kac morderca nie ma serca

0

mam pomysla ;-P (genialnego jak zawsze :-D )

tego nooo... jak ktos ma kacura czy tam inne bolesci to niech wpisuje :P ciekaw jestem jaka statystyka z tego wycjdzie ;p

ok zaczynam:

dzisiaj kac jak **uj :-/

0

Osobiście nie mam kaca, ale moi sąsiedzi wczoraj w nocy wywalili drzwi z 10 piętra... Oni mogą mieć kaca i to na prawdę wielkiego:)

0

Jak byłem młodszy to kaca nigdy nie miałem. Teraz miewam, a, że aktualnie jestem na silnym antybiotyku, to kaca nie będzie.

Ostatni to po imieninach kuzyna. Pół dnia spałem, a i tak doszedłem do siebie dopiero trzeciego dnia po spożywaniu.

0

Niezależnie od ilości wypitego alkoholu nigdy nie bolała mnie głowa ani nie miałem innych ciężkich dolegliwości :-P

0

Ja też kaca jako takiego nigdy nie miałem :) Jedynie raz się schlałem tak, że jedno osiedle mnie teraz kojarzy xD I nie żebym zrobił coś złego ale... ech szliśmy ( eee szliśmy to dużo powiedziane - ja zygzakowałem ) w parku no i zachciało się siusiu. Kumpel idzie patrze i leje z górki no to ja mówię : "czekajcie ja tetż się odleje" wszyscy mnie chcieli od tego pomysłu odciągnąc ale... ustałem nad górką i rozpiołem rozporek, rozluźniłem spodnie... i .... straciłem równowagę O_o
Stoczyłem się z tej górki dobre parę ( nascie ? ) metrów w dół. Olałem sobie spodnie, na dole miałem spuszczone spodnie wraz z majtkami. Wszyscy w smiech a niektórzy ludzie od tego momentu mnie kojarzą.

Przyczyna tego wszystkiego ? Wino samoróbka około 22% z bliżej nieokreślonych składników ( jak się zapytałem z czego to wino to mi powiedzieli : "Dobre ? to pij pij nie pytaj" ) A bo dobre było to muszę przyznać, ale idioci zamkneli nas w piwnicy i powiedzieli, że jak tego nie wypijemy ( 1L na łebka ) w 10 minut to nam dorzucą jeszcze kolejny litr. Wypiliśmy tego litra na łebka w jakieś 6 minut to wszyscy w śmiech i " no to teraz na zgodę razem jeszcze jeden litr" ... No i efekt taki jak pisałem plus upadki po drode, upadki siedząc na ławce, śpiewanie czterech pancernych, i urwanie filmu ( około 15 minut )

Ale to był jednorazowy wybryk więcej takich nie miałem. Ogólnie nie pije tak jedynie kieliszek nieraz na wieczór podczas właśnie programowania :) Nie przepadam za chlaniem bo jakoś tak nie bardzo :P

Ale kaca nie miałem :)

0
polaczek17 napisał(a)

Ja też kaca jako takiego nigdy nie miałem :)

O Niewidzialny Różowy Jednorożcu, coś mnie z nim łączy! :|

polaczek17 napisał(a)

Jedynie raz się schlałem tak, że jedno osiedle mnie teraz kojarzy xD

Cóż, jestem znacznie starszy a nigdy się nie schlałem, mam zamiar ten stan do śmierci zachować.

@cepa, idź może na odwyk bo po alkoholu to Ty nawet zęby u dziewczyn chyba widzisz podwójnie...

0

ja nie piję i jest fajnie ! : )

Po 2ch mega kaca mordercach kiedy myślałem że raz wątroba, dwa żołądek nie wyrobi zrezygnowałem z picia, oczywiście browarek-dwa od czasu do czasu człowiek wypije, ale alkohol bawił w liceum, teraz już nudny się zrobił ;-P

0

Bo trzeba wódkę pić, po dobrej wódce nie ma kaca, nawet jak zgona zaliczysz.
Najgorsze jest piwo, wypijesz 6, ledwo coś czuć a rano kac w c****...

0

Ja zwykle nie mam kaca, chociaż czasami po tanim winie żołądek z rana wariuje. Ale za to nie miewam nigdy bólu głowy.

0

o masz...wstaje dzisiaj po wczorajszej popijawie, przecieram oczy, wstaje do kompa, wchodzę na 4p a tu temat o kacu...on mnie prześladuje... [glowa]

0

Mimo, iz jest to FLAME. Proszę trzymać się głównego nurtu, jakim są dywagacje o kacu mordercy.

Posty 'nie na temat' zostaną anihilowane. Recydywa zostanie również anihilowana (skutecznie)

dziękuję, dobranoc

Skoro już napisałem post, to może coś na temat.
Do kaca po prostu nie wolno dopuścić.
Po piciu trzeba się dobrze nawodnić, łyknąć witaminy i solidnie zjeść.
No i podczas picia należy unikać palenia papierosów (albo się konkretnie ograniczyć)

0

Bo to się trzeba nauczyć pić chłopcy...

polaczek17 napisał(a)

Ja też kaca jako takiego nigdy nie miałem :)

No jakby po kefirze był kac to byłby znak że świat się kończy.

0

No jakby po kefirze był kac to byłby znak że świat się kończy.

Tak to już jest jak się nie czyta postów do końca...

A z kefiru można zrobić alkohol tak w ogóle bo studenci chemii u nas zrobili :P

0
polaczek17 napisał(a)

No jakby po kefirze był kac to byłby znak że świat się kończy.

Tak to już jest jak się nie czyta postów do końca...

polaczek17 napisał(a)

miałem spuszczone spodnie wraz z majtkami

Szczerze powiem ze po tym kawalku przestalem czytac.

A zeby nie odbiegac od tematu podam sposob jak zrobic zeby na badaniu krwi nie wykrylo alkoholu: po prostu najesc sie duuuzo witaminy C.

0

A zeby nie odbiegac od tematu podam sposob jak zrobic zeby na badaniu krwi nie wykrylo alkoholu: po prostu najesc sie duuuzo witaminy C.

Zrobisz się żółty i będziesz śmierdział jak kiszona kapusta :/

0
EgonOlsen napisał(a)

A zeby nie odbiegac od tematu podam sposob jak zrobic zeby na badaniu krwi nie wykrylo alkoholu: <ort>po prostu</ort> najesc sie duuuzo witaminy C.

Nie działa... alkohol bardzo wolno znika z organizmu.

Możesz np policji (o ile zajdzie taka potrzeba) tłumaczyć się, ze zjadłeś kilo kwaśnych jabłek.
Pewien polityk tak zrobił jak go zatrzymali za jazdę pod wpływem i się wywinął.
minus taki, ze w naszym kraju nie działo prawo precedensu, wiec metoda nie jest potwierdzona w 100%.

Trochę weteranów z 4p zna moje możliwości na przyswajanie alkoholu :)
Nie chce lansować się na eksperta...
Niemniej jednak chciałbym wam napisać jak skutecznie radzić sobie z kacem.
Od dobrych paru lat pracuję jako kierowca, więc zbadałem to dogłębnie ;)

Od dłuższego czasu stosuje kuracje "domowa". Nie łykam witamin, nie pije soków, etc.
Sprawa ma się następująco:
Budzę się z kacem. W gębie trampek po siedmiu meczach, głowa zamieniła się z dupą miejscami...

(kolejność dowolna - zależnie od woli, chęci i organizmu)

a) Wypić kawę.
b) jem rosół (nawet chińska zupka daje radę. Najlepszy jest tzw niedzielny obiad typu schaboszczak, ziemniaki, surówka). Ważne, aby osłonić ścianki żołądka tłuszczem i zmusić go do pracy. Jak Wam się "beknie", to znaczy ze będziecie zdrowi.
c) Gorąca kąpiel w wannie (nawet latem). Ważne jest, aby otworzyć pory i "wypocić alkohol".
d) 4 piwa (ten podpunkt, akurat nie działa, jak trzeba rano np prowadzić auto. Ale jak nie musimy jeździć to się przydaje. Piwo wchodzi wtedy jak woda i osłabia skutki kaca wprowadzając nas w przyjemny nastrój "zaszumienia". Nie wolno przedobrzyć z dawką, gdyż wtedy trzeba od nowa stosować kurację. Wg moich badań 4 sztuki to dawka optymalna.
Jeżeli ktoś ma awersje do piwa, można zamienić to na tzw "setkę".

Nie pijcie tez na kaca zwykłej wody.
Musi być coś słodkiego lub słonego. Bo inaczej organizm wydala płyn nie zatrzymując go w organizmie...

pzdr

0
polaczek17 napisał(a)

A z kefiru można zrobić alkohol tak w ogóle bo studenci chemii u nas zrobili :P

Nie trzeba było nic robić. Kefir jest produktem fermentacji, zawiera ok. 1% alkoholu.

0

@lofix: A co w wypadku, gdy strucie jest tak mocne, ze pusto na zoladku, spawac nie ma czym. A gdy wypijesz nawet troche wody, to leci spaw. Na to jeszcze nie znalazlem lekarstwa, po prostu swoje trzeba wyrzygac ;))

0

Rosół.. nawet zwykła kostka rosołowa...

Spawasz, bo żołądek nie pracuje

0

Dzieki, sprobuje nastepnym razem :P

0
lofix napisał(a)

Rosół.. nawet zwykła kostka rosołowa...

Spawasz, bo żołądek nie pracuje

Ale ta kostka tak na sucho? To chyba troche hardkor :P [diabel]

0

Nie trzeba było nic robić. Kefir jest produktem fermentacji, zawiera ok. 1% alkoholu.

Masz rację, ale oni jakis mocniejszy chyba zrobili :) Może nie jakis super mocny ale powyżej 1%.

0
Shalom napisał(a)
lofix napisał(a)

Rosół.. nawet zwykła kostka rosołowa...

Spawasz, bo żołądek nie pracuje

Ale ta kostka tak na sucho? To chyba troche hardkor :P [diabel]

Tak na sucho..najlepiej zaaplikować tak jak czopek..analnie... [glowa]

0

'Czym się strułeś tym się lecz' jak mówi starochińskie przysłowie.
@lofix
4 piwa to za dużo, 2 max 3, ale lepiej 2... i potrafić się na tym zatrzymać.

A stany lękowe na kacu znacie? Taka normalka :)

Ogólnie czytając temat to mi się widzi, że takie z was pijaki jak z koziej d**y trąbka, co pewnie jest komplementem
... eh te imprezy po kilka dni, eh te życie freelancera i weekendy od czwartku do wtorku, było kiedyś życie :), eh to se ne wrati, prawdopodobnie.

0

są takie dni w życiu każdego programisty, gdy trzeba wrócić do tego tematu..

0

Jak można rano pić piwo po ostrym chlańsku? Chyba bym się porzygał :/

0

Wszystko zależy od poziomu kaca i doświadczeń zawodnika.
Picie na kaca to droga do alkoholizmu .
Trzeba uzupełnić to co się zniszczyło , Aspargin (Mg+K) ,witamina C , soki owocowe (oprócz pomarańczowego).
Dużo napojów , polecam "Powerade" ,dobrze nawadnia i uzupełnia elektrolity .
Leżeć i kwiczeć ,czekając na lepsze jutro. ;-)

0

Jak można rano pić piwo po ostrym chlańsku? Chyba bym się porzygał :/

Czasem ostre chlańsko trwa do rana, wtedy jest to w sam czas pora na piwo.

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1