Polityczne absurdy

1

Bronisław Komorowski w Japonii
Może mi to ktoś wyjaśnić? Bo nie ogarniam. Jeśli to nie fotomontaż KGB czy RGB, to trudno mi w to uwierzyć. Najpierw jakiś wieśniak mu fotki strzela, a potem sam Bronek odwala taką akcję.. nie ogarniam tej kuwety.
Rozumiem, że to wymierzony strzał w stopę przed wyborami. Celność godna snajpera.

1

Bredzisław w swoim żywiole dalej bredzi, tym razem chce 1 marca odbudowywać pamięć o "ofiarach, które były ofiarami właśnie tych Żołnierzy Wyklętych". Nie wiem czy przejęzyczenie, czy celowy zabieg...

1

Z serii proste i niskie podatki w Wolsce:
Lody są opodatkowane podatkiem VAT 5%, ale producent dostarczał je do hurtowni w stanie ciekłym, więc musi zapłacić VAT 23% jak za napoje... Będzie musiał zapłacić zaległy podatek VAT za kilka lat. Jak się nietrudno domyślić teraz pójdzie z torbami...

http://www.prw.pl/articles/view/41021/Skarbowy-cud-Zamienili-lody-w-wode-i-naliczyli-przedsiebiorcy-milionowy-podatek

1

Przyniósł krzesło na wiec Bredzisława. Teraz grozi mu 5 lat pozbawienia wolności. Krzesło oczywiście miało nawiązywać do wizyty Bredzisława w Japonii gdzie wlazł z buciorami na krzesło w japońskim parlamencie.
http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/incydent-na-wiecu-komorowskiego,522417.html

Jaki prezydent, taki zamach...

...i jeszcze Bredzisław nawiązuje do Dnia Świra:

0

Japońska propozycja: http://www.zerohedge.com/news/2015-01-25/japan-considers-handsome-tax-libido-crisis-looms

There are a number of diagnoses for this aversion to the bedroom. Morinaga Takuro, an economic analyst and TV personality, believes this has something to do with attractiveness. He has suggested a “handsome tax”: “If we impose a handsome tax on men who look good to correct the injustice only slightly, then it will become easier for ugly men to find love, and the number of people getting married will increase.”

Swoją drogą, w Polsce był kiedyś podatek od bycia singlem: http://pl.wikipedia.org/wiki/Bykowe

0

Spotkanie z jaśnie nam panującym tylko dla urzędników:

1

Myślicie, że to prawda, czy perfidny fake, bo ja już sam nie wiem.

0

PKW podpisy Bronka policzyło w 5 dni, podpisów Korwina nie dali rady w 10 dni, pomimo tego, że złożył je wcześniej... Ciekawe czy go w ogóle zarejestrują?

http://pkw.gov.pl/g2/oryginal/2015_03/e14049c899103b45d3ddfeb274e31d5e.pdf

2

hillarious.jpg

WTF?

2

Minister Szczurek znalazł nowy sposób na łupienie obywateli. Chce stawkę VAT na rachunku z restauracji wyrównywać do najwyższej.

Obecnie gdy zamówimy w restauracji posiłek z napojem na rachunku będą dwie stawki VAT, 23% przy napoju oraz 8% przy posiłku. Po zmianach zobaczymy już stawkę 23% również przy posiłku, jeżeli zamówimy go z napojem. Jeżeli zamówimy posiłek bez napoju to będzie 8%. W dodatku zmiana odbędzie się bez zmian w przepisach! Zmieni się wyłącznie ich interpretacja.

http://gibala.natemat.pl/137611,wodka-i-zakaska

1

Dalszy ciąg sprawy z wyższym VAT-em na rachunku w restauracjach...
http://www.gloswielkopolski.pl/artykul/3805329,wiekszy-podatek-i-wyzsze-ceny-w-restauracjach-oraz-barach,id,t.html?cookie=1

Okazuje się, że w niektórych rejonach kraju kontrole już trwają. Skarbówka nie dość, że już wymaga naliczania 23% VAT na cały rachunek, to jeszcze nalicza ogromne kary za rzekome zaległości podatkowe, ponieważ jak przypominam nie zmieniły się przepisy, zmienia się tylko ich interpretacja.

Za chore przepisy (zmiana interpretacji dopuszcza działanie prawa wstecz) i dziurę budżetową zapłacą przedsiębiorcy... Ciekawe ilu pójdzie z torbami za rzekome zaległości podatkowe z ostatnich 5 lat?

1

zmiana interpretacji dopuszcza działanie prawa wstecz

Może w końcu niedługo uprościmy kodeks karny (w ogóle wszystkie rodzaje kodeksów) do jednej zasady: nie wolno robić złych rzeczy, a podatki trzeba płacić w odpowiedniej wysokości. Będziemy mieć najstabilniejsze prawo na świecie. A elastyczność interpretacji sprawi, że nikt nam nie dorówna w postępie.

0

Tak to jest jak prawo jedni wymyślają ustawy, a później inni piszą rozporządzenia.
Najlepsze jest ględzenie o duchu prawa*, bo to powoduje już załkiem olanie jednoznaczności przepisów na rzecz interpretacji.
To jest zupełna głupota robić niedokładne prawo i później jeszcze ględzieć o jego duchu aminpulując dowolnie i nie mieć w konstytucji jasnej i jednoznacznej informacji o tym, że mają być precedensy**.

BTW:
Czy są jacyś pentesterzy projektów ustaw?
Niewątpliwie podniosło by to jakość, jakby przed wejściem na produkcję twórcy musieli poprawić wszelkie błedy logiczne, nieścisłości czy zwyczajne kolizje z innymi ustawami.

*Wszystkich tych powinni wysłać na jakieś egzorcyzmy, żeby z nich te duchy wypędzić, albo jakby egzorcyzmy nie pomogły to do wyspecjalisowanych instytucji, bo jak ktoś widzi duchy to raczej nie jest dobrze.

**Po to właśnie się je robi, żeby nie musieć wszytskiego przewidywać na etapie proejtu ustawy, ale jednocześnie zachować sporą jednoznaczność.

1

Brytyjski nacjonalista próbuje zaprotestować przeciwko UE podpalając jej flagę. Niestety nie wiedział, że wg dyrektywy BS 5867-2:2008/BS EN ISO 6941:2003 flagi UE muszą być wykonane z materiałów niepalnych ;)
www.youtube.com/watch?v=TQRg7wH_FC0

0

Ciekawa rozmowa JKM z prezesem Ursusa ukazująca absurdy euro-kołchozu. Ciągniki z "brudnym" silnikiem dla Afryki kosztują 140k zł, a z silnikiem spełniającym normy UE 250k zł...

0

Julia Pitera (PO) zabłysnęła lewacką logiką w TVP Info i pokazała prawdziwe oblicze partii, którą reprezentuje:

Niestety tak było, że trzeba było podnieść VAT o 1% – ciągle żeby było jasne on nie jest najwyższy w Unii Europejskiej. Ale trzeba było. I dzięki temu, przeszliśmy przez kryzys tak że dzisiaj zaczynamy powoli wychodzić z bezrobocia, są coraz lepsze wyniki, powstają nowe firmy. Oczywiście można było fundamentalnie obniżać podatki, bo powiedzieliśmy że nie wolno podwyższać i dziś mieć 25% bezrobocia i upadające małe firmy, oczywiście można było, ale to była sytuacja taka że to nie jest wynikiem braku odpowiedzialności to jest wynikiem sytuacji ekonomicznej jaka była.

Cała rozmowa z Piterą i Czarneckim tutaj:
http://vod.tvp.pl/audycje/publicystyka/dzis-wieczorem/wideo/12042015/19364787

0

Sfałszowano prognozę pogody dla pilotów Tupolewa, żeby samolot mógł wystartować:
http://natemat.pl/139537,zaloga-tupolewa-dostala-podrobione-dokumenty-aby-moc-wystartowac-do-smolenska-na-to-wskazuja-nowe-stenogramy

2

Co do Pitery i podatków to ma dużo racji. Małe firmy zazwyczaj są największymi beneficjentami infrastruktury, która jest utrzymywana z podatków. Drastyczne cięcia w wydatkach publicznych będą oznaczały przede wszystkim problemy dla małych firm, których nie będzie stać na samodzielne pokrycie kosztów związanych z utrzymaniem, a w zasadzie brakiem utrzymania, infrastruktury.
Duże firmy stać zazwyczaj na wytworzenie sobie odpowiedniego środowiska do działania.

0

@Koziołek
Dlaczego akurat oraniczenie podatków miałoby skutkować olaniem ort!, a nie np wywaleniem zbędnych ministerstw?

4

Przykład drogi. Jeżeli samorządy przestaną je utrzymywać, to małe firmy będą mieć problem. Zawieszenie wytrzymujące ze względu na stan techniczny dróg 80tys, a nie 120tys km. Duża firma tego nie odczuje aż tak dotkliwie. Zresztą te największe i tak maja własne warsztaty w centrach logistycznych. Dla małej firmy to będą koszty, których nie zrekompensują sobie niższymi podatkami.

Ten przykład niczego nie udowadnia, bo nie podajesz żadnych konkretnych liczb. Skąd to 80 vs 120? Ilu firm to dotyczy?
Wydatki trzeba optymalizować. Swoją wypowiedź napisałeś tak, jakby obecnie wydatki były optymalne. Skąd ta pewność? A może podatki są za małe? Dowalmy jeszcze z 5 pp do podatku VAT i będziemy mieć więcej pieniędzy na infrastrukturę. I będzie jeszcze lepiej i wszyscy na tym skorzystają.

Stawki VAT u naszych sąsiadów (za: http://en.wikipedia.org/wiki/Value-added_tax#Tax_rates ) wynoszą:

  • Niemcy: 19%,
  • Czechy: 21%,
  • Słowacja: 20%,
  • Ukraina: 20%,
  • Białoruś: 20%,
    Chyba trzeba im doradzić, żeby zwiększyli VAT. W końcu ich kryzys też nie omijał.

Duże firmy stać zazwyczaj na wytworzenie sobie odpowiedniego środowiska do działania.

Czyli będą budować własne drogi czy tunele?

0

@Wibowit przykładowo Amazon może sobie tworzyć takie otoczenie wybierając odpowiednie lokalizacje do prowadzenia biznesu. Janusz spod Kurowa już niekoniecznie.
Co do olania infrastruktury vs redukcja ministerstw to mówimy o zupełnie innej skali oraz źródłach finansowania. Pitera mówiła przede wszystkim o podatku PIT i CIT, który idzie do samorządów. VAT jest dla małych firm przezroczysty.

3

VAT jest przeźroczysty tylko przy zakupach firmowych, więc nie jest. Większy VAT oznacza większe wydatki na rzeczy podstawowe (choćby żywność), ale to wbrew pozorom również ma wpływ na małą firmę (szczególnie JDG).

1

Największym problemem na początku jest rozkręcenie biznesu, a nie zużycie sprzętu. Więc jeśli zmniejszymy podatek, to biznes rozkręci się szybciej i/ lub skuteczniej. A jeśli będzie więcej biznesu się kręcić, to większe obroty wygenerują większy podatek, który może być przeznaczony na infrastrukturę i summa summarum w perspektywie kilku lat będzie czysty zysk.
Z drugiej strony, czy zmniejszenie podatków od razu ma oznaczać, że infrastruktura się pogorszy? Będzie chwilowy przestój w jej rozwoju i tyle.

2

Owszem, podatki są niezbędne dla infrastruktury, z której korzystają przedsiębiorstwa. Ale to nie jest pełny obraz problemu, bo nieraz dzieje się tak, że zmniejszanie podatków powoduje wzrost wpływów. Niewykluczone zatem, że zmniejszenie podatków pozwoliłoby na polepszenie infrastruktury.

3
Koziołek napisał(a):

Co do Pitery i podatków to ma dużo racji. Małe firmy zazwyczaj są największymi beneficjentami infrastruktury, która jest utrzymywana z podatków.

Tia, najlepszy przykład to Niemcy. VAT wynosi tam 19% czyli aż 4pp niższy niż u nas i utrzymują darmową sieć autostrad oplatającą cały kraj. Co prawda wkrótce mają być płatne, ale opłata będzie symboliczna - 100 euro za rok... Z kolei w Polszy jedna wycieczka w roku z Warszawy do Niemiec to już koszt prawie 50 euro w obie strony. Tak właśnie wygląda infrastruktura w kraju z niższym VAT niż w Polszy. Lewacka logika nic dodać, nic ująć...

Poza tym dlaczego lewaki nie biorą pod uwagę tego, że niższy VAT może oznaczać nowe miejsca pracy, w konsekwencji wyższą konsumpcję (pracownik wydaje pensje na życie), niższe wydatki budżetowe (znika jeden bezrobotny będący na utrzymaniu systemu socjalnego) oraz większe wpływy z PIT i CIT i VAT (opodatkowany produkt lub usługa, wytworzona w nowym miejscu pracy), w konsekwencji wyższe wpływy do budżetu? Poza tym dlaczego lewaki nie biorą pod uwagę, że zamiast ciąć utrzymanie infrastruktury można ciąć przerośnięty aparat urzędniczy albo programy rządowe typu: "deweloper na swoim", "1000zł na każde menelo-dziecko", "35 letni emeryt", "basen narodowy za 2 miliardy"? Utrzymanie infrastruktury to tylko jeden z długiej listy wydatków w budżecie, ale oczywiście lewak musi demagogicznie postraszyć jak to Polska po obniżeniu podatków zamieni się w pustynie bez dróg i mostów, dzieci zaczną umierać z głodu, a chorzy będą musieli się leczyć ziołami...

Oczywiście rozumiem, że lewacka demagogia wymaga uproszczeń, dopasowywania faktów do z góry przyjętych tez i zwykłych kłamstw ale nie zapominajmy o tym, że VAT w Polszy jest obowiązkowy dopiero przy obrocie powyżej 150k zł. W konsekwencji najmniejsze firmy nie odliczają VAT, a w konsekwencji wyższy VAT oznacza dla nich wyższe koszty funkcjonowania. Tak właśnie Pitera i PO wspiera te małe firemki wyższymi podatkami...

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1