JSIM, ISIM czy informatyka (analityczna)

0

Witam, w tym roku będę uczęszczał do klasy maturalnej i chciałbym dowiedzieć się jakie studia wybrać. W tym roku także biorę udział w OI, lecz nie jestem przekonany, czy przejdę do finału :(
Znajomi polecają mi JSIM na UW, jednak, aby tam się dostać trzeba być finalistą/laureatem olimpiady.

  1. Czy jest jakiś sposób, aby dostać się na JSIM bez tytułu olimpijczyka? (nawet po 1 roku, gdy jest się w pierwszej 10 najlepszych studentów, czy jakoś tak)
  2. Słyszałem, że UWr prowadzi też podobne studia ISIM, czy jest to tylko podróbka JSIM'u, czy coś więcej?
  3. Na UJ występują też studia o nazwie "Informatyka analityczna", czym różnią się od zwykłej informatyki?

Wszystkich studentów powyższych uczelni/wydziałów/kierunków prosiłbym o komentowanie owych wyborów.

Dodam, że wiąże swoją karierę ze stanowiskiem Programisty(Algorytmik - praca typu Google, facebook, itp.). Duża dawka matematyki na studiach mi nie przeszkadza, matematyka to mój drugi konik, zaraz po programowaniu :D

0
  1. Na UJ występują też studia o nazwie "Informatyka analityczna", czym różnią się od zwykłej informatyki?

Jeśli Ci się wydaje, że dasz radę, to polecam. Dużo łebskich osób tam idzie (takie osoby typu tych z JSIM, ale nie trzeba być finalistą, łatwo się dostać, ale naprawdę ciężko utrzymać). Różni się tym od zwykłej, że jest po prostu wyśróbowany poziom.

Masz naprawdę wysoki poziom z programowania, algorytmiki i matematyki. Ogólnie każdy przedmiot ma wysoki poziom, chociaż jak to wszędzie bywa różnie z przekazywaniem wiedzy, ale generalnie jak nadążasz (jest dużo trudnego materiału i szybko omawiany) to najczęściej jest wystarczająco wytłumaczone. Generalnie na tych studiach ludzie muszą wklepać bardzo dużą ilość zadań programistycznych (np. na Programowaniu Obiektowym, Niskopoziomowym, Mobilnym, Sieciowym, Współbieżnym, Funkcyjnym, w logice - to są generalnie mniej-więcej nazwy przedmiotów) i algorytmicznych (Metody Programowania, ASD 1 i 2, Tekstowe, Aproksymacyjne, Grafowe, Teorioliczbowe, Geometryczne, Probablistyczne), które w większości są sprawdzane na systemie podobnym do spoj czy SIO (oprócz tego jest sprawdzarka dla Inżynierii Danych, Modeli Obliczeń, Metod Numerycznych i Systemów Rozproszonych), na niektórych przedmiotach służy to tylko do wysyłania i prowadzący sam sprawdza, ale zdecydowana większość to automatyczne sprawdzanie submitów. Do tego jest dużo projektów, na każdym możliwym przedmiocie, a do tego oczywiście mocna dawka teorii (w końcu jest to prowadzone przez Theoretical Computer Science, ale jak napisałem wcześniej, generalnie licencjat polega na pisaniu bardzo dużej ilości kodu, a trzeba jeszcze opanować teorię).

Jest to jeden kierunek, ale zapewniam, że pracy jest tyle jak na 2-3 i słyszałem to stwierdzenie również od osoby, która jedzie na wysokich ocenach. Ja byłem, starałem się, ale w końcu mi się odechciało - jak nie jesteś już mocny, to nie znajdujesz czasu na inne rzeczy, czy własne projekty, jeśli chcesz pozaliczać. Z moich znajomych na 2 roku nikt jeszcze nie pracował podczas studiów, bo te raczej nie dawały takiej możliwości (no jedna osoba ponoć, ale olewał nawet ćwiczenia), a ponoć na wielu uczelniach już trochę takich osób wtedy jest. Mimo wszystko jeśli dasz radę to polecam, ludzie chwalą. Wiele osób dostaje pracę w firmach o których napisałeś wyżej i to już po licencjacie (sporo osób rok temu skończyło edukację na licencjacie bo się podostawało do najlepszych firm, wiem, że przynajmniej 2 z tych osób są w facebooku). Wiem, że przynajmniej 6 osób z 2 roku jest na stażu w facebooku, 1 w google, 1 w microsofcie. Ale polityka tych firm jest taka, że połowa tych osób to dziewczyny, więc też bym się tak nie napalał :D. Mam też znajomych, których już google poodrzucał (na staż), a imponują wiedzą.

Dodam, że wiąże swoją karierę ze stanowiskiem Programisty(Algorytmik - praca typu Google, facebook, itp.)

Z tego co wiem to większość osób w tych firmach ma dosyć zwykła pracę w której się klepie kod, ale to zależy od projektu przy jakim się robi. Podejrzewam więc, że można wybrać bardziej algorytmiczne, ale jednak pomimo tego, że podczas rekrutacji wymagają algorytmiki w niemałych ilościach chyba od każdego, to jednak wiele osób z tak dużą wiedzą nie robi nic ciekawszego (w końcu zatrudniają samych rozkminiaczy, a ktoś musi odwalać nudniejszą robotę), ale za to płacą dużo i mają znakomite warunki pracy.

0
  1. Tylko czy na pewno byś chciał? Bo rozumiesz chyba że skoro są tam sami olimpijczycy to poziom zajęć jest pod nich dostosowany. To oznacza pewnie na przykład zadania na poziomie OI czy konkursów na zwykłych zajęciach / kolosach / egzaminach. Skoro nie jesteś wystarczająco dobry to najpewniej po prostu byś sobie nie poradził.
  2. Było na ten temat dość sporo na forum. Poszukaj.

Mam nadzieje że wiesz, że co prawda google podczas rekrutacji ciśnie z algorytmów ale później w faktycznie robocie będziesz zwykłym klepaczem i nijak z tego nie skorzystasz :) To jest ponoć jeden z głównych powodów uciekania ludzi z google -> zatrudniają najlepszych a potem dają im trywialne taski (bo kto je musi wykonywać). W efekcie ludzie wolą zostać architektem w "zwykłej" firmie ;]

0

@JumpSmerf wielkie dzięki za informacje :), jeżeli studiowałeś na UJ informatykę i informatykę analityczną, mógłbyś jeszcze przedstawić jakie są różnice?
Mój kuzyn studiował na UJ jednak jeszcze przed powstaniem tego kierunku, chciał dostać się na AGH, ale wyszło jak wyszło, jednak ja wolę informatykę od strony matematycznej niż technicznej(a wydaję mi się, że na takiego typu uczelniach jest).

0

Ojejku jakie są różnice to trochę ciężko opisać. Nie chce mi się już o tym rozpisywać (a i tak się rozpisałem). Wg mnie na obu się można sporo nauczyć, tylko na Analitycznej jest więcej mocnych osób, więc można lepsze znajomości złapać (ponoć to pomaga, ale generalnie mi to jeszcze nic nie dało xD) i z bardziej ogarniętymi osobami porozmawiać. Plusem jest też to, że zawsze jest ktoś ze znajomych kto wytłumaczy, bo dużo osób ogarnia.

Generalnie na Informatyce jest mniej pisania kodu. Również są zadania na sprawdzarkę, ale na mniej przedmiotów i około dwa razy mniej zadań. Jest mniej też projektów. Przedmioty matematyczne są bardziej na liczenie niż dowody, ale wiele osób na Informatyce narzeka na dużą trudność zaliecznia matematyki dyskretnej i teorii języków i automatów. Na Analitycznej w późniejszym czasie robi się niezły kosmos jeśli chodzi o zadania np. na ASD 2 (już na ASD 1 były trudne zadania z finału OI, a później są jeszcze trudniejsze przedmioty algorytmiczne), na Informatyce raczej nie ma aż takiej abstrakcji czy tak ciężkich zadań do wklepania. Generalnie mi się nie za bardzo podoba program studiów na Informatyce - jest tak dziwnie skonstruowany, że na 2 roku nadal jest dużo matematyki, a na Analitycznej prawie cała jest na 1 roku (tylko probabil zostaje na 2).

Ogólnie to na Informatyce można się wyrabiać i zostaje jeszcze czas na inne rzeczy - możesz robić też coś swojego jak własna nauka, projekty. Jak również jest trochę na spotkania z dziewczyną czy znajomymi. Ale też nie za dużo (i zależy kiedy, czasami jest więcej do zrobienia, czasami mniej), no trochę powinni jednak wymagać. Na Analitycznej za to jak nie jesteś już mocny lub nie jesteś jakimś niesamowitym mózgiem to nie zostaje Ci za dużo czasu.

Jeśli chodzi o prowadzenie przedmiotów to różnie jest i tu i tu, najczęściej dobrze, ale nie zawsze. Prawie każdy przedmiot jest trudniejszy na Analitycznej (na bardzo wielu robi się podobne rzeczy na obu kierunkach, ale bardziej cisną na niej) i w sumie nie ma się co dziwić, bo jak dostają grupę rozkminiaczy to nie chcą, żeby się nudzili. Na Informatyce jako, że można sobie wybrać prowadzącego, to najczęściej znajdzie się taki co nam będzie odpowiadał, to jednak plus. Za to na Analitycznej jest wielu młodych prowadzących z dużą wiedzą.

Jeszcze różnica ciekawa - na Analitycznej masz niewielu prowadzących ćwiczenia, więc nie ma w kim wybierać, do tego jesteś na obowiązkowe automatycznie zapisywany (jakoś tam tworzą grupy, od 2 semestru wg średniej tworzyli), nie masz szans przez to na stworzenie sobie swojego planu godzin, na Informatyce zapisujesz się na grupy przez w tym wypadku jest znacznie lepiej.

Było pytanie czy jest dużo łatwiej. Ogólnie jest łatwiej, ale jak dużo to ciężko mi nawet powiedzieć. Na pewno łatwo nie jest, ale na pewno znośnie jest i to dla wielu osób. Na zwykłą Informatykę mogą iść nawet osoby z małym pojęciem o programowaniu (na Analityczną też mogą, ale wg mnie bardzo ryzykują) i dosyć spokojnie sobie radzić przy regularnej pracy.

Sam chciałem iść najpierw na Informatykę na UW, ale mi trochę zabrakło i się nie dostałem. Tam chyba jest poziom pomiędzy Analityczną, a zwykłą Informatyką. Z tego co mówił kolega, jak jemu mówił kolega (heh) i generalnie jak widziałem co się robi. To wychodzi na to, że jest łatwiej niż na Analitycznej - głównie chyba mniej pisania kodu, bo z teorią to różnie, ale tam naprawdę musisz pisać mnóstwo programów i projektów. Za to jeden koleś z Informatyki mówił mi, że rok studiował na UW (nie zdał Wstępu do Programowania i Matematyki Dyskretnej, nie wiem co oni niby robili na tym WDP, że go nie zdał, a zdał np. Programowanie Obiektowe) i że na Informatyce (zwykłej) na UJ łatwiej.

UWr nie brałem pod uwagę, bo daleko od miejsca gdzie mieszkam, ale chyba spoko tam jest jak się wybiera samemu dużo przedmiotów. Szedłbym jakbym bliżej mieszkał.

1

Taka ciekawostka rekrutacyjna a'propos MiMUW. Tam się można nie dostać na informatykę nawet po napisaniu 100% z rozszerzeń z matematyki i informatyki. Za to ma szanse ktoś kto napisał na 87% (a i to za którymś tam razem poprawiania matury), ale za to 100% z polskiego i angielskiego. https://irk.uw.edu.pl/katalog.php?op=info&id=S1-INF&kategoria=
W efekcie na studia tam, poza rzeczywiście najlepszymi, dostają się też "humaniści", dla których tworzy się specjalny nurt C. A potem i tak dość często spławia.
Dlatego, jak ktoś marzy o UW, to niech już zaczyna ćwiczyć rozprawki i co poeta chciał powiedzieć gdy był przez chwilę na tyle trzeźwy by utrzymać w ręku pióro.

0

W tym roku próg wynosił 84pkt. Jakby mieć 100% z matmy mamy już te 80pkt. 40% z podstawy(polski/angielski) to jakieś 2.5pkt. Ja tam nie wiem, ale czy ktoś kto ma 40% z matury z polskiego można nazwać humanistą? poza tym z ang podst 85% daje nam 5.1pkt., czyli z samej matematyki i angielskiego można się dostać :D

0

Jakby ktoś się chciał dowiedzieć czegoś na temat ISIMu, to za jakiś czas mogę coś sensownego napisać, bo właśnie będę zaczynał studia na tym kierunku.

0

Do mnie dotarła informacja, że próg był na poziomie 89.5. Z drugiej strony, jeśli 84 to wystarczy mieć 80 z matmy. Może w tym roku powstanie nurt D ?

1 użytkowników online, w tym zalogowanych: 0, gości: 1