Typ String ?

0

Mam pewien problem. Nie do końca wiem jak to opisać, dlatego przedstawie na podstawie programu, który właśnie miałem napisać. Programik bardzo prosty, zamiana liczb z systemu dziesiętnego na binarny.

#include <iostream.h>
main()
{
    int liczba;
    cout << "Podaj liczbę: ";
    cin >> liczba;
    while (liczba != 0) {
    if (liczba%2==0) {liczba=liczba * 0.5; cout << "0" ;}
    if (liczba%2==1) {liczba=liczba * 0.5; cout << "1" ;}
       }
      cout << "\n";
    system("PAUSE");
    return EXIT_SUCCESS;
}

Wszystko działa elegancko, tylko wyświetla od lewej do prawej, a nie odwrotnie (wiadomo o co chodzi). Teraz trzeba by to obrócić. W Pascalu to wyglądało banalnie. Przypisać do zmiennej string ten ciąg, za pomocą funkcji copy i pętli przerzucić poprawioną wersję do nowej zmiennej i wyrzucić na ekran. A tu ? Nie ma tu zmiennych string. Jak mam operować na łańcuchach znaków gdy nie mam gdzie ich przechować ?

P.S. Dopiero zaczynam, więc może coś przeoczyłem i tyle. Idea Pascalowego "stringa" była dla mnie bardzo dobra, a w C++ nie potrafię się odnaleźć:/

P.S.2. W kodzie może być jakiś błąd, pisałem go z głowy, bez sprawdzania, bo nie o poprawność kodu mi chodzi, tylko rozwiązanie problemu ;)

0
  1. Nie ma zmiennych typu string? Od kiedy? o_O #include <string> i już są
  2. Czemu ten twój kod wygląda jakby miał ze 30 lat? Zmień kurs/książke na nową...
  3. Słyszałes o słówku else?
  4. Możesz swój problem rozwiązać bez stringów rekurencją na przykład.
0

Program wygląda jakby miał 30 lat, bo uczę się od początku. Czyli od poleceń konsolowych. Dlatego wygląda trochę archaicznie. Poza tym. Pascal i writeln. też wszystko na ekran bezpośrednio, sam rozumiesz;p

O else naturalnie słyszałem, ale nie lubię tego stosować. Niby poprawia czytelność kodu, jest go zwyczajnie również mniej, ale... po prostu nie. Poza tym, to tylko przykład.

Nie wiem w jaki sposób miałbym to wykonać rekurencją, dopiero zaczynam, jeszcze się nie orientuje do końca. Poza tym, na lekcjach jak się "uczę" programowania z "c++" top nauczyciel mówi mi, że taki typ w "nowym" c nie istnieje. Więc sobie darowałem wszelkie dalsze konwersacje z nim.

0

Nie myl pojęć. Nie chodzi mi o pisanie na konsolę ale o to że twój kod korzysta z archaicznych nagłówków jak iostream.h itd.
Z else nie chodzi o czytelność kodu, ale o zwykłe marnowanie mocy obliczeniowiej. Jak dasz else to program sprawdza jeden warunek, a jak go nie dasz to sprawdza dwa.
W C taki typ nie istnieje, w C++ tak. Zdecyduj się w jakim ty chcesz pisać języku...

0

O człowieku, nie męcz;)

Trzeba było mówić, że chodzi o nagłówki. No, ale to w sumie to samo. Jak mówiłem, zaczynam od konsoli, od "prehistorii" dlatego i to jest trochę starsze;)

Co do marnowania mocy obliczeniowej...ehm...ehm... jakbym pisał residenta 5 albo jakiegoś cod najnowszego to rozumiem, że mógłbyś się przyczepić, ale myślę, że nie padnie mi na zamianie systemu liczbowego;p
Jesli chodzi o "c". Zapomniałem o plusach;p Chodziło mi o c++.
Dobra, ja muszę zerknąć do tej biblioteki string. Jak to się stosuje, itp. Nagłówki funkcji "raczej" powinny być ;)

0

Rozumiem że dokumentacji nie warto wg ciebie ruszać? o_O
http://www.cplusplus.com/reference/string/string/

0

Wiesz, "zajechało" mi tu ironią ;p
W każdym razie, dzięki ;)

5 minut później...

Zajeb**** strona. Tego szukałem. Wszystko elegancko wytłumaczone. Perfect. I przykład. Nic tak nie uczy jak przykład zastosowania ;)

0
Slynx napisał(a)

Jak mówiłem, zaczynam od konsoli, od "prehistorii" dlatego i to jest trochę starsze;)

Konsola nie ma nic do rzeczy, sam C++ nawet w nadchodzącym standardzie nie wspiera nic innego. Ten kod po prostu jest sporo starszy od standardu C++, ten zaś pochodzi z roku... 98. Nie wiem skąd masz tak zabytkowy kurs i narzędzia wspierające równie archaiczne rozwiązania, nic nowoczesnego tego nie łyknie.

0

A ja bym pierw poradził pobawić się typem char.

Świętowit napisał(a)
Slynx napisał(a)

Jak mówiłem, zaczynam od konsoli, od "prehistorii" dlatego i to jest trochę starsze;)

Konsola nie ma nic do rzeczy, sam C++ nawet w nadchodzącym standardzie nie wspiera nic innego. Ten kod po prostu jest sporo starszy od standardu C++, ten zaś pochodzi z roku... 98. Nie wiem skąd masz tak zabytkowy kurs i narzędzia wspierające równie archaiczne rozwiązania, nic nowoczesnego tego nie łyknie.
DevC++ łyknie :E.

A tak w ogóle, to wyjaśni mi ktoś dlaczego niby tu coś jest zwracane, skoro nie powinno być ;s?

0

A po co mi typ char w tym wypadku ? Mam składać pojedyncze cyferki czy jak ? Bez przesady. Lepiej operować na wszystkim od razu funkcją copy.

Świętowit, kolejny raz powtarzam. To jest przykładowy kod. Ja tego nigdzie nie zastosuje. To było pisane w notatniku, żadnym edytorze programistycznym, który zaraz wypomniałby mi, nieużywane nagłówki, funkcje i kit wie co jeszcze. Po prostu uczę się od początku.
A książka to Symfonia c++. Myślę, że każdy ją zna.

DevC++ łyknie :E.
wiem, że łyknie, bo w nim pisałem;p

0

@up Symfonia to fajna ksiażka, ale pare lat temu wyszła jej poporawiona (zgodna ze standardem) wersja "Symfonia C++ standard" i to z niej radziłbym korzystać ;)
A z Deva korzystać odradzam ;] Zamień go lepiej na Code::Blocks ;)

0
Bobise napisał(a)

A tak w ogóle, to wyjaśni mi ktoś dlaczego niby tu coś jest zwracane, skoro nie powinno być ;s?

To ta słynna 'kompatybilność z C' w wydaniu z lat '80 zresztą - jeżeli nie podano typu wartości (zwracanej lub argumentu funkcji) to kompilator domyślnie uznawał, że to int.

A książka to Symfonia c++. Myślę, że każdy ją zna.

Od jakichś dziesięciu lat jest 'Symfonia C++ Standard'.

Niech ktoś napisze dlaczego Dev-C++ ssie, mam już dość powtarzania tego samego (głównie w newbie zresztą)...

0

Dev fajny, bo prosty. Bez zbednych bajerów. Kolorowanie składni, parę niepotrzebnych dodatków, ale ogólnie spoko. W każdym razie lepsze niż taki Visual c++ micrsoftu;p

Niech ktoś napisze dlaczego Dev-C++ ssie, mam już dość powtarzania tego samego (głównie w newbie zresztą)...

Darujmy sobie. Nie uważam, żeby dev był złym (dla mnie) narzędziem. Nie narzekam, bo żadnych wad (jeszcze) nie uraczyłem. Może dlatego, że trzymam się na razie na poziomie konsoli i trochę wkurza mnie jego ciągłe przypominanie o "warningach" ale da się z nim porozumieć. Ja na razie spadam, zaznajomię się trochę z biblioteką string.

P.S. Ona jest opisana w Symfonii ? Bo ja jeszcze nie natrafiłem nawet o wzmiance o niej:/

0
Slynx napisał(a)

W każdym razie lepsze niż taki Visual c++ micrsoftu;p

Dlaczego?

0
Świętowit napisał(a)
Slynx napisał(a)

W każdym razie lepsze niż taki Visual c++ micrsoftu;p

Dlaczego?

Dlatego, że to kombajn. Nadaje się do wszystkiego, to prawda. Funkcji i możliwości to mu w zupełności nie brakuje, ale do pisania aplikacji konsolowych jest według mnie do d**y, że tak powiem... to zbyt poważna zabawka, żeby się zajmować nią czymś tak archaicznym. Poza tym, ten potwór potrafi nieźle obciążyć komputer, a "critical error" też mu się często zdarzają (mam Windows 7). A z dev nie miałem żadnych problemów. Poza tym, to całe programowanie obiektowe w Visualu, te komponenty... gdy piszesz dla konsoli to tylko wkurza.

0

http://revo.pl/index.php/blog/detailed/70 - o devie. Chcesz bez bajerów? Przejdź na c::b.

A w Symfonii jest o tym na samym końcu, byś pierw nauczyć się c++ (typ char), a potem brał się za urozmaicenia zewnętrzne.

0

Od kiedy std::string to coś zewnętrznego? Poza tym 'typ char'... chciałeś powiedzieć c-string?

0
Bobise napisał(a)

http://revo.pl/index.php/blog/detailed/70 - o devie. Chcesz bez bajerów? Przejdź na c::b.

A w Symfonii jest o tym na samym końcu, byś pierw nauczyć się c++ (typ char), a potem brał się za urozmaicenia zewnętrzne.

Typ char to ja znam doskonale, więc... w pascalu używałem go do pisania kodera, dekodera. Takie banalne początki (tablica ASCII). Ale mniejsza. Znam się na tym. Pascal to mój drugi jeżyk. Pierwszy był Clipper 87. Pewnie i tak nikt nie wie co to jest;)

0
Slynx napisał(a)

Dev fajny, bo prosty. Bez zbednych bajerów. Kolorowanie składni, parę niepotrzebnych dodatków, ale ogólnie spoko. W każdym razie lepsze niż taki Visual c++ micrsoftu;p

Mimo iż jestem skończonym zwolennikiem GNU i FLOSS, to pozwolę sobie w tym miejscu Cię wyśmiać.
:-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D

A wracając do sedna, to te zbędne bajery to:

  • normalny i działający poprawnie kompilator
  • debugger
  • podpowiadajka
  • wsparcie dla np. SVN (lub innego systemu kontroli wersji), Doxygen
    To chyba go dyskwalifikuje jako IDE, już lepiej używać M$ Notatnik. A VC++ to świetne IDE i kompilator (cl - instalowany wraz z IDE).
Świętowit napisał(a)

Od kiedy std::string to coś zewnętrznego? Poza tym 'typ char'... chciałeś powiedzieć c-string?

Odkąd jest on w STL, a cstringi (czyli char[] - tablica znaków) jest wbudowana w język. std::string to tylko nakładka na cstringi.

0

@winerfresh, gdyby jakaś przeglądarka była jak Dev-C++ to by się na Twoim poście wyjebała...

//q: czytaj ze zrozumieniem. winerfresh zjechal dev'a wskazujac na msvc jako lepsza alternatywe

0

A wracając do sedna, to te zbędne bajery to:

  • normalny i działający poprawnie kompilator
  • debugger
  • podpowiadajka
  • wsparcie dla np. SVN (lub innego systemu kontroli wersji), Doxygen
    To chyba go dyskwalifikuje jako IDE, już lepiej używać M$ Notatnik. A VC++ to świetne IDE i kompilator (cl - instalowany wraz z IDE).

Normalny i działający kompilator ? w dev nie działa ? nie wydaje mi się.
debugger ? w każdym kompilatorze jest lub powinien być
takowa podpowiadajka, jest nieprzydatna w pisaniu aplikacji konsolowych. Poza tym, moim zdaniem, jak się uczysz, a to "podpowiadajka" będzie Ci ciągle dopisywać kod, to ja dziękuje za coś takiego. Później nie będe umiał tego samego w notatniku napisać, bo tam była "podpowiadajka". To jest ułatwienie dla programistów, których piszą skompikowane "bajery" a zapamiętywanie tego wszystkiego (nie wiem jak to się nazywa, niektóre polecenia mogą być na prawdę złożone:/) może być trudne.

Dalej to zwyczajnie nie ko końca rozumiem.
Wiele moich kolegów pisze w Dev i nie narzeka. Poza tym, jak sama nazwa wskazuje VISUAL c++ służy do projektowania aplikacji Windowsowych (weź i się tu posługuj słownictwem programistycznym gdy się go nie zna;p), a ja, siedzę w konsoli. Dlatego te wszystkie bajery potrzebne do projektowania takowych aplikacji są mi KOMPLETNIE zbędne.

W ramach sprostowania. Ja nie robię z VC++ śmiecia czy coś w tym stylu. To bardzo dobre narzędzie, ale po prostu teraz jego możliwości są mi zbędne. To wszystko. Sama aplikacja jest bardzo dobra, nie mam do niej zastrzeżeń.

0
Slynx napisał(a)

Normalny i działający kompilator ? w dev nie działa ? nie wydaje mi się.

Ma tendencję do generowania nieprawidłowego kodu/danych. Swego czasu widziałem jak głupiej tablicy enumów nie potrafił poprawnie skomplikować bez włączenia(!) optymalizacji.

debugger ? w każdym kompilatorze jest lub powinien być

Kompilator nigdy nie ma w sobie debuggera, to całkowicie różne narzędzia. Ten w Devie częściej wysypuje IDE niż uruchamia debugowany program. Starze porzekadło rzecze: "Debugger Deva to jedyny debugger potrzebujacy debuggera".

takowa podpowiadajka, jest nieprzydatna w pisaniu aplikacji konsolowych. Poza tym, moim zdaniem, jak się uczysz, a to "podpowiadajka" będzie Ci ciągle dopisywać kod, to ja dziękuje za coś takiego. Później nie będe umiał tego samego w notatniku napisać, bo tam była "podpowiadajka". To jest ułatwienie dla programistów, których piszą skompikowane "bajery" a zapamiętywanie tego wszystkiego (nie wiem jak to się nazywa, niektóre polecenia mogą być na prawdę złożone:/) może być trudne.

Bzdura. Programowanie nie polega na zapamiętywaniu nazw funkcji i ich argumentów. Co ma do tego konsola? Przecież większość Twojego programu i tak będą stanowić Twoje funkcje, Twój kod. Warstwa prezentacji ma się nijak do logiki aplikacji, algorytmów... Zresztą nie zrozumiałeś, 'podpowiadajka' to IntelliSense, ona podpowiada nazwy funkcji i ich argumenty, nie sam kod.

Slynx napisał(a)

Poza tym, jak sama nazwa wskazuje VISUAL c++ służy do projektowania aplikacji Windowsowych (weź i się tu posługuj słownictwem programistycznym gdy się go nie zna;p), a ja, siedzę w konsoli. Dlatego te wszystkie bajery potrzebne do projektowania takowych aplikacji są mi KOMPLETNIE zbędne.

To stwórz projekt konsolowy? W nazwie ma Visual bo jest częścią większego pakietu, 'Visual Studio'. VC++ służy tworzeniu oprogramowania w C++, nie (tylko) klikania interface'u użytkownika - praktycznie niczego innego się chociażby do tworzenia gier nie używa (widziałeś żeby taki Bioshock miał normane GUI?).

0

Jak już wyżej wspomniałem, nie chcesz Visuala to skorzystaj z c::b, ale nie z Deva.

0

Witam!

Ponieważ to mój pierwszy post na wstępie wszystkich pozdrawiam. Sam dopiero zaczynam programowanie w C++, więc proszę o wyrozumiałość.
Wydaje mi się, że najprostszym rozwiązaniem problemu, polegającego na odwróceniu kolejności wyświetlania poszczególnych znaków '0' i '1' jest po prostu wykorzystanie możliwości jakie daje typ string np.:

strWynik = (uLiczba % 2 == 0 ? "0" : "1") + strWynik;

czyli dodawanie poszczególnych znaków '0' lub '1' generowanych w pętli do lewej strony zmienej strWynik.

Może lepiej to będzie widać w kodzie programu:

include <iostream>
using namespace std;

int main()
{
	unsigned uLiczba;
	string strWynik;
	
	cout << "Podaj liczbę: ";
	for (cin >> uLiczba; uLiczba > 0; uLiczba /=2) strWynik = (uLiczba % 2 == 0 ? "0" : "1") + strWynik;
	cout << strWynik << endl;	
}
0

Co ja powiem ? Nie będę nawet komentował każdego podpunktu wypowiedzi Świętowita, bo mi się zwyczajnie nie chce. Dodam tylko, że to oczywiste iż gier (raczej) się nie robi w dev. pamiętam little fighter 2. Ona w całości właśnie w Visual c++ była pisana.
Co do podpowiadajki. Dobrze zrozumiałem. Wiem o co Ci chodzi, bo (wyobraź sobie) pisałem w Visualu, jednak jak wspomniałem te funkcje POWINNO się pamiętać. Od tego jest programista, a nie żeby...
Pozostaję przy tradycyjnych rozwiązaniach. Tak samo stronki www. Są grupy programistów, które coś klepią w pajączku czy dreamweaver, a inni piszą od podstaw (ja) w notatniku, mając pełną kontrolę nad kodem (wiem, inne też dają "kontrolę"), a pod względem optymalizacji kodu, będzie zdecydowanie lepiej. Oczywiście o ile ten programista ma pojęcie co pisze. Znam to z własnego doświadczenia. Moja pierwsza stronka (index) miała 180 linijek. Przeleciałem trochę po CSS html i zmieściłem to wszystko w niecałych 40 linijkach + arkusz CSS. Wykonanie wręcz profesjonalne, mogę powiedzieć. Zero javy ;)
I tak samo jest z c++. Dlatego nie udowadniaj mi, że (dla mnie) lepszy jest Visual c++, z tymi całymi systemami podpowiadania (jakkolwiek by to nie nazwał). Osobiście uważam, że lepiej zacząć od zera. od podstaw. Tryb tekstowy i "cout". Tak się najlepiej poznaje język programowania, a nie wskakiwać gdzieś w środek, "bo to było, ale zostało zamienione na nowe więc się nie liczy".

Piterp. kod z pewnością dobry (nie chce mi się analizować;p), ale w tym temacie istotą była biblioteka string i obsługa łańcuchów znaków ;) Po prostu myślałem, że jeśli to jest to wchodzi w skład biblioteki standardowej, a tu się dowiedziałem, że trzeba podczepić tą bibliotekę ;)

P.S. Czuję, że mówiąc "dev górą !!" to tak jakbym wyciągał zielony szalik, między 400 -oma kibicami z czerwonymi szalikami ;p Każdy wie o co chodzi;p

0

Nie. Mówienie: "dev górą" - można porównać do murzyna idącego na spotkanie "skinów".

A poważnie, twoim sposobem nauczysz się tyle co nic. Wszystkiego nie jesteś w stanie zapamiętać, a gdy będziesz potrzebował pomocy, to napiszesz tutaj, bo będziesz miał c**** komentarze błędów w c**** kompilatorze. Dziękuje, to tyle.

0
Slynx napisał(a)

Co do podpowiadajki. Dobrze zrozumiałem. Wiem o co Ci chodzi, bo (wyobraź sobie) pisałem w Visualu, jednak jak wspomniałem te funkcje POWINNO się pamiętać. Od tego jest programista, a nie żeby...

Ech, nabierzesz trochę doświadczenia to się sam będziesz z tego śmiał. Programowanie to nie klepanie kodu, klepanie kodu zaś to proces mocno mechaniczny, po to powstały odpowiednie narzędzia żeby to uprościć. Wierz mi, że więcej zapamiętasz korzystając z IntelliSense niż starając się pisać z pamięci i posiłkując dokumentacją - uczysz się poprzez praktykę bez odrywania się od kodu żeby poratować się odpowiednimi papierkami. IntelliSense nie napisze magicznie kodu za Ciebie. Tylko zaśmiecasz sobie pamięć jednocześnie odrywając się od rzeczy ważnych, od struktury kodu, rozwiązania problemu... Czy Ty myślisz, że jakikolwiek programista zna wszystkie (albo chociaż większość) funkcji, klas, metod etc. z biblioteki standardowej? No właśnie, wiedza skupia się na znajomości struktury bibliotek, czego gdzie szukać, nie na wkuwaniu argumentów i składowych.

Slynx napisał(a)

Przeleciałem trochę po CSS html i zmieściłem to wszystko w niecałych 40 linijkach + arkusz CSS. Wykonanie wręcz profesjonalne, mogę powiedzieć. Zero javy ;)

Z tego też się będziesz śmiał za jakiś czas. Po pierwsze to nie Java a JavaScript. Dalej - ilość linijek czy brak JS nie mają nic wspólnego z profesjonalizmem. Zdecydowanie ważniejszy jest odpowiedni dobór tagów, odpowiednia struktura dokumentu, bez JS nie zrobisz nawet głupiego sortowania tabeli - czy profesjonalna strona może sobie na takie braki pozwolić? Poza tym HTML czy CSS to języki opisu danych, nie programowania.

Slynx napisał(a)

I tak samo jest z c++. Dlatego nie udowadniaj mi, że (dla mnie) lepszy jest Visual c++, z tymi całymi systemami podpowiadania (jakkolwiek by to nie nazwał). Osobiście uważam, że lepiej zacząć od zera. od podstaw. Tryb tekstowy i "cout". Tak się najlepiej poznaje język programowania, a nie wskakiwać gdzieś w środek, "bo to było, ale zostało zamienione na nowe więc się nie liczy".

Jak w środek? Przecież piszesz właśnie od tego 'cout', od początku - tworzysz pusty projekt, dodajesz sobie jeden plik i klepiesz w nim main mając jednocześnie pomoc IntelliSense w odwoływaniu się do pól i metod.

Slynx napisał(a)

Piterp. kod z pewnością dobry (nie chce mi się analizować;p), ale w tym temacie istotą była biblioteka string i obsługa łańcuchów znaków ;) Po prostu myślałem, że jeśli to jest to wchodzi w skład biblioteki standardowej, a tu się dowiedziałem, że trzeba podczepić tą bibliotekę ;)

I wchodzi w skład biblioteki standardowej, nagłówek string jest jej częścią, po prostu każdy typ i zbiór funkcji ma swoje nagłówki, jedynie typy proste ich nie potrzebują.

Slynx napisał(a)

P.S. Czuję, że mówiąc "dev górą !!" to tak jakbym wyciągał zielony szalik, między 400 -oma kibicami z czerwonymi szalikami ;p Każdy wie o co chodzi;p

Generalnie tak. Przez to draństwo regularnie są przeboje z szukaniem błędów w poprawnym kodzie... bo dołączony do Deva kompilator źle skompilował.

0
Bobise napisał(a)

Nie. Mówienie: "dev górą" - można porównać do murzyna idącego na spotkanie "skinów".

A poważnie, twoim sposobem nauczysz się tyle co nic. Wszystkiego nie jesteś w stanie zapamiętać, a gdy będziesz potrzebował pomocy, to napiszesz tutaj, bo będziesz miał c**** komentarze błędów w c**** kompilatorze. Dziękuje, to tyle.

No patrzcie no, geniusz. Wiesz... jeszcze nie było błędu z którym nie umiałbym sobie poradzić. Wystarczy, że kompilator wskaże linijkę, a ja już sam znajdę. I nie, nie pomylił się co do linijki.... jeszcze.

Czy Ty myślisz, że jakikolwiek programista zna wszystkie (albo chociaż większość) funkcji, klas, metod etc. z biblioteki standardowej?
Pamiętam w Pascalu index. To wystarczało za każdą wiedzę. I książki nie potrzebne i wiedza na ten temat. Wchodzisz, szukasz odpowiedniej funkcji (w j. ang) masz krótkie "explain" i przykład. I już wszystko wiedziałeś, a przez ciągłe używania się zapamiętywało. Teraz już nie ma takich książek, takiego helpa...

Yeah.... klepanie kodu. Dobre. Przypominam. To nie programowanie tylko nauka. Jak będę miał do napisania coś poważnego, to wtedy wejdę w Visuala i zacznę rzeczywiście pisać korzystać z różnych dodatkowych funkcji tego programu.

bez JS nie zrobisz nawet głupiego sortowania tabeli - czy profesjonalna strona może sobie na takie braki pozwolić?
A przepraszam bardzo, co rozumiesz przez słowo profesjonalna ? Bo ja na pewno nie to, że powinno tam byś sortowanie tabeli w JS lub cokolwiek innego, byle by w JS. Można stworzyć prostą stronkę, choćby galerię zdjęć, wykonaną tylko w CSS i HTML i też będzie wykonana PROFESJONALNIE, a JS nie ma tu nic do rzeczy.

ilość linijek czy brak JS nie mają nic wspólnego z profesjonalizmem
no tak, "spaghetti" w kodzie to standard w dzisiejszych czasach. Ok.

Poza tym HTML czy CSS to języki opisu danych, nie programowania.
to wiem, pewnie gdzieś walnąłem "babola".

Jak w środek? Przecież piszesz właśnie od tego 'cout', od początku - tworzysz pusty projekt, dodajesz sobie jeden plik i klepiesz w nim main mając jednocześnie pomoc IntelliSense w odwoływaniu się do pól i metod.
ehh...nie do końca to miałem na myśli, ale już mniejsza o to, zostawmy tego "couta" w spokoju bo się "cin" obrazi xD

I wchodzi w skład biblioteki standardowej
Wiedziałem, wiedziałem. Trzeba było to podkreślić, byłem pewien że to wytkniesz;p. Owszem, wchodzi. Ale standardowo wpisuje zawsze iostrem czasami math, o string nawet nie wiedziałem.

bo dołączony do Deva kompilator źle skompilował.
to tak jak mi na początku wytknął, że dałem drugi if zamiast else. Boże, it doesn`t have any matter. To tylko przykład. Jak kompilator mi się wykrzaczy to trudno, skocze do innego, choćby do zainstalowanego w starym buliderze, poradzi sobie z kodem. A jak coś spieprzy to też będę widział. Ja wiem co piszę. Potrafię kod skompilować już w głowie. Mówiąc inaczej. Po skompilowaniu nie mówię "O rany, to tak można ?!"

0

@up twoja argumentacja wygląda troche śmiesznie ;) Czemu?
Bo idąc twoim tokiem rozumowania może powinieneś pisać w notepadzie? A kompilować z konsoli.
No bo przecież w trakcie nauki nie powinieneś sobie pomagać kolorowaniem składni!
Ja i tak polecam ci Code::Blocks, i zapewniam że jak zainstalujesz to do Deva nie wrócisz ;]

A to ciekawe że skład biblioteki standardowej określa to z czego ty standardowo korzystasz :D ;)

0

gdyby to była prowokacja to rozumiem... :D,ale...to przerasta moje zdolności pojmowania świata rzeczywistego :p.

zaczne od tego

no tak, "spaghetti" w kodzie to standard w dzisiejszych czasach. Ok.

Jesteś wyśmienitym przykładem tego że chcesz mieć taki burdel w kodzie.W notatniku,może w paincie zaczniesz rysowac kod?
Brak :
-kolorowania składni
-skoku do danej linijki
-numerowania linijek
-i wielu swietnych rzeczy
czynia z twojego (wolno mi teraz tego slowa uzyc :D?)srodowiska,pogarde dla innych.Kompiluj w devie...kompluj.Potem bedziesz mial trudnosci z przejsciem na inne srodowisko,bo oczywiscie musiales badziewiem glowe sobie zapychac.

Pamiętam w Pascalu index. To wystarczało za każdą wiedzę. I książki nie potrzebne i wiedza na ten temat. Wchodzisz, szukasz odpowiedniej funkcji (w j. ang) masz krótkie "explain" i przykład. I już wszystko wiedziałeś, a przez ciągłe używania się zapamiętywało. Teraz już nie ma takich książek, takiego helpa...

Książki można kupić/dokumentacje poczytać i od razu znajdziesz to samo...

Daj spokój,podpowiadacz w każdym kodzie w którym masz coś więcej niż 'main' i instrukcja 'return' w main sie przyda.
Dla przykładu,zapomniałeś czy twoja zmienna nazywa sie :
-liczba czy liczby
wpisujesz 'liczb' i podpowiadacz wskaze ci odpowiednia nazwe zmiennej,nie odrywasz sie od kodu i wszystko jest piekne

Ale brnij programisto z lat XX dalej...Ale gdy obudzisz sie w XXI wieku to nie nasza wina :P

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1