Czy bóg istnieje?

9

ciekawi mnie jak wyglada religijnosc wsrod programistow, ktorzy raczej naleza do czolowki intelektualnej (no moze z malymi wyjatkami [diabel] )

1

Moim zdaniem religijność zależy od człowieka, a nie od zawodu jaki wykonuje.

0

A juz pisanie o czolowce jest lekka przesada ;)

2

myslenie abstrakcyjne, modelowanie problemu, szukanie zaleznosci, ogarnianie setek zmiennych, warunkow i interkacji sory nie kazdy ma predyspozycje do bycia sportowcem i nie kazdy ma predyspozycje do bycia programista :P

0

No raczej ci bez predyspozycji nie mają szans przetrwać tutaj...

0

To niewiele zmienia, tak samo jak bycie profesorem nie daje automatycznie wstepu do elity intelektualnej :P

0

no tak ale informatyka nalezy do tej grupy dziedzin jak matematyka, fizyka, itp w ktorych myslenie abstrakcyjne i racjonalne jest podstawowa umiejetnoscia :P

dlatego ciekawi mnie jak ogarniacie istnienie lub tez nie istnienie takiej czy innej siły wyzszej :>

1

Fakt nieistnienia Boga został, dzięki bezpośredniej obserwacji, dowiedziony przez radzieckich kosmonautów.

1

Brakuje mi odpowiedzi nie wiem. Jestem natomiast przekonany, że wszystkie tworzone przez religie (tzn. przez ludzi) wizerunki boga są całkowicie nieprawdziwe. Jeśli bóg istnieje, to losy ludzi obchodzą go dużo mniej niż mnie losy mrówek w Tatarstanie. Zbyt duża jest różnica jakościowa między bogiem a człowiekiem.

0

sory, zapomnialem o agnostykach :) odpowiedz dodana :)

0

Bóg istnieje, i zwie się Lemmy Kilmister (w skrócie Lemmy) ; )

a tak serio :

cepa napisał(a)

sory, zapomnialem o agnostykach :) odpowiedz dodana :)

dzięki [soczek]

Jeżeli chodzi o mnie to jestem agnostykiem, natomiast mam przeczucie że istnieje siła wyższa od której ogólnie to wszystko zależy (ale bardziej jestem skłonny przyznać że jest to matka natura niż Bóg znany z różnych religii), natomiast ta siła nie ma wpływu na ludzi ; )

Cepa, i tak pójdziesz do piekła [diabel]

0

Nawet programista nie ogarnie tego co się dzieje. Bo teraz jak widać to religię wykorzystuje się głównie do celów zarobkowych lub sterowania ludźmi. Raz mówią że:

Bóg jest miłosierny i odpuści wam wszystkie grzechy!

Potem że:

Jak się nie wyspowiadasz i nie będziesz regularnie dawał na Radio Maryja to pójdziesz do piekła

To nie wiadomo jak z tym jest ;>

0

user image
on mym pasterzem (+google) nie brak mi niczego [diabel]

imho od zawsze religia byla narzedziem do manipulacja ludzmi, przede wszystkim dlatego ze wplywa na sfere wartosci kazdego czlowieka - musisz sie podpozadkowac dogmatom aby uzyskac jakies tam profity

Laurearel napisał(a)

Cepa, i tak pójdziesz do piekła [diabel]

pomysl o tych wszystkich diabliczkach :d

0

Jedyna słuszna bogini, cepa pokłoń się:

user image

A tak minimalnie poważniej - religia służyła i służy zachowaniu przez wyznawców jakiegoś komfortu psychicznego, wyższy cel, wyjaśnienie niewyjaśnionego. Oczywiście większość religii służyła także kontroli społeczeństwa. Kiedyś miało to większe znaczenie niż obecnie.

Zresztą niejacy izraelici tylko dzięki przeniesieniu prawa na płaszczyznę religijną wyżyli... nie mnie oceniać czy dobrze zrobili.

Nie jestem zwolennikiem koncepcji wszechwiedzącej bozi co podgląda co ja robię i oglądam.

0

@deus: a co to jest? wyglada jak kon z wypustka doodbytnicza :S moj kluskowy bog jest jedynym stworca ! :D udowodnij ze nie jest [diabel]

1

religia daje ludziom sposob na dobre i prawozadne zycie, a ludzie szukaja w niej pomocy. Zeby ta pomoc brac musza w cos wierzyc. Nie bylo by Boga to ludzie by nie chodzili do kosciala, nie sluchali kazania, byl by inny system wartosci i zrobil by sie wielki burdel. A jak nie dlugo przyjdzie dobrobyt to ludzie i tak zapomna o bogu. Z reszta jestem ciekaw ile ludzi na prawde wierzy w sensie wiary a nie wychowania.

0

Ekhm, zapomniałem podlinkować po ciężkiej nocy - http://en.wikipedia.org/wiki/Invisible_pink_unicorn

0
cepa napisał(a)

imho od zawsze religia byla narzedziem do manipulacja ludzmi, przede wszystkim dlatego ze wplywa na sfere wartosci kazdego czlowieka - musisz sie podpozadkowac dogmatom aby uzyskac jakies tam profity
Powinniśmy jednak odróżniać czystą wiarę od religii, bo te dwie rzeczy nie zawsze idą w parze.

Pytanie w ankiecie dotyczy, mam nadzieję, istnienia boga w sensie siły wyższej, a nie katolickiego Boga - Jezusa Chrystusa.

0

religia daje ludziom sposob na dobre i prawozadne zycie, a ludzie szukaja w niej pomocy.

mwili, moralność to nie religia, jest niezależna. Poza tym bądźmy szczerzy, tak naprawdę nie ma dwóch ludzi (wierzących) wyznających te same zasady moralne. Powiem więcej, prawdziwa moralność zaczyna się tam, gdzie kończy się religia, bo przestaje być tylko durnym zbiorem nieuzasadnionych/chorych/przestarzałych nakazów.

0
mwili napisał(a)

religia daje ludziom sposob na dobre i prawozadne zycie, a ludzie szukaja w niej pomocy. Zeby ta pomoc brac musza w cos wierzyc. Nie bylo by Boga to ludzie by nie chodzili do kosciala, nie sluchali kazania, byl by inny system wartosci i zrobil by sie wielki burdel. A jak nie dlugo przyjdzie dobrobyt to ludzie i tak zapomna o bogu. Z reszta jestem ciekaw ile ludzi na prawde wierzy w sensie wiary a nie wychowania.

ojjj niezgadzam sie, jakos sporo ateistow/agnostykow na swiecie i nie slychac aby bili, mordowali, gwalcili... system wartosci zalezy od czlowieka a co do wiary w polsce to czesto widzialem taki schemat:
sobota - od 20 do +- 3 w nocy panna ma nic innego jak kilka wackow przed oczami na imprezie
niedziela - potulnie kleczy w kosciolku w pierwszym rzedzie aby ja probosz poblogoslawil...
zenada :S

0

który? I dlaczego tylko jeden?

0
Patyk napisał(a)

Pytanie w ankiecie dotyczy, mam nadzieję, istnienia boga w sensie siły wyższej, a nie katolickiego Boga - Jezusa Chrystusa.

to bedzie w nastepnym odcinku flamewars [diabel]

0

Zastanawia mnie czy tego typu dyskusja sama w sobie nie jest formą religijności :>

0

To może sobie komisyjnie jakieś bóstwo wybierzemy(spośród adminów chociażby)/stworzymy?

0

nasza moralnosc w duzym stopniu to taka, jaka sie naszym instynktem kierujemy. Ciezko zdefiniowac co jest dobre a co zle wiec trzeba sie o cos oprzec. Czynniki takie jak religia, spoleczenstwo w jakim zyjemy wymieszane z naszym instynktem daje wlasnie nas.

@cepa
chcialem tylko na pisac ze religia jest po czesci dla ludzi ktorzy moze nie moga sobie jakos z zyciem poradzic. Nie trzeba chodzic do kosciola aby byc dobrym czlowiekiem albo nawet lepszym niz taka co tam chodzi,jak np ta panna.

0
CyberKid napisał(a)

Zastanawia mnie czy tego typu dyskusja sama w sobie nie jest formą religijności :>

hmm czy ja wiem, jak sie dorasta przestaje sie wierzyc w mikolaja, kranosludki i buke z muminkow, a jak sie juz doroslym to przydalo by sie przestac wierzyc w boga ;>

a ta dyskusja wynikla z czystej nieposkromionej ciekawosci :-)

0

pomodlmy sie do Dolce & Gabanna albo do Hugo Bossa

0
mwili napisał(a)

nasza moralnosc w duzym stopniu to taka, jaka sie naszym instynktem kierujemy. Ciezko zdefiniowac co jest dobre a co zle wiec trzeba sie o cos oprzec. Czynniki takie jak religia, spoleczenstwo w jakim zyjemy wymieszane z naszym instynktem daje wlasnie nas.

no to w sumie jest racja, czlowiek to zwierze (ssak) i jak reszta jemu podobnych zwierzat musi sie dostosowac do stadka albo wyp*****ac ;-)

0

Zależy które ssaki, jaki model stada i jaka pozycja społeczna tego osobnika. U części mając odpowiednią pozycją społeczną jest się 'poza prawem'... prawie jak kler, chociaż pozycja kleru nie ma sensownego uzasadnienia.

Nie wiem jak bóg, ale bug istnieje, właśnie jednego znalazłem.

0
cepa napisał(a)
CyberKid napisał(a)

Zastanawia mnie czy tego typu dyskusja sama w sobie nie jest formą religijności :>

hmm czy ja wiem, jak sie dorasta przestaje sie wierzyc w mikolaja, kranosludki i buke z muminkow, a jak sie juz doroslym to przydalo by sie przestac wierzyc w boga ;>

Ale dalej w coś wierzysz. Niewiara w Boga, to wierzenie, że on nie istnieje ;)

0 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 0