Vim/ emacs na laptop/ desktop

0

Wrzuciłem temat do Flame, bo mam nadzieję na jakiś flamewar ;)

Ostatnio postanowiłem się trochę przyuczyć do Vima, z takiego prozaicznego powodu jak brak wsparcia przez NetBeansa dla składni OpenCL czy GLSL, a i Eclipse chyba też nie ma. No chyba, że razem z jakimiś wielkimi paczkami typu NetBeans OpenGL Pack, ale to mnie średnio interesuje, bo te paczki są zwykle przeterminowane. Poza tym chciałbym czasem poprogramować na netbooku bez myszki, a brak myszki znacznie spowalnia szybkość edycji kodu w nowoczesnych IDE.

Interesuje mnie wasza opinia o Vimie czy Emacsie dotycząca przede wszystkim ergonomii. Z tego co wyczytałem to Vim jest prostszy, a Emacs bardziej rozbudowany. Z moich doświadczeń wynikało, że jakieś zaawansowane operacje w Emacsie na buforach się ślimaczyły, więc mnie to nie przekonuje.

Wrócę więc do sedna sprawy. Emacs czy Vim były tworzone dawno temu, na różnych dziwnych komputerkach, które miały dość różne klawiatury od obecnie używanych. Na przykład Vim wykorzystuje namiętnie klawisz Esc, który dzisiaj jest dość daleko, a na komputere twórcy Vima był w miejscu gdzie dzisiaj jest Tab. Logiczna byłaby więc podmiana klawiszy w Vimie tak, aby zachować ergonomię taką jak na oryginalnym komputerze twórcy. Emacs, z tego co czytałem, wykorzystuje namiętnie Ctrl, Alt itp, a taki Ctrl w moim netbooku jest na koszmarnej pozycji i jest strasznie mały. Tak czy siak bardziej przemawia do mnie klawiszologia Vima, który kieruje się chyba mottem "stay close to your home row".

Który edytor wy stosujecie (o ile stosujecie) i jaką macie opinię nt jego ergonomii? Zmieniacie domyślne ustawienia klawiszy? Uważacie, że któryś jest lepszy na desktop czy netbook?

No i jakie tutoriale polecacie? :]

PS: Na razie mam taki pomysł (dla Vima), aby zamienić Ctrl z CapsLockiem na netbooku, a na desktopie zamienić Esc z CapsLockiem. CapsLock i tak nikomu niepotrzebny, są dwa Shifty przecież :P Teraz muszę poszukać informacji jak zmienić mapowania w samym Vimie (w całym systemie nie będę zmieniał).

0

Dla mnie uzywanie vim to jakis hardcore dla geekow :P Doslownie jak to odpalam, to musze tutoriala szukac :P

0

Czyzbys jednak znalazl ze Odersky uzywa jednego z nich (po Twoim lekkim faworyzowaniu vima stawiam ze i Odersky wlasnie tego uzywal)?

0

Oj tam zaraz na ambicje, zazartowalem sobie. Drazliwa bestia jestes, lyknij oranzadke.

0

Normalnie to używam notepad++ i jest on moim ulubionym edytorem do wszystkiego, czego nie mogę odpalić w VS.
Vima natomiast dobrze jest znać. Raz przejść sobie tutorialik, zaprzyjaźnić się, nie bać się... W gruncie rzeczy jest to zajebiaszczy edytor, z mega dużymi możliwościami (tylko trzeba je znać).

0

Często piszę różne rzeczy zdalnie, Vim sprawdza się znakomicie. Esc wcale nie przeszkadza, pewnie to kwestia przyzwyczajenia, ale nie wyobrażam sobie go w innym miejscu. Do tego zakładki od wersji 7 + świetny syntax. Jednak przy zbyt długim korzystaniu zdarza mi się w innym edytorze zapomnieć i pisać esc :w ;)
http://vimdoc.sourceforge.net/
Emacs'a nie używam.

0

Hm, niby Esc zwykle nie jest jakoś bardzo daleko, ale ja mam klawiaturę Microsoft Comfort Curve 2000, a tam Esc jest trochę dalej od wypustek (na klawiszach F i J) niż normalnie. Zastanawiam się jak pozmieniać mapowania, ale chyba na desktopie wybiorę wywalenie CapsLocka i wstawienie tam Esca, a na netbooku zamiast CapsLocka będę miał Ctrla.

0

Chciałbym zdać laickie pytanie - w obu tych edytorach chodzi o maksymalne przyspieszenie pisania kodu, tak?

0

Normalnie to używam notepad++ i jest on moim ulubionym edytorem do wszystkiego, czego nie mogę odpalić w VS.

Sam też kiedyś go dużo używałem. Ma on przede wszystkim jedną wadę - interfejs wygląda tak jakby projektował go ślepy na jedno oko, jednoręki profesor geologii po dwóch wypitych samodzielnie butelkach spirytusu winnego. Albo złowieszczy psychopata którego plan objęcia władzy nad światem opiera się na doprowadzeniu do samobójstwa z frustracji wszystkich którzy będą tego (trochę dłużej) używać.
Ok, narzekam, ale dalej dość często go używam, chociaż czasami zgrzytając zębami, bo w przeciwieństwie do Vima jest miły, przyjazny i nie wymaga tutoriala :)

Zresztą kolorowania dla GLSL n++ (99%) nie ma, chociaż dopisanie samodzielnie to chwila.

Pozostaje Vim albo Emacs - już się zdradziłem czego używam... 'Stanowa' edycja w vimie mi się podoba (raz naciska się esc, wykonuje dowolną ilość operacji, po skończeniu kolejny raz esc i wracamy do pisania), ultraokrojony interfejs (...jaki interfejs?) też.

Chociaż szczerze mówiąc oprócz kilku prób używania Emacsa do Lisp-a to mam z nim raczej małe doświadczenie, więc moja wiedza jest siłą rzeczy stronnicza.

0

Używanie Vim-a to klepanie modlitwy do edytora... po klingońsku.

0

Ma on przede wszystkim jedną wadę - interfejs wygląda tak jakby projektował go ślepy na jedno oko, jednoręki profesor geologii po dwóch wypitych samodzielnie butelkach spirytusu winnego. Albo złowieszczy psychopata którego plan objęcia władzy nad światem opiera się na doprowadzeniu do samobójstwa z frustracji wszystkich którzy będą tego (trochę dłużej) używać.

Myślałem już że piszesz o gui M$ Windows. KDE4 rządzi i już.

0

Emacs to całkiem fajny system operacyjny, ale ma słaby edytor tekstu.

0

vim że nic nie vim

0

Ja wole vima. Pewnie dlatego, że go znam, jest mały i świetnie pisze się w nim zdalnie kod. Jeśli nie pisze pod linuksem, ani w innych egzotycznych środowiskach to VS ma sie rozumieć używam.

0

Moim zdaniem na vimie da się spokojnie pracować pisząc na przykład kod w C. Jego niewątpliwą zaletą jest fakt, iż nie trzeba właściwie korzystać z myszki, a nawet odrywać rąk od klawiatury. Standardowe IDE mają to do siebie, iż chodzenie po kodzie wymaga na przykład korzystania ze strzałek. Vimie możliwe jest chodzenie za pomocą klawiszy j, k, l, h co moim zdaniem jest po prostu mega wygodne. Poza tym posiada dużą ilość wtyczek, które dość mocno rozbudowywują ten edytor. Szczególnie polecam na przykład tą: http://www.vim.org/scripts/script.php?script_id=69 , choć większość osób i tak ją pewnie zna. Fakt faktem trudno się do vima przekonać - sam miałem problemy ;) Swoją drogą to polecam wpis na blogu mojego kumpla ze studiów na temat Emacs'a: http://lukaszsowa.pl/emacs-dla-cc/

0

do edycji kodu spoza IDE używam EditPlus. żadnych vimów czy emacsów, które ergonomiczne to może były — ale według standardów wczesnych lat 80-tych.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1