z Panem Grodzką.

Skąd wiesz, że to pan, sprawdzałeś?

0

Aaa wszędzie ta propaganda. Boje się że się zarażę gejem albo mnie przekonają ;] Czym jest ta propaganda?

3

Aaa wszędzie ta propaganda. Boje się że się zarażę gejem albo mnie przekonają ;] Czym jest ta propaganda?

Wmawianie że para homo to normalność.

Czemu niby para homo jest OK, a np już trójka homo nie jest? Albo dwóch mężów i trzy żony? Albo facet uprawiający seks z kozą? Albo małżeństwo 13 latki z 90 latkiem? Albo 100 milionów innych kombinacji?

Dla sporej liczby ludzi homoseksualizm jest po prostu kolejną dewiacją seksualną nie zasługującą na specjalne prawa w stosunku do reszty dewiacji.

6

0fd63e6aae.png

@Adam Borowski skoro tak ludzi boli wydawanie pieniędzy na odnawianie tej tęczy to może niech przestaną ją podpalać ;)
@Wibowit: dla niektórych pewnie sex oralny też jest dewiacją. A tfu! ;p

4

Mnie w całej sprawie denerwuje jedno.
Jest grupka paru idiotów wandali, którym się wydaje, że wszystko im wolno. Jak im się coś nie podoba to uważają mają prawo to spalić.
Do tego wandalizm ten jest broniony przez ważnych polityków, tylko dlatego, że też nie lubią gejów i to mimo tego, że na flagach mają coś p prawie i sprawiedliwości.

Mnie geje nie rozpalają do czerwoności jak niektórych, złośliwie mówiąc nie mam wątpliwości co do swojej orientacji.
Ja tą całą sytuację widzę tak: to jest doskonała okazja dla ludzi o skrajnych poglądach, by walić się na wzajem po głowach (jedna ze stron leci ku klęsce jak ćma do lampy).
A tęcza powinna być odbudowana, by nie dawać przyzwolenia na wandalizm.

4

@Adam Boduch:
Obrazek jest totalnie z czapy. Równie dobrze można by wstawić obrazek z Indii i z podpisem, że jest tam nachalne promowanie nazizmu. Sztuczna tęcza != naturalna tęcza. Naturalna tęcza kojarzy się jednoznacznie, sztuczna już nie (w sensie taka która jest pozbawiona naturalnego kontekstu).

@Wibowit: dla niektórych pewnie sex oralny też jest dewiacją. A tfu! ;p

No jest i co z tego? Jakoś nie widzę szeroko zakrojonych akcji wmawiania ludziom, że seks oralny jest zupełnie OK i nikt nie powinien się o to oburzać.

4

Czy jak sobie wywieszę przed domem przy ruchliwej drodze swastykę bez nazistowskich konotacji, to też będziesz jej bronił?

Ja tam nosiłam swastykę na bluzce i jakoś nikt się nie czepiał, nikt nie próbował podpalać. Fakt, że moja swastyka wyglądała tak:
user image
a nie tak:
user image
bo mi chodziło o hinduski symbol słońca i życia. Jak ktoś sobie wstawia na bluzkę to drugie i jeszcze z dopiskiem ONR, no to sory, jemu nie chodzi o symbol słońca i życia.

Tak samo tęczowe kolory są symbolem ruchu LGBT, ale to nie oznacza, że każda jedna tęcza na świecie została narysowana/wyrzeźbiona/stworzona przez geja i dla gejów -_-' Wkrótce narodowcy zaczną palić również katechizmy i wszystkie inne książki z tęczą na okładce... Będą palić, a potem mieć pretensje, że ludzie odbudowują z publicznych pieniędzy... Zamiast od początku po prostu nie urządzać wandalizmu :/

I tak czytając komentarze: Freud by wam wiele powiedział, na temat waszych skojarzeń.... Szczególnie zabawne skojarzenie tęczy z Placu Zbawiciela z Anną Grodzką... Co jeszcze kojarzy ci się z Anną Grodzką? Dużo o niej myślisz?

Niektórym serio wszystko kojarzy się z seksem, penisami, dewiacją, zboczeniem. To są po prostu pierwsze rzeczy, które przychodzą im do głowy, bo ciągle o nich gdzieś tam w tle myślą. I kto tu jest zboczeńcem...?

Czemu niby para homo jest OK, a np już trójka homo nie jest? Albo dwóch mężów i trzy żony? Albo facet uprawiający seks z kozą? Albo małżeństwo 13 latki z 90 latkiem? Albo 100 milionów innych kombinacji?

Mi tam nie przeszkadza i naście mężów z nastoma żonami, póki wszystkie strony są dorosłe, świadome i wolne w swej decyzji.
Z resztą mogłabym w równie absurdalnym tonie zapytać:
Czemu niby para hetero jest OK, a para homo nie jest? Albo dwóch mężów i trzy żony? No co złego jest w dwóch mężach i trzech żonach? Komuś krzywda się dzieje, podatki za niskie czy co? No nie kumam. Jedyne co mi przychodzi do głowy, to taka zawiść zwykła, bo ja też bym chętnie z trzema, wiecie, ale mi morale nie pozwalają, bo ja mogę tylko z jedną żoną po misjonarsku, przy zgaszonym świetle i zawsze ryzykując dziecko.

Zawiść radzę schować w kieszeń i zorganizować sobie swoje życie tak, by być szczęśliwym. A od cudzego życia radzę się odpieprzyć.

Naturalna tęcza kojarzy się jednoznacznie, sztuczna już nie (w sensie taka która jest pozbawiona naturalnego kontekstu).

No nareszcie. Przyznałeś, że sztuczna tęcza nie ma jednoznacznego skojarzenia. Super. To możemy jej nie podpalać tylko dlatego, że tobie akurat kojarzy się z penisami?

2

Czemu niby para hetero jest OK, a para homo nie jest? Albo dwóch mężów i trzy żony? No co złego jest w dwóch mężach i trzech żonach? Komuś krzywda się dzieje, podatki za niskie czy co? No nie kumam. Jedyne co mi przychodzi do głowy, to taka zawiść zwykła, bo ja też bym chętnie z trzema, wiecie, ale mi morale nie pozwalają, bo ja mogę tylko z jedną żoną po misjonarsku, przy zgaszonym świetle i zawsze ryzykując dziecko.

Nie jest OK w kwestii rodzicielstwa. Jedyny sposób rozmnażania się to dzięki połączeniu się męskiego nasienia i kobiecego jajeczka. Innej opcji nie ma. Dziecko jest podobne do obu rodziców (chociaż zwykle do jednego bardziej), jest też wynikiem ich miłości - wobec tego istnieje naturalna silna więź. Chęć posiadania własnego dziecka jest powszechna i silna i choćby z tego powodu jest batalia o in vitro.

Pytasz czy dwóch mężów i trzy żony jest OK? Hm, no są społeczeństwa gdzie to jest legalne i powszechne no i jakoś istnieją. W "postępowej" Europie wielożeństwo nadal jest zakazane, mimo że globalnie było od dawna dużo bardziej rozpowszechnione niż homo pary adoptujące dzieci. Czyżby lewicowi wrażliwcy byli jednak nietolerancyjni?

Mi tam nie przeszkadza i naście mężów z nastoma żonami, póki wszystkie strony są dorosłe, świadome i wolne w swej decyzji.

Naturalną sprawą jest że dzieci uważają rodziców za swój autorytet i przejmują, przynajmniej po części, ich światopogląd. Dlatego dzieci wychowywane przez dewiantów będą miały większą skłonność do dewiacji (nie tylko seksualnych).

1

Jedyny sposób rozmnażania się to dzięki połączeniu się męskiego nasienia i kobiecego jajeczka. Innej opcji nie ma.

Hm, ale inne opcje są. Your argument is invalid.

Dlatego dzieci wychowywane przez dewiantów będą miały większą skłonność do dewiacji (nie tylko seksualnych).

Czyli popierasz sterylizację alkoholików i przestępców? Bo IMHO dużo gorsze jest przejmowanie alkoholizmu (często już w życiu płodowym) i skłonności przestępczych.

Już widzę ten piękny świat. @Wibowit będzie decydował, które dewiacje są OK, a które nie są OK. Dopuścisz jeszcze fellatio, czy to już zbytnie zboczenie?

0

Dopuszczam wszystkie dewiacje (o ile są dobrowolne) ale bez ekspozycji na dzieci (w sensie przekonywania ich że to jest OK).

Po prostu nie zamierzam nikomu zaglądać do łóżka.

Czyli popierasz sterylizację alkoholików i przestępców? Bo IMHO dużo gorsze jest przejmowanie alkoholizmu (często już w życiu płodowym) i skłonności przestępczych.

Alkoholikom i przestępcom odbiera się dzieci. To wystarcza by przestały być pod ich wpływem.

0

(w sensie przekonywania ich że to jest OK)

Ale to jest OK :) To co mamy dzieciom mówić, że seks jest zły? Ja tam dzieciom kłamać nie zamierzam ;)

3

Napisałem o dewiacjach przecież, a nie o seksie w ogólności. Gdzie niby napisałem, że seks jest zły?

Co do symboliki tęczy:
Nie dziwne jest, że tęczy bronią tylko ludzie popierający homosiów, a przeciwni jej są tylko ludzie uważający homosiów za dewiantów? To wskazuje na jednoznaczną odbieraną przez społeczeństwo symbolikę. Zamierzona przez autorkę symbolika już dawno przestała mieć znaczenie dla przeciwników dewiacji. Zresztą autorka sama powiedziała, że tęcza ma także symbolizować mniejszości seksualne.

0

ok, ale orgia jest dewiacja czy nie? Bo teoretycznie moze byc z tego nastepne potomstwo ;)

2

Różnica między seksem oralnym a propagandą gejowską jest taka, że seksu oralnego nikt nie propaguje. Homosie byli, są i będą, ja nie mam nic przeciwko nim, póki z tym nie wychodzą na ulicę.

10

Pewnie włożę kij w mrowisko, ale co mi tam.

Prawda jest taka, że walka z "dewiacjami" jest jedynie walką z objawami choroby społeczeństwa. Mało tego ta walka, w postaci agresywnej, też jest objawem tego samego problemu społecznego.
Przynajmniej taki wniosek można wysnuć z doświadczeń Calhouna.
W doświadczeniu tym grupę szczurów zamknięto w ograniczonej przestrzeni wystarczającej dla tej grupy, z nieorganicznym dostępem do żywności, z ochroną przed drapieżnikami, a nawet chorobami, taki raj dla szczurów.
Populacja szubko się rozrosła i nastąpił problem braku przestrzeni życiowej. Doprowadziło do występowania po kolei: homoseksualizmu, nieuzasadnionej agresji, oziębłości rodzinnej, która przerodziła się w przypadki mordowania własnego potomstwa, a skończyło się na zupełnej aseksualności zestarzeniu się populacji i w finale na jej wymarciu.
Popatrzcie co obserwujemy w społeczeństwie: homoseksualizm, burdy stadionowe, agresję względem innych, wandalizm, porzucanie dzieci, matka Madzi, wielki demograficzny niż, oraz to, że te zjawiska najsilniej występują w miastach a nie na wsi.
Wniosek jest prosty: jesteśmy niczym innym niż takie wielkie szczury pozamykane w miastach.

Patrząc na to w ten sposób, podpalenie tęczy nic w tej materii nie zmieni, mało tego, można śmiało powiedzieć, że jest objawem tego samego problemu.
Z tego samego punktu widzenia, to postawienie tej tęczy też nic nie zmieni w dynamice tego procesu.

2
Wibowit napisał(a):

Dziecko jest podobne do obu rodziców (chociaż zwykle do jednego bardziej), jest też wynikiem ich miłości - wobec tego istnieje naturalna silna więź.

Niektóre dzieci są owocami gwałtu, a inne dużej ilości alkoholu. Z więziami też bywa różnie, kto nie żyje we własnym odrealnionym świecie, ten wie, jak to wygląda.

Wibowit napisał(a):

Nie dziwne jest, że tęczy bronią tylko ludzie popierający homosiów, a przeciwni jej są tylko ludzie uważający homosiów za dewiantów? To wskazuje na jednoznaczną odbieraną przez społeczeństwo symbolikę.

Tęczy nie bronią ludzie, którzy coś popierają, lecz tacy, którzy nie mają urojeń, i nie widzą wszędzie gejów i ich propagandy.

1

Ja myślę że głównym problemem ad. tęcza, nazioli z RN i innych ugrupowań, jest zwyczajny strach i niepewność seksualna. Ciągle się obracają w towarzystwie ogolonych, spoconych, wyrzeźbionych na siłowniach osiłków, to i strach przed własnymi uczuciami nadchodzi. Aby zamaskować swoje popędy wpadają w skrajność w drugą stronę i będą najgłośniej mówić jakie to jest złe. Panowie, albo sobie pomóżcie rączką, albo w inny sposób rozładujcie to napięcie seksualne, nie ma co od razu niszczyć różnych instalacji budowanych za pieniądze wszystkich.

Były takie przypadki w przeszłości, np. Nicky Crane

2

Sugerowanie kryptopedalstwa to standardowy chwyt. Niedługo się "dowiem" że Korwin jest gejem.

0

Ta niepewność, strach i agresja muszą się z czegoś brać.

2

W większości to jest reakcja, a nie agresja.

A agresorzy są po obu stronach, vide np feministki.

Idąc twoim tokiem myślenia, równie dobrze mógłbym rzucić tekstem, że ludzie oburzający się na zoofilię sami są kryptozoofilami.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1