Szukam starej gry (być może z czasów wczesnych penitumów) - jeszcze sprzed epoki Baldur's Gate.

Gra osadzona w klimacie fantasy; rzut izometryczny, chyba nie turowa.

Zaczynało się kapłanem, ubranym na granatowo, po czym dobierało się w pierwszych lokacjach 3 dodatkowe postacie - mag (fioletowy), złodziej (zielony), woj (czerwonawy). Wszyscy wojownicy mieli białe włosy i ciemną skórę.

Zbierało się przedmioty do ekwipunku. Kapłan miał ze sobą słoik.

Kiedy zginęło się, przybierało się postać ducha - niezauważalny, ale o ograniczonym polu widzenia.

Może ktoś kojarzy?